Zamknij

Nie zapłacimy więcej za śmieci. Czekają nas nowości

Paweł Słowiński Paweł Słowiński 07:46, 10.12.2024 Aktualizacja: 11:07, 11.12.2024
6

Firma Remondis odbierze nasze odpady także w 2025 roku. Gmina Ostrowiec Świętokrzyski właśnie rozstrzygnęła przetarg w tej sprawie. Co najbardziej zainteresuje mieszkańców koszt usługi nie ulegnie zmianie, ale nie obejdzie się bez nowości.

- Jesteśmy już po podpisaniu umowy z operatorem na najbliższy rok- mówił podczas sesji prezydent Artur Łakomiec. Ceny odbioru odpadów, co najbardziej interesuje naszych mieszkańców, a nie jest oczywistością w realiach w innych samorządach, zostaną na tym samym poziomie. Nowością będzie też to, że nasi mieszkańcy dostaną od operatora pojemniki na odpady biodegradowalne. Co do kolejnych zmian to Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych będziemy prowadzić od 1 stycznia 2025, jako Gmina Ostrowiec Świętokrzyski.

Podczas sesji radni podjęli uchwałę w sprawie zmian „Regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Ostrowiec Świętokrzyski”, który wprowadza nowość w zakresie sposobu zbierania na nieruchomościach zamieszkałych w zabudowie jednorodzinnej odpadów komunalnych ulegających biodegradacji, które zbierane będą teraz tylko w pojemnikach do selektywnego zbierania odpadów komunalnych, a nie jak dotychczas w pojemnikach lub workach.

Co ważne pojemniki do zbierania tych odpadów dostarczy właścicielom nieruchomości nieodpłatnie wykonawca świadczący usługę odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych odbieranych z terenu  nieruchomości zamieszkałych, czyli firma Remondis.

Co też jest ważne mieszkańcy nie będą już ponosić kosztów dzierżawy tych pojemników. Wprowadzenie obowiązku zbierania odpadów ulegających biodegradacji w pojemnikach poprawi jakość zbieranych odpadów z uwagi na spowolnienie procesu biodegradacji w stosunku do odpadów zbieranych w workach, co jest bardzo istotne w dalszym procesie zagospodarowania tych odpadów i przetworzenia ich w kompostowni. Odpady ulegające biodegradacji zbierane w workach są zanieczyszczone tworzywami sztucznymi i wymagają dodatkowych czynności związanych z ich oczyszczeniem przez kompostowaniem, co wpływa na cenę zagospodarowania tych odpadów. Szacuje się, że średniomiesięczne ok 15 000 szt. worków jest zużywanych w Gminie Ostrowiec Świętokrzyski do zbierania odpadów ulegających biodegradacji, co rocznie daje aż 180 000 szt. worków i przekłada się na blisko 9 ton odpadów z tworzyw sztucznych, które trafiają do składowania.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (6)

mieszkanka Ostrowcamieszkanka Ostrowca

1 0

bardzo dobrze że ta firma będzie nadal odbierać odpady w naszym mieście - uważam że to dobry wybór przetargowy a jako jego potwierdzenie niech każdy przypomni sobie co działo się w Ostrowcu gdy w tym temacie działała jakaś kielecka firma na którą sąd nakładał milionowe kary za niewywiązywanie się z umowy zapewniającej odbiór śmieci

08:37, 10.12.2024
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Raphael Raphael

1 0

A może taki potentat jak Remondis, a jak nie on, to radcy miejscy łaskawie pomyślą o przyszłości i zadecydują o budowie spalarni śmieci z prawdziwego zdarzenia?Ewentualnie o tańszej biogazowni wykorzystującej biodegradowalne odpady? Biogazownia nie musi być zaraz jakaś wielka za 100 mln, może być dostosowana do naszych 'ostrowczańskich' potrzeb, za 1/2 tej kwoty albo jeszcze mniej. Wsadu moim zdaniem nie zabraknie, technologie są coraz bardziej dostępne a szkodliwość czy uciążliwość dla środowiska żadna (lub minimalna), zwłaszcza że miasto dysponuje dogodnymi terenami industrialnymi, które mogłyby zostać wykorzystane do budowy takiego obiektu. Prawdopodobnie, po dokładnej analizie kosztów, okazałoby się, że w sytuacji spiralnie rosnących kosztów tradycyjnej utylizacji oraz energii, produkcja gazu czy prądu wytworzonego z odpadów, pokryje w szybkim czasie koszty inwestycji. Dodatkowo można by było się pokusić o jakiś innowacyjny projekt, który zyskałby przychylność I wpisałby się w którąś z dyrektyw unijnych i moglibyśmy otrzymać dofinansowanie na jego realizację -Do roboty zatem panie i panowie radni, wymyślcie coś innowacyjnego, działajcie a nie udajcie, że coś robicie, bo wprowadzając plastikowe pojemniki na biodegradowalne śmieci i produkując z tego kompost, za kilka lat będziecie śmiesznymi dinozaurami w tym temacie...

