Elżbieta Baran, wieloletnia dyrektor Miejskiego Centrum Kultury, uratowała od zniszczenia XVII-wieczny Zbór Ariański. Napisała projekt i pozyskała unijne wsparcie na remont budynku. Obiekt po dawnym zborze już jest udostępniany turystom.
?php>Schowany wśród pól
?php>?php>Ublinek to malowniczo położona wieś na Wyżynie Sandomierskiej, w powiecie opatowskim. Aby tam dojechać, we Włostowie należy skręcić z krajowej dziewiątki w prawo i pokonać kilka kilometrów wiejskimi, ale asfaltowymi drogami. Jego mieszkańcy z racji urodzajnych ziem, utrzymują się na ogół z uprawy buraków i zbóż. Ublinek jednak wyróżnia się na tle innych ościennych miejscowości. Posiada prawdziwą architektoniczną perełkę. Na końcu wsi, w sąsiedztwie rozległych pól, stoi nietypowy jak na wiejską architekturę, solidny budynek ariańskiego zboru.
?php>To jeden z piękniejszych i najlepiej zachowanych zborów na Kielecczyźnie. Wzniesioną na planie prostokąta budowlę wspierają cztery potężne szkarpy. Zdobi go piękny kamienny portal z trójkątnym przyczółkiem, na którym widnieje dobrze zachowany herb Godziemba i data 1630 r. Taki sam herb ozdabia portal wewnętrzny.
?php>Budynek ma 3 kondygnacje. Na parterze znajduje się główne pomieszczenie - sala zborna. Poprzedzona jest ona przedsionkiem, z którego kiedyś wchodzono na piętro, prawdopodobnie do mieszkania ministra zboru.
?php>Przydało się doświadczenie
?php>Elżbieta Baran, wieloletnia dyrektor Miejskiego Centrum Kultury, kupiła zaniedbany obiekt, nie pasujący do wiejskiego, typowo rolniczego krajobrazu, wiele lat temu. Dzięki jej determinacji i zaangażowaniu budynek nabrał świetności. Remont na taką skalę możliwy był jedynie w oparciu o środki unijne. W przypadku nowej właścicielki przydało się doświadczenie wyniesione z pracy w MCK, związane z przygotowaniem projektów m.in. muzeum hutnictwa.
?php>-Udało mi się pozyskać środki z Unii Europejskiej z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na remont zboru. Jest to jeden z najlepiej zachowanych zabytków w województwie świętokrzyskim - mówi Elżbieta Baran.
?php>?php>Budynek ma dwie piwnice: jedną z XVII w., a drugą z XVIII w. Na poziomie 0 znajduje się przedsionek, który wcześniej był pokojem predykanta, czyli pomocnika zboru. Z tego przedsionka wchodzimy do wspomnianej już sali zbornej, w której toczyło się życie społeczności braci polskich z tej miejscowości. Sala zborna wyposażona była niezwykle skromnie: w ołtarz, kilka ławek.
?php>-Ksiądz Wiśniewski w Dekanacie Opatowskim mówił, że na południowej ścianie znajdowało się malowidło w kolorze niebieskim, ale badania, które wykonaliśmy, wskazują, że tego malowidła nie ma ? wyjaśnia właścicielka.
?php>Z sali zbornej przechodzimy do pokoju ministra, okazałego pomieszczenia. Okna wychodzą na wszystkie strony. Arianie budowali swoje obiekty przy użyciu różdżki, czyli badali miejsca, w których stawiali swoje zbory pod kątem żył wodnych. Na pewno zbór wybudowano w zdrowym miejscu bez żył wodnych. Stoi na wzgórzu, na osi północ - południe.
?php>Bracia polscy
?php>Bracia polscy, bo tak też nazywano Arian, byli wspólnotą religijną, która wyodrębniła się z Polskiego Kościoła Ewangelicko -Reformatorskiego w latach 1562-63.Stanowili najbardziej radykalny odłam reformacji w Polsce. Głównymi ośrodkami ruchu oprócz Krakowa był Pińczów i pobliski Raków. Już za potopu szwedzkiego rozpoczęły się pierwsze prześladowania Arian. Nasiliły się one, gdy na króla wybrano Stefana Batorego, znanego z nietolerancji religijnej. Wtedy w obawie przed prześladowaniami bracia polscy opuścili definitywnie nasze ziemie. Wcześniej zdarzały się bowiem przypadki pogromu i niszczenia ich mienia. Jednak solidne obiekty Arian przetrwały wieki.
?php>Historia nabycia zboru sięga lat 90., kiedy to gminy wysprzedawały zabytki. E. Baran weszła w posiadanie zboru w 1996 r.
?php>-Poszukiwałam czegoś atrakcyjnego do zamieszkiwania. Najpierw zainteresowałam się papiernią Gombrowicza w Nietulisku. Niestety przegrałam w przetargu, bowiem chciałam kupić tylko pomieszczenie na mieszkanie bądź fragment muzeum, natomiast przetarg wygrał nabywca, który zdecydował się kupić całą papiernię.
?php>?php>Najważniejsze prace zakończone
?php>-Remont zboru w Ublinku rozpoczął się w 2018 r. Najpilniejszym zadaniem była wymiana dachu. Został on pokryty gontem łupanym, dwa razy kładzionym. Zastosowaliśmy metodę, którą kryto domy w XVI ?XVII wieku. Wstawiliśmy nowe okna, drzwi i schody. Wymienione zostały instalacje: elektryczna i kanalizacyjna. Wykonany został nowy ciąg kominowy. Obiekt został osuszony metodą iniekcji ciekłokrystalicznej. Mamy również wyremontowane ściany - podkreśla właścicielka.
?php>?php>Nasza rozmówczyni była optymistką. Liczyła, że znajdą się środki na renowację obiektów zabytkowych. Niestety, w pierwszej dekadzie obecnego wieku pieniędzy unijnych dla osób prywatnych nie przewidziano. Można było jedynie starać się o pieniądze z funduszu konserwatora zabytków. W 2015 r. napisała projekt, ale finansowego wsparcia nie otrzymała.
?php>Nadzieja pojawiła się w kolejnym roku. Szansą były duże środki pozyskane przez Lokalne Grupy Działania z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Wreszcie na pieniądze mogły liczyć również osoby fizyczne. Trzeba było jednak zabezpieczyć własny wkład finansowy.
?php>-Z tego programu na realizację projektu ?Remont Zboru Ariańskiego w Ublinku i udostępnienie zabytku społeczności lokalnej i turystom? pozyskałam ponad 235 tys. zł ? mówi Elżbieta Baran. -Początkowo miałam dołożyć 15 proc. Byłam przygotowana na taki scenariusz. Po przeprowadzonej procedurze przetargowej okazało się, że mój wkład własny wyniