Zamknij

Przedszkole „piętnastka” do likwidacji. Bezwzględna demografia

Paweł SłowińskiPaweł Słowiński 14:14, 27.01.2025 Aktualizacja: 06:52, 30.01.2025
Skomentuj fot. Tomasz Barski fot. Tomasz Barski

Dwunastu radnych poparło, zaś ośmiu  (radni klubu PiS oraz Daniel Strojny i Joanna Pikus z „Tak” dla Samorządu) było przeciw uchwale intencyjnej o zamiarze likwidacji Publicznego Przedszkolna Nr 15 w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jak bywa w przypadku podejmowanych, tak trudnych decyzji, nie obyło się bez emocji.

O tym, że ta uchwała stanęła na forum rady zdecydowały głównie przesłanki demograficzne. W Przedszkolu Publicznym Nr 15 od lat obserwowało się tendencja spadkowa liczby wychowanków co związane jest z sytuacją demograficzną w Gminie Ostrowiec Świętokrzyski, a dokładnie spadkiem urodzeń dzieci. W tym roku szkolnym do owego przedszkola uczęszcza 97 uczniów. W ciągu ostatnich 10 lat szkolnych liczba uczniów zmniejszyła się ze 145 do 97 (liczba oddziałów z 6 do 4), a więc o około 33%. Zaś przedszkole należy do placówek gminnych, w których liczba dzieci spada najszybciej. Również liczba dzieci rodzących się i zameldowanych na terenie Gminy ma tendencję spadkową. W 2019 r. liczba dzieci urodzonych i zameldowanych w Ostrowcu Świętokrzyskim wyniosła 380, w 2020 r. – 334, w 2021 r. – 327, w 2022 r. – 323, w 2023 r. 237, a w 2024 r. – 234 (dane Wydziału Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego z dnia 08.01.2025 r.).

W ostatnim roku spadek liczby urodzonych dzieci zameldowanych na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego wyhamował, jednak trend spadkowy liczby urodzeń w polskich miastach jest powszechny i wyraźnie widoczny. Zmniejszająca się liczba urodzeń powoduje, że zapotrzebowanie na miejsca w przedszkolach spada. W ślad za tym zwiększa się liczba potencjalnie wolnych miejsc w oddziałach przedszkolnych, zarówno w przedszkolach, jak i w szkołach podstawowych. Z analiz przeprowadzonych przez Wydział Edukacji i Spraw Społecznych Urzędu Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego wynika, iż w obecnym roku szkolnym 2024/2025 w oddziałach przedszkolnych publicznych placówek oświatowych, z pominięciem PP nr 15, istnieje 266 wolnych miejsc dla uczniów.

- Decyzja, o tym, że uchwała trafiła pod obrady Rady Miasta była podyktowana demografią Ostrowca Świętokrzyskiego i tym, czego spodziewamy się w przyszłości– mówi wiceprezydent Katarzyna Piętos. Musimy wiedzieć, że problem z dzietnością nie dotyka tylko naszego miasta. Widzimy co dzieje się w całym kraju, gdzie Polska jest na dziesiątym od końca miejscem na świecie pod względem ilości urodzeń.  Dlatego też następstwem tej sytuacji jest spadek dzieci w przedszkolach. Od kilku lat mieliśmy problem, by tworzyć kolejne oddziały w PP Nr 15. Nie będę wnikać w preferencję rodziców, ale największą popularnością cieszy się Przedszkole Publiczne Nr 19 znajdujące się zaledwie 300 metrów od „piętnastki”. Świetny standard ma też PP Nr 7 znajdujące się nieopodal po drugiej stronie ulicy Radwana. Tylko w tych dwóch przedszkolach od września tego roku ubędzie nam aż setka dzieci. Natomiast po ewentualnym zamknięciu PP Nr 15 do przekierowania mamy 68 uczniów.

Zdaniem wiceprezydent jedynym właściwym kierunkiem jest wykorzystywanie w pełni potencjału placówek, które mamy, a więc doinwestowywać je, poprawiać stan budynków, przygotowywać atrakcyjne place zabaw, czy upiększać otoczenie placówek.

