Czy przebudowa dworca PKP nam odjedzie?

Od kilku miesięcy informowaliśmy o tym, że dworzec kolejowy w Ostrowcu Świętokrzyskim ma szansę na środki na przebudowę z Programu Fundusze Europejskie dla Polski Wschodniej (Priorytet 04. Spójna sieć Transportowa, działanie FEPW.04.02 Ponadregionalna infrastruktura kolejowa). Tymczasem najnowsze wiadomości wskazują, że wspólny projekt PKP PLK S.A oraz PKP S.A, w który zaangażowana jest też Gmina Ostrowiec Świętokrzyski, jest zagrożony.

- Aktualnie spółka PKP analizuje plany dotyczące inwestycji dworcowych w kolejnych latach - mówi Michał Stilger, rzecznik prasowy PKP SA. Przedstawiona w zeszłym roku lista dworców wymaga dokładnego przeglądu. Po jego zakończeniu będziemy mogli zaprezentować bardziej szczegółowe informacje o poszczególnych dworcach.

Jak słyszymy w PKP SA obecnie trwają wielokryterialne analizy priorytetów dotyczących kontynuacji bądź rozpoczęcia nowych projektów inwestycyjnych w obszarze infrastruktury dworcowej. Dobór kryteriów ukierunkowany jest na optymalizację wydatkowania środków pochodzących ze źródeł publicznych oraz na podniesienie poziomu obsługi maksymalnej liczby pasażerów. Po podjęciu finalnych decyzji inwestycyjnych oraz potwierdzeniu źródeł finansowania PKP S.A. przystąpi do realizacji zadań tworząc zarówno szczegółowe założenia techniczne, jak i harmonogramy rzeczowo-finansowe.

Jeszcze w maju informowaliśmy, że PKP PLK S.A oraz PKP S.A pracują nad ostateczną wersją wniosku dotyczącą przebudowy dworca kolejowego Ostrowiec Świętokrzyski. Słyszeliśmy wówczas, że PKP w nowym dworcu kolejowym chce przygotować powierzchnie pod obsługę pasażerską: poczekalnię, kasę lub biletomat oraz toalety dla podróżnych. Na parterze w rejonie głównego, reprezentacyjnego wejścia, holu i dawnych kas oraz na pierwszym piętrze przewiduje się przestrzenie do wynajmu ostrowieckiego samorządu. Do budynku zostanie wprowadzona winda. Dworzec ma uzyskać dostęp dla osób z niepełnosprawnościami.

- Temat zawisł w próżni, choć my znaleźliśmy przeznaczenie dla pomieszczeń, które mieliśmy eksploatować w zamian za czynsz- mówił nam przed kilkunastoma dniami wiceprezydent Krzysztof Kowalski. Wstępnie miałaby się tam znaleźć siedziba jednej z gminnych instytucji.