12:20, 10.12.2024
Wyświetl odpowiedzi:2
Odpowiedz

m.m.

0 1

Czy aby z pewnością chciałbyś mieszkać w niedalekiej odległości od takiej spalarni śmieci , a zwłaszcza od składowiska wsadu do niej ?? Łatwo,bardzo łatwo decydować gdy mieszka się z daleka od takiego uciążliwego zakładu , gorzej gdy siłowo jest on umieszczony w sporym zagęszczeniu domostw.

18:43, 10.12.2024

InwestorInwestor

1 0

Terenów na ten pomysł nie brakuje. Drogi mamy pobudowane do nikąd w pola gdzie świat się kończy dla firm widmo.
Reasumując miejsce by się znalazło : )

20:25, 10.12.2024

Lewprzechodzinavege?Lewprzechodzinavege?

0 0

A co im też grożą jakieś zarzuty? No popatrzcie grabią od siebie.. rozumie... gra na przedawnienie... Jakim cudem to tak, no popatrcie ludzie, nic tuskowych sie nie boją. I co jeszcze, moż jeszcze będą sprzątać i dezynfekować o okół pojemników?

07:58, 12.12.2024
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Spalarnie?Spalarnie?

0 0

Spalarnie wysoko tęperaturowe to cementownie, sadze chętnie biorą producenci opon, gdyby komuś się chciało segregować śmieci jak należy w miejcach redystrybucji. I gdy Donkichoci zakończą walke z wiatrakami. Bo zielony ład nie lubi gdy się puszcza dymka. A wiatraki komuś przecież muszą sprzedać. Problem że już nie mamy cementowni, a te belgijki grają na naszych skrzypcach, tylko nie nasze melodje. Oponiarstwo też już nie nasze. Wymyśl jeszcze co zrobić z dymkiem i dostaniesz Nobla. Oczywiście zaraz po tym jak Donkichoci skończą walke. Albo wcale. Jeden koleś wymyślił sposób na przerabianie odpadów z plastiku na materiały odzierzowe. I co? Uciszyli gościa, albo podkupili i zaimportowali sobie go gdzieś, bo zupelnie o nim nie słychać.

08:33, 12.12.2024
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

Czy w Ostrowcu mogą powstawać drony?

Zamiast wypisywać samobójcze artykuły od razu napiszcie list intencyjny do kumpla trampka na literę P, że w zakładzie samobójców czekaja na szybką depopulację. Dlatego będziemy straszyć, że narobimy dronów. Zamiast produkować domy, samochody, traktory, maszyny rolnicze to nie - będziemy prowokować do utylizacji miasta atomówka w pierwszej kolejności przy bylejakiej prowokacji. Wasze prostackie mózgi nie łapią jeszcze takich niuansów, że sami prosicie się o rozwałkę i na domiar złego ogłaszacie ten zamiar publicznie w prasie. Może mamy teraz klaskać z radości uszami i namawiać dzieci w szkołach do pracy w tych wystawionych na odstrzał zakładach ? Nie wystarczy wam co zrobiono pięknej Ukrainie zamieniając ją w piekło ?