- Jedyny właściwy ruch to reorganizacja siatki przedszkoli i zakończenie bratobójczej walki między placówkami- uważa wiceprezydent. Nie możemy przyjąć schematu polegającego na nie uruchamianiu nowych oddziałów w niektórych z placówek i utrzymywaniu sztucznie np. połowę ich obciążenia. W końcówce 2024 Gmina Ostrowiec Św. złożyła wnioski do NFOŚIGW o termomodernizację placówek, w tym PP Nr 19, PSP Nr 1, 5 i 7. Koszt tej inwestycji to ok. 40 mln złotych, a pamiętajmy, że to tylko cztery z szesnastu, jakimi dysponujemy. Dlatego musimy zrobić wszystko, że placówki o świetnym standardzie po prostu miały dzieci.

- Rozumiem emocje rodziców, bo tu chodzi o dzieci, a sama jestem matką- mówi wiceprezydent Katarzyna Piętos. Jesteśmy po kilku spotkaniach z rodzicami i przekonujemy ich, aby spojrzeć na całą sytuację, nie rok do przody, ale długofalowo.  Dotychczas przeprowadzone rozmowy są spokojne, wsłuchujemy się w potrzeby i pojawiają się problemy, z którymi jako samorząd możemy zaradzić. Rodzice sygnalizują łączenie roczników, szczególnie dzieci 5 i 6-letnich, co ich zdaniem niekorzystnie wpływa na rozwój. Niestety dzieci są teraz rozproszone po placówkach, że nie daje się zbudować pełnych grup z jednego rocznika. Dlatego też m.in. ta reorganizacja jest potrzebna. Zrobimy wszystko, aby nie rozdzielać grup, bowiem mamy świadomość, że dzieci się ze sobą zżyły. Dlatego np. w PP Nr 19, z którego odchodzi 66 uczniów od września, dyrekcja zadeklarowała przejęcie całego oddziału z PP Nr 15. Podobna sytuacja jest w PP Nr 7, gdzie odchodzi ponad pięćdziesiątka dzieci. Tam też jesteśmy w stanie przenieść cały oddział, aby dzieci wspólnie kontynuowały naukę i zabawę. Jesteśmy też po rozmowach z załogą PP Nr 15, gdzie każdy kto będzie chciał kontynuować pracę, znajdzie zatrudnienie w naszych placówkach.

Jeśli zapadnie ostateczna decyzja o likwidacji rodzice jeszcze w lutym zadeklarują nam, jakie z przedszkoli chcą wybrać, w ten sposób, w oparciu o zgłaszane potrzeby przygotujemy siatkę oddziałów w przedszkolach.   

***

Sesja Rady Miasta rozpoczęła się od próby zdjęcia projektu uchwały intencyjnej o zamiarze likwidacji Przedszkola Publicznego Nr 15 przez radnych klubu PiS. Jako argumentacje podawali oni petycję, która wpłynęła od rodziców dzieci na ręce przewodniczącej Rady Miasta Ireny Rendudy- Dudek. W wyniku głosowania radnych projekt uchwały procedowano.

- Ten projekt uchwały rozbudzi w naszym mieście gorącą dyskusję, z czego się cieszę, bo mogliśmy wysłuchać różnych opinii- mówił prezydent Artur Łakomiec. Boli mnie to, że sprawa ta  wzbudziła szereg opinii negatywnych o podłożu politycznym. (…) demografia mówi wszystko. Chcę, żeby to wybrzmiało, bo nikt nie chce przenosić dzieci na drugi koniec miasta, bowiem w obrębie pół kilometra mamy dwa świetne przedszkola, a nieco dalej, bo w odległości kilometra, trzecie, a półtora czwarte. Budynek na pewno nie zostanie sprzedany, bowiem i takie spekulacje też się pojawiają. Będzie on wykorzystany z korzyścią nie tylko dla osiedla Ogrody, ale i całego miasta. A co do rodziców to publicznie deklaruję, że będziecie mieli Państwo prawo wyboru przedszkola, do którego chcecie swoje dzieci skierować. Możemy też zagwarantować, aby całe grupy mogły przejść wraz ze swoimi paniami do innych placówek. Chcę, żeby dyskusja była merytoryczna i nie na emocjach, choć mam świadomość, że każda zmiana, nawet na lepsze, niesie ze sobą niepokój. 

Zdaniem szefa klubu radnych PiS, Krzysztofa Ołowni, decyzja o likwidacji przedszkola, to nic więcej, jak strzał wycelowany w rodziców. Skoro zbyt wysokie są koszty utrzymania budynku zasugerował, aby niepotrzebną jego część wynająć pod inne cele.

- Nie zabierajmy rodzicom jednostki, która jest im pomocna, a nie zapomnijmy, że mówimy o jednym z największych osiedlu mieszkaniowym- mówił radny. Jaki dajemy sygnał na zewnątrz, osobom, które chciałyby się zdecydować zamieszkać w naszym mieście?

