Gerard Pedrycz, Radny Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, który szedł do wyborów z wizją Wyżyny Zbrojeniowej, podczas trwającego właśnie XXXIII Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego zorganizuje zaplanowaną na dziś konferencję pn. "Perspektywy i uwarunkowania rozwoju komercyjnego branży dronowej i Dual Use". Z naszych ustaleń na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego są firmy zainteresowany tworzeniem nowoczesnych dronów.
Projekt który przed kilkoma miesiącami prezentował działacz Koalicji Obywatelskiej miałby być zlokalizowany w tradycyjnych ośrodkach przemysłu zbrojeniowego wokół pasma Gór Świętokrzyskich. Nosił nazwę „Wyżyny Zbrojeniowej” w nawiązaniu do sukcesu „Doliny Lotniczej” na Podkarpaciu.
Głównymi jego ośrodkami miały być: Skarżysko: amunicja lufowa i rakietowa. Mesko – producent amunicji lufowej mało, średnio i wielkokalibrowej oraz rakietowej, PFA – amunicja małokalibrowa , WB elektronics – doskonałe drony, Starachowice: ciężarówki i pojazdy wojskowe. Man/Star producent ciężarówek wraz Autobox i Star San Duo – zajmujące się ich adaptacją na pojazdy wojskowe. Ostrowiec: Wyroby i półprodukty hutnicze. Huta, wyroby metalurgiczne dla potrzeb produkcji zbrojeniowej i z nią związanej, a także Kielce: Centrum Badawczo Rozwojowe i szkolenia kadr.
- Koncepcję „Wyżyny Zbrojeniowej” przedstawiłem w swojej kampanii wyborczej w nadziei, że dostanę narzędzia wykonawcze w samorządzie województwa, aby ją wcielać w życie- mówi nam dziś radny Gerard Pedrycz Takowych nie udało mi się dostać, dlatego robię wszystko to co mogę z pozycji radnego opozycji. Dopinguję Marszałek Województwa, aby coś dział się w celu odbudowy przemysłu zbrojeniowego w świętokrzyskim. Na konferencję, którą poprowadzę na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego zaproszone są firmy z regiony, aby mogły zobaczyć potencjał rynkowy, jeśli chodzi o produkcję dronową i Dual Use. Dopinguję wszystkim działaniom Polskiej Grupy Zbrojeniowej, ale uważam, że w tej dziedzinie jest jeszcze sporo do zrobienia. Moim zdaniem na poziomie regionu dobry plan z terenami inwestycyjnymi, odpowiednim wsparciem np. Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice mógłby być szansą dla mniejszych, komercyjnych biznesów innowacyjnych. Obserwując to co się dzieje na ukraińskim froncie, gdzie wszyscy najlepiej widzą, że ciężar zadawanych strat spadł na drony.
Zdaniem radnego Sejmiku Województwa Gerarda Pedrycza to w Polsce rynek niezagospodarowany i brakuje spektakularnych przedsięwzięć w tej dziedzinie.
- To muszą być małe i średnie, bardzo innowacyjne firmy, który szybko reagują na zmiany technologiczne, tak jak ma to miejsce w Ukrainie- uważa. Co do północy województwa to mamy świetne tradycje przemysłowe, ale także doskonałe uwarunkowania przestrzenne, aby taka grupa ośrodków przemysłowo- zbrojeniowych powstała- uważa.
Jak udało nam się ustalić jedna z ostrowieckich firm od trzech lat pracuje nad projektem polegającym na wdrożeniu dronów dalekiego i bliskiego zasięgu, ale do ochrony osób i mienia
- Są to rewolucyjne wręcz rozwiązania, ale niestety bardzo kosztochłonne. Mamy już gotowy sam projekt, na którego poszukujemy środków zewnętrznych- mówi nam przedstawiciel tej firmy. Dokumentacja była weryfikowana już w jednym z konkursów Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dziecko potrącone przed szkołą
Potrącenie na przejściu dla pieszych zawsze i w każdym przypadku to jest wina kierowcy. Szczególnie gdy w pobliżu przejścia znajdują się ludzie, nawet jesli nie mają zamiaru z tego przejścia skorzystać. Okolice przejścia zawsze są dobrze widoczne, bo przejścia tak są lokalizowane aby kierowca dojeżdzajacy do niego pojazdem miał czas na wychamowanie i zorjętowanie się w sytuacji. Ewidentna wina kierowcy. Pieszy przed przejsciem powinien się zatrzymać, aby zasygnalizować kierowcom zamiar przejscia przez jezdnie. Kierowcy wtedy maja obowiązek zachować szczególną ostrożność i wychamować pojazd do prędkosci umożliwiającej natychmiastowe zatrzymanie pojazdu nawet jesli światło sygnalizacji jest czerwone dla pieszych. Powinnismy uczyć i uczymy kierowców i dzieci takich zachowań, jednak nie możemy od dzieci wymagać w każdej sytuacji dorosłych zachowań. A od kierowców już tak. W szczególności w pobliżu szkół kierowcy winni sa zachować szczególną ostrożność i odpowiednia predkość pojazdu aby natychmiastowo móc go zatrzymać, na wypadek nieostrożności, lub zbyt dużej ufności kierowcom przez pieszego. W tym przypadku, w obu przypadkach, tak kierowca jak i dziecko to wciąż jeszcze dzieci, cechujący się niedojżałoscią i brakiem doświadczenia. Mam nadzieje że dziecku nic poważnego się nie stało. A kierowca rozszerzy swoja wyobraźnie o zdolność przewidywania możliwych zagrożeń w różnych możliwych do wystąpienia niebezpiecznych sytuacjach na drodze, szczególnie w typowch, gdzie występują najczęsciej, czyli w ciągach komunikacyjnych dla pieszych, okolicach szkół, placów zabaw, czy ścieżek rowerowych przekraczających jezdnie.