Piotr

08:56, 2025-09-04

Dziecko potrącone przed szkołą

Potrącenie na przejściu dla pieszych zawsze i w każdym przypadku to jest wina kierowcy. Szczególnie gdy w pobliżu przejścia znajdują się ludzie, nawet jesli nie mają zamiaru z tego przejścia skorzystać. Okolice przejścia zawsze są dobrze widoczne, bo przejścia tak są lokalizowane aby kierowca dojeżdzajacy do niego pojazdem miał czas na wychamowanie i zorjętowanie się w sytuacji. Ewidentna wina kierowcy. Pieszy przed przejsciem powinien się zatrzymać, aby zasygnalizować kierowcom zamiar przejscia przez jezdnie. Kierowcy wtedy maja obowiązek zachować szczególną ostrożność i wychamować pojazd do prędkosci umożliwiającej natychmiastowe zatrzymanie pojazdu nawet jesli światło sygnalizacji jest czerwone dla pieszych. Powinnismy uczyć i uczymy kierowców i dzieci takich zachowań, jednak nie możemy od dzieci wymagać w każdej sytuacji dorosłych zachowań. A od kierowców już tak. W szczególności w pobliżu szkół kierowcy winni sa zachować szczególną ostrożność i odpowiednia predkość pojazdu aby natychmiastowo móc go zatrzymać, na wypadek nieostrożności, lub zbyt dużej ufności kierowcom przez pieszego. W tym przypadku, w obu przypadkach, tak kierowca jak i dziecko to wciąż jeszcze dzieci, cechujący się niedojżałoscią i brakiem doświadczenia. Mam nadzieje że dziecku nic poważnego się nie stało. A kierowca rozszerzy swoja wyobraźnie o zdolność przewidywania możliwych zagrożeń w różnych możliwych do wystąpienia niebezpiecznych sytuacjach na drodze, szczególnie w typowch, gdzie występują najczęsciej, czyli w ciągach komunikacyjnych dla pieszych, okolicach szkół, placów zabaw, czy ścieżek rowerowych przekraczających jezdnie.

Nauczka nauką

11:59, 2025-09-03

Dziecko potrącone przed szkołą

co ty bredzisz .Ewidentna wina dziecka,a to że uwaga kierowców to sugestia,a kierowca zobowiązany jest przed dojeżdżaniem do przejść zwolnic nawet wtedy gdy nie ma nikogo na przejciu dla pieszych nie gnac 100 km/h

eska

06:07, 2025-09-03

Uczcili pamięć ofiar II wojny światowej

Pięknie że pamiętamy. Pamięć jest cnotą. Nie zapominajmy też że, powinniśmy już zacząć szukać lokalizacji pod nowy pomnik. Bo już nie długo, jesli się nie zreflekumemy, będziemy budować pomniki martyrologji naszej polskiej gospodarki, bo wybraliśmy sobie na Premiera folksdojcza, który wraz z kolesiami są gotowi oddać i podporządkować polskie interesy i gospodarke, gospodarce niemieckiej. Nie partnersko, jak by się mogło zdawać, a coraz bardziej podporządkowywanej. Dzisiaj nie ma potrzeby zaborczej. Służącej gospodarce niemieckiej. A nasze ambicje rozwoju tego kraju, w sensie gospodarki służącej Polsce i Polakom nazywają gigantomanią. To nie wojny na Ukrainie powinniśmy się obawiać w pierwszej kolejności, przynajmniej na razie, a przyjażni bez refleksyjnej od tego samego kiedyś krwiożerczego sąsiada, wtedy wroga mordującego naszych obywateli, a teraz przyjaciela, ktory jednak wciąż ma ten sam cel - tym razem z pomocą folksdojczów przejęcie i zdominowanie naszej gospodarki. Kontrolowania Rządu, a i tym samym Państwa. W efekcie dokładnie ten sam cel, tylko innych używa się do tego narzędzi. Przyjaciela, który tak nas szanuje, że na razie dla zachowania pozorów, pod głaz w Berlinie upamiętniający pomordowanych polaków, z wiencem wysyła woźnego. Tak, wolność nie jest dana raz na zawsze i może mieć różne formy odbierania tej wolności. Można uzależnianiać z pomocą karabinu, lub na miękko, przyjaźnie, z pomocą kija z marchewką przed nosem dyndającą na chaczyku, czytaj kredytu z wpłacanych przez nas pieniędzy do wspólnej unijnej kasy i folksdojczów dbających o interesy pryncypała w pierwszej kolejności i tzw. swoich, kolesiów mamiących pustymi obietnicami wyborców podstawiających dzubek pod to co im może skapnąć za ślepą lojalność. Bo elektorat też trzeba utrzymać. A reszcie wystarczy obiecać. Łykają wszystko, bo też by chcieli i mają nadzieje. Bo oprócz nadziei, większości na nic więcej nie stać. I nigdy nie zatrybią o co tu idzie gra. A jak zatrybią, to już będzie po jabkach. Poskamlą, poskamlą i będą musieli od nowa wszystko budować. Do momentu, kiedy znowu jakiś cwaniak nie zapragnie skorzystać z ich dorobku. Może dla odmiany znowu ze wscnodu?

Niepamięć

01:04, 2025-09-03

0%