Później dyskusja podczas sesji zeszła m.in. na kwestie związane z demografią i jej przyczynami, polityką, a także emocjami jakie w dzieciach może wywołać zmian placówki oświatowej, czy gwarancjami pracy dla pracowników likwidowanego przedszkola.

- Chciałabym uspokoić Państwa emocje- mówiła podczas dyskusji Aneta Stachurska, dyrektor PP Nr 19. Dziś co prawda mamy w naszej placówce ponad 200 dzieci, czyli osiem oddziałów, ale od czerwca odejdą dzieci sześcioletnie i w przyszłym roku szkolnym dysponować będziemy 66 miejscami. Każdy ma prawo wyboru, dlatego też chciałabym zachęcić także do skorzystania z oferty moich koleżanek z innych przedszkoli.

W dyskusji podczas sesji wzięli też udział rodzice. Tutaj wybrzmiały dwa stanowiska. Jedno, aby zrobić wszystko, aby „piętnastki” nie likwidować, chociażby z uwagi na jej kameralny charakter, a drugie, że argumenty za likwidacja są zrozumiałe, ale trzeba  zapewnić przejście dzieci do innych placówek bez procesu rekrutacji, czyli żeby miejsca dla nich były gwarantowane.

Po długiej i ożywionej dyskusji radni stosunkiem 12 „za”, 8 „przeciw” przyjęli uchwałę intencyjną o zamiarze likwidacji Przedszkola Publicznego Nr 15. Teraz należy o powiadomić Świętokrzyskiego Kuratora Oświaty oraz rodziców uczniów o tym zamiarze oraz ponadto wystąpić do Świętokrzyskiego Kuratora Oświaty o opinię na temat likwidacji przedszkola.

Rodzice przeciw likwidacji PP Nr 15. Napisali petycję

Po tym, jak projekt intencyjnej uchwały o zamiarze likwidacji Przedszkola Publicznego Nr 15 trafił do porządku obrad piątkowej sesji rodzice dzieci z tej placówki napisali petycję z prośbą o ponowne rozpatrzenie decyzji o zamiarze likwidacji.

Jak argumentują placówka ta, mająca długoletnią tradycję, pełni kluczową rolę w edukacji przedszkolnej na terenie miasta, a jej zamknięcie niesie za sobą liczne negatywne konsekwencje zarówno dla dzieci, jak i dla ich rodzin oraz lokalnej społeczności.

Zdaniem rodziców decyzja o likwidacji jest niewłaściwa w związku na ograniczoną liczbę miejsc w innych placówkach publicznych.

- W Ostrowcu Świętokrzyskim działa siedem przedszkoli publicznych, które łącznie dysponują 136 wolnymi miejscami. Przedszkole Publiczne nr 15 obecnie uczęszcza 97 dzieci. Przeniesienie ich do innych placówek doprowadzi do ich przepełnienia, co wpłynie na jakość opieki i edukacji- to główny postulat rodziców.

Kolejny to taki, że przedszkola publiczne są rozmieszczone w różnych częściach miasta, co wiąże się z koniecznością dłuższych dojazdów dla wielu rodzin.

- Najbliższa placówka (PP nr 19) znajduje się 0,3 km od PP nr 15, ale brak dostępnych miejsc zmusza rodziców do szukania miejsc w bardziej oddalonych przedszkolach (oddalonych o 2-4 km). Dla wielu rodzin codzienny transport dzieci do bardziej odległych placówek będzie wiązał się z dodatkowymi trudnościami organizacyjnymi i kosztami- czytamy w petycji.

Jak czytamy w petycji w placówkach niepublicznych na terenie gminy znajduje się 649 dzieci. Przedszkola te działają na granicy swoich możliwości, a ich czesne i dodatkowe opłaty są znacznie wyższe niż w placówkach publicznych. Rodzice, którzy będą zmuszeni do korzystania z tych placówek, poniosą znaczące obciążenie finansowe, co może wykluczyć dzieci z rodzin o niższych dochodach z edukacji przedszkolnej.

Pod petycją podpisało się  ponad 300 osób, z czego na „tak” zweryfikowano 245 osoby. Teraz petycją zajmie się Komisja Skarg Wniosków i Petycji Rady Miasta.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

XX

1 0

Dobry sygnał dla miasta!

13:59, 28.01.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%