Nauczka nauką
11:59, 2025-09-03
Dziecko potrącone przed szkołą
co ty bredzisz .Ewidentna wina dziecka,a to że uwaga kierowców to sugestia,a kierowca zobowiązany jest przed dojeżdżaniem do przejść zwolnic nawet wtedy gdy nie ma nikogo na przejciu dla pieszych nie gnac 100 km/h
eska
06:07, 2025-09-03
Uczcili pamięć ofiar II wojny światowej
Pięknie że pamiętamy. Pamięć jest cnotą. Nie zapominajmy też że, powinniśmy już zacząć szukać lokalizacji pod nowy pomnik. Bo już nie długo, jesli się nie zreflekumemy, będziemy budować pomniki martyrologji naszej polskiej gospodarki, bo wybraliśmy sobie na Premiera folksdojcza, który wraz z kolesiami są gotowi oddać i podporządkować polskie interesy i gospodarke, gospodarce niemieckiej. Nie partnersko, jak by się mogło zdawać, a coraz bardziej podporządkowywanej. Dzisiaj nie ma potrzeby zaborczej. Służącej gospodarce niemieckiej. A nasze ambicje rozwoju tego kraju, w sensie gospodarki służącej Polsce i Polakom nazywają gigantomanią. To nie wojny na Ukrainie powinniśmy się obawiać w pierwszej kolejności, przynajmniej na razie, a przyjażni bez refleksyjnej od tego samego kiedyś krwiożerczego sąsiada, wtedy wroga mordującego naszych obywateli, a teraz przyjaciela, ktory jednak wciąż ma ten sam cel - tym razem z pomocą folksdojczów przejęcie i zdominowanie naszej gospodarki. Kontrolowania Rządu, a i tym samym Państwa. W efekcie dokładnie ten sam cel, tylko innych używa się do tego narzędzi. Przyjaciela, który tak nas szanuje, że na razie dla zachowania pozorów, pod głaz w Berlinie upamiętniający pomordowanych polaków, z wiencem wysyła woźnego. Tak, wolność nie jest dana raz na zawsze i może mieć różne formy odbierania tej wolności. Można uzależnianiać z pomocą karabinu, lub na miękko, przyjaźnie, z pomocą kija z marchewką przed nosem dyndającą na chaczyku, czytaj kredytu z wpłacanych przez nas pieniędzy do wspólnej unijnej kasy i folksdojczów dbających o interesy pryncypała w pierwszej kolejności i tzw. swoich, kolesiów mamiących pustymi obietnicami wyborców podstawiających dzubek pod to co im może skapnąć za ślepą lojalność. Bo elektorat też trzeba utrzymać. A reszcie wystarczy obiecać. Łykają wszystko, bo też by chcieli i mają nadzieje. Bo oprócz nadziei, większości na nic więcej nie stać. I nigdy nie zatrybią o co tu idzie gra. A jak zatrybią, to już będzie po jabkach. Poskamlą, poskamlą i będą musieli od nowa wszystko budować. Do momentu, kiedy znowu jakiś cwaniak nie zapragnie skorzystać z ich dorobku. Może dla odmiany znowu ze wscnodu?
Niepamięć
01:04, 2025-09-03
Dziecko potrącone przed szkołą
Może warto by napisać tytuł artykułu zgodny z prawdą.Tytuł sugeruje winę kierowcy a artykuł winę dziecka.
Gość
16:13, 2025-09-02
Paweł Słowiński [email protected]