Liceum Ogólnokształcące Nr II im. J. Chreptowicza każdego roku wiosną organizuje zagraniczną wycieczkę dla swoich uczniów z różnych klas.
?php>Tym razem młodzież wraz z dyrektorem Sławomirem Miszczukiem i nauczycielami - opiekunami wróciła zachwycona z Paryża. Zanim zwiedzili to piękne miasto, mogli wcześniej podziwiać urokliwą Pragę.
?php>- Pierwszym przystankiem na naszej trasie była Praga ? relacjonuje uczennica Klaudia Brodawka. - Od razu po kolacji udaliśmy się na wieczorny spacer i zwiedzanie Starego Miasta. Zobaczyliśmy Most Karola, z którego widać panoramę Pragi. Mieliśmy również okazję zobaczyć Praski Zegar Astronomiczny, na którym o pełnej godzinie pojawiają się poruszające się figury. Kilka kolejnych dni spędziliśmy w Paryżu, poznając jego zabytki i wyjątkowe miejsca.
?php>?php>- Pierwszą i chyba najbardziej znaną wizytówką Paryża, którą zobaczyliśmy, była wieża Eiffla. Z tarasu widokowego na wieży rozciągał się majestatyczny widok na cały Paryż. Mieliśmy szansę zobaczyć całe miasto w jednej chwili ? wspomina uczennica Dominika Kiec. - Na placu Trocadero kupiliśmy pamiątki , po czym ruszyliśmy zwiedzić Panteon. Wieczorem podziwialiśmy Łuk Triumfalny, przed którym akurat odbywały się uroczystości państwowe. Pola Elizejskie były ostatnim punktem programu pierwszego dnia w Paryżu.
?php>?php>- Następne dni upłynęły nam na zwiedzaniu m.in. cmentarza Pere-Lachaise, na którym znajduje się grób Fryderyka Chopina, Montmartre, bazyliki Sacre-Coeur czy wyspy Cite, na której znajduje się Katedra Notre-Dame ? ją niestety, z widocznymi śladami po niedawnym pożarze, można było zobaczyć tylko z zewnątrz ? opowiada uczennica Julia Rolak. - Najwięcej czasu spędziliśmy oczywiście w Luwrze, jednym z najstarszych i największych muzeów na świecie, w którym znajduje się słynny obraz Leonarda Da Vinci "Mona Lisa".
?php>?php>- Ostatnią atrakcją, która czekała nas w Paryżu był rejs po Sekwanie ? dodaje uczennica Julia Majewska. ? Wspaniale było wieczorową porą oglądać wszystkie znajdujące się po obu stronach rzeki cudowne budowle.
- Żeby zaoszczędzić czas, codziennie poruszaliśmy się w Paryżu metrem ? mówi dyrektor LO nr II Sławomir Miszczuk. ? Zapewniało to szybkie przemieszczanie się grupy, ale jednocześnie wymagało od wszystkich dużej koncentracji i zdyscyplinowania. Bardzo bogaty program wycieczki po pięknym Paryżu sprawił, że wróciliśmy pełni niezapomnianych wrażeń, z galerią fantastycznych zdjęć i prezentami dla najbliższych, a przede wszystkim wróciliśmy bezpiecznie i bez perypetii. Wycieczka ta na pewno dostarczyła wszystkim uczestnikom wiele niezapomnianych wrażeń.
?php>Wojsko zestrzeliło drony nad Polską
Kłosiniak Kumoszka może nadaje się do brylowania w kołach gospodyń wiejskich smakując przysmaki, jednak napewno nie nadaje się do funkcji jaką sprawje. Wywalmy czym prędzej ten Rząd. Jeden Morawiecki ma więcej erudycji, wiedzy i trafmych ocen, które sprawnie potrafi zamienić w działanie, niż Tusk ze wszystkimi ministrami razem wzięty. Ja uroczyście oświadczam że unieważniam ten Rząd partaczy i namawiam do referendum w tej sprawie. Dość niszczenia gospodarki, oddawanie Niemcom kolei polskich,układu krwionośnego tego kraju, nie tylko w postaci transporu towarowego, ale również podoba im się osobowy i coraz większego dziadostwa i kolesiostwa w każdej przestrzeni gospodarki i życia obywateli w tym kraju. Przywróćmy na powrót ubekom należne im emerytury, te obniżone do średniej, bo to nie obywatele maja biedować, a ci którzy to dziadostwo spowodowali wyprzedając, rozkradajac doprowadzając do upadłości i niszcząc polską gospodarke. Za chwile upadnie polskie rolnictwo, a my będziemy płacić na zbrojenie się Niemiec. Bo składanie sie na zbudowanie w niemczech przemysłu zbrojeniowego, z którego coś do nas trafi może za pięćdziesiąt lat jest idiotyzmem. Z prawie najlepiej radzącego sobie i rozwijającego się państwa stajemy się pośmiewiskiem za sprawą tego nieudolnego folksdojczowskiego Rządu. Jak długo ten folksdojcz będzie nam mydlił jeszcze oczy. Co jeszcze musi się stać żebyście to zauważyli.
Sól ziemi, tej ziemi
17:15, 2025-09-10
Nie wszyscy mieszkańcy Denkowa na „NIE” obwodnicy
Przed wyborami Łakomiec mówił że Ostrowiec zasługuje na kolejny most przedłuzenie Chrzanowskiego ale do alei 25lecia ...no ale cóż szkodzi obiecać
Ogrodziak
17:01, 2025-09-09
Sięgamy po pieniądze na budowę kolejnych dróg
Jeśli rozpatrywanie tych wniosków będzie zależeć od Kielc to nie ma się co łudzić że teraz będą zatwierdzone do realizacji - vide droga Ostrowiec-Bałtów czy rewitalizacja Alei 3 maja i ul.Denkowskiej gdzie na realizacje czekaliśmy długie lata bo w samych Kielcach były "pilniejsze" mnie ważne sprawy.
realnie
14:21, 2025-09-08
Czy w Ostrowcu mogą powstawać drony?
Zmyślasz, prognozowanie to zmyślanie. To rachunek prawdopodobieństwa z wieloma zmiennymi. Trzeba być łebskim gościem żeby być bliskim prawdy. Czy jesteś bilisko prawdy okazać się może gdy się wydarzy. Z tego samego powodu całe mnóstwo kredytobiorców oddało bankom całe majątki, swoje i najbliższej rodziny, za błąd w swoich prognozach. Domy, mieszkania, działki, lub ugotowali bajerem w swoich wizjach, a póżniej wzietym na wspaniałe zmazy senne kredycie żyrantów. Lokując ich w spłacaniu za niego jego kredyt. Nie twój cyrk nie twoje małpy o co skamlesz. Jareczek o którym wspomniałeś to miły facet, jednak oddał się całkowicie we władanie Agentowi Bolszewikowi i jego czerwonym kolesiom. A u nich jak u Tuska, obiecać dwa razy to jak dotrzymać. Bardziej chcieli sprzedać tutaj co sie da, nawet za cene zniszczenia, czy doptowadzenia do upadłości, niż rozwijać czy tworzyć. Hub wysokich technologii potrzebuje uczelni wysokich lotów, żeby mieć z czego czerpać obrotniaczków znajacych się na temacie. To jest jak z piciem wody musisz mieć studnie, lub blisko do rzeki. Na wyrzymaniu liści, czy gromadzeniu deszcówki miasta nie zbudujesz. A i do tego potrzebujesz obrotniaczów znających sie na różdzkarstwie, czy uzdatnianiu wody. Możesz oczywiście siorbać z wód podskurnych, ale jak wiadomo one głównie nadają się do podlewania ogródka i jest ich okresowo za mało. Wspomniany Jareczek mógł sobie pogadać, jednak żeby zrobić, to w okół siebie musiał by mieć innych ludzi i harakter może też. Jednak bratanie sie z czerwonymi nie wyszło mu na złe, bo pomimo między innymi, ściemy z osuwiskiem z którym nawet gdyby chciał, to był za krótki, żeby coś pożądnie uczciwie dla poszkodowanych załatwić, nie topiąc któregoś z czerwonych. A na samym poczatku chciał, szybko go jednak z tego wyleczono. U Tuskowych jest identyczmie, prognozy nie są zbyt alarmujące, jesli nie o ich prywatni interes chodzi. To nie tródno zrozumieć. Za lojalność, spadł na cztery łapy jak zapewne wiesz. Zatem jeśli zrozumiesz ile zmiennych musisz obliczyć żeby coś w tym mieście zrobić, to nie krytykuj tych którzy mimo to próbuja. No taka firma ja WB jednak coś zrobiła nawet jesli musieli się wspinać po czerwonych plecach i omijać rzucane im pod nogi kłody. Z tym jest jak z miłoscią. Kwestja chwili spontanu i sprzyjających okoliczności, lub lata znajomości i rozsądnych decyzji. Jednak. W jednym i drugim występuje tyle samo ryzyk. Biorac pod uwage że za to biorą się Tuskowi to muszę przyznać Ci racje. Nie da sie stworzyć cos, jednocześnie to konsumując. W tym przypadku to nie jest wyższa matematyka. Będzie zbyt wiele gąb do wykarmienia. Jeśli już, to zwyczajowo, miasto, lub państwo czyli my, ponieśie koszty prób, błędow i rządz zasiadłych do biesiadowania. Bo oni nie myślą zrobić żeby zarobić, tylko zarobić póki się robi.
Dober ale hóì0we
19:50, 2025-09-05
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz