Niebezpieczne „energetyki” w rękach nastolatków

Rodzice uczniów jednej z największych ostrowieckich szkół, po tym jak dwóch z nich poczuło się źle i z ciężkim oddechem zostało przewiezionych do szpitala, zaalarmowali nas, że to efekt spożywana przez nich i to w dużych ilościach napojów energetycznych.
-Mój syn mówił mi, że niektórzy uczniowie wymykają się na przerwach do sklepu właśnie po te „energetyki”. Piją je, a później chce im serce wyskoczyć z piersi – mówi nam jeden z rodziców, kiedy spod szkoły odjechały dwie karetki pogotowia.
-Te napoje są niebezpieczne, zwłaszcza w okresie, kiedy kilkunastoletni chłopcy dojrzewają – dodawał kolejny rodzic. -Rodzi się też pytanie, jak oni je kupują w pobliskim markecie, skoro sprzedaż dozwolona jest osobom powyżej 16 roku życia? Chciałbym uczulić szkołę, by uczniowie nie mogli opuszczać jej murów podczas przerw. Przecież nie dużo trzeba, by mogło dojść do tragedii i podobnych zdarzeń, jak to z opisywanego przez nas zdarzenia.
Jak się dowiedzieliśmy stan chłopców na tyle był niepokojący, że zarówno dyrekcja szkoły, jak i rodzice podjęli decyzję o wezwaniu służb medycznych. Tego dnia uczniowie mieli zajęcia plenerowe, gdzie byli pod opieką wychowawcy. Nie opuszczali terenu szkoły, ani też niczego nie pili podczas zajęć. Jak udało nam się ustalić, przeprowadzone badania toksykologiczne nie wykryły żadnych substancji, które mogłyby świadczyć o tym, że chłopcy zażywali jakiekolwiek środki niedozwolone.
Dwaj uczniowie pozostali w szpitalu na obserwacji. Nazajutrz zostali wypisani do domów.
Zdarzenia zaowocowało mnóstwem spekulacji wśród naszych czytelników, stąd też bliżej przyjrzeliśmy się sprawie „energetyków”, które niestety coraz częściej trafiają do rąk nastolatków. Rozmawialiśmy także z dyrekcją szkoły, która zapewniła nas, że uczniowie podczas zajęć nie mogą wychodzić poza jej teren. Nie mogą także zażywać jakichkolwiek substancji. Cały obiekt jest moniotorowany. Szkoła realizuje szereg programów zachęcających uczniów do zdrowego trybu życia, w tym zdrowego odżywiania się, a także ostrzega przed skutkami ryzykownego eksperymentowania. W szkole funkcjonuje także sklepik, gdzie uczniowie mogą zakupić zdrową żywność oraz napoje. Nikt nie ma potrzeby opuszczania budynku w celu zakupu żywności.
Jednak – na co zwracają uwagę wychowawcy – zdarza się, że uczniowie przynoszą do szkoły napoje w plecakach. Nauczyciele nie mają prawa przeszukiwać plecaków uczniów, stąd też trudno jest sprawdzić, czy uczeń ma i czy spożywa „energetyki”. Problem ten dotyczy każdej placówki. Rankiem udaliśmy się do kilku marketów, znajdujących się w pobliżu różnych ostrowieckich szkół. Tuż przed lekcjami spotkaliśmy tam wielu młodych ludzi. Najczęściej kupowanymi produktami były napoje energetyzujące. Nikt nie sprawdzał wieku kupujących. Ci co mogliby mieć z tym problem, prosili o zakupy starszych kolegów. Powodami, dla których uczniowie spożywają „energetyki” to „aby się obudzić”, „przetrwać dzień”, albo podnieść spadającą formę.
Jak przyznaje kierownik ds. medycznych ostrowieckiego pogotowia Danuta Barańska, z każdym rokiem zwiększa się liczba interwencji medycznych do coraz młodszych pacjentów, u których istnieją podejrzenia o zażycie substancji pobudzających, które także zawierają napoje energetyzujące.

Lek. Danuta Barańska, szefowa ds. medycznych ostrowieckiego pogotowia: -Z każdym rokiem zwiększa się liczba interwencji do coraz młodszych pacjentów z podejrzeniem używania substancji psychoaktywnych. Ich zażywanie może skutkować uzależnieniem, a przedawkowanie prowadzi do groźnych zaburzeń zagrażających życiu. Stąd bardzo ważna jest tu rola i czujność rodziców czy opiekunów – nic nie zastąpi rozmowy z dzieckiem, wspólnego spędzania czasu i wspierania jego pasji.

– Substancje, które odurzają organizm, lub nadmiernie go pobudzają, są niebezpieczne dla zdrowia i powodują uzależnienia. Często ich skład nie jest do końca znany, co powoduje, że nie mamy na to tzw. „odtrutki”. Substancje psychoaktywne działają na cały system nerwowy, układ oddechowy i układ krążenia. Nadmierne ich stosowanie grozi zaburzeniami rytmu serca, zawałem, utratą przytomności, włącznie ze śmiertelnym zagrożeniem. Młodzi ludzie sięgają po różne, niestety dostępne, substancje psychoaktywne, aby poprawić sobie nastrój, koncentrację przed sprawdzianem, podnieść formę. W efekcie potrzebują ich coraz więcej, co prowadzi do uzależnienia, dlatego też jest to niebezpieczne, gdyż nigdy nie wiadomo, kiedy zostanie przekroczona ta cienka granica. Napoje energetyzujące często zawierają kofeinę, taurynę, obecną w różnych suplementach, wysoką zawartość fruktozy. Po przedostaniu się ich do krwiobiegu podnosi się tętno i ciśnienie oraz cukier. Można
odczuć wrażenie poprawy koncentracji i czujności. Jednak po określonym czasie organizm znowu zwalnia, a zwiększenie dawek powoduje zgubne skutki. W efekcie może to prowadzić do frustracji i ciężkiej depresji. Młodzi ludzie chętnie eksperymentują z różnymi substancjami, często nie mając świadomości tego skutków, dlatego tu bardzo ważna jest rola rodziców – wspólne spędzanie czasu, rozmawianie ze sobą, rozwijanie pasji, czy też zainteresowań sportowych. Ważna jest czujność rodziców. Dziecko, które wspomaga się różnymi substancjami, często ujawnia zmienność nastrojów od senności, po nadmierne pobudzenie, a to już jest sygnał, że dzieje się coś niedobrego – wyjaśnia lek. Danuta Barańska.
Według opinii specjalistów energetyki, jak i inne substancje pobudzające szkodzą zdrowiu i prowadzą do uzależnień. Coraz więcej młodzieży, a także dzieci ma doświadczenia związane z próbowaniem różnych tego typu produktów, a niektórzy już borykają się z problemami uzależnienia.
W ubiegłym roku ostrowieckie Centrum Rozwoju Lokalnego poprzez działania Centrum Profilaktyczno -Edukacyjnego„Bez Napięcia”, prowadziło w wybranych szkołach, w porozumieniu z dyrekcją i pedagogami, cykl zajęć z socjoterapeutą, terapeutą uzależnień i psychologiem, co pozwoliło także na zdiagnozowanie skali problemu i określeniu potrzeb w tym zakresie. A są one naprawdę duże. Trudne czasy, naznaczone pandemią, a także dostępność tzw. „ wspomagaczy”, do tego ogólnodostępna cyberprzestrzeń i brak nadzoru dorosłych powodują, że coraz młodsi ludzie uciekają od rzeczywistości w swój własny świat, nie zawsze w dobrym znaczeniu. Stąd bardzo ważna jest świadomość rodziców i współpraca ze środowiskiem szkolnym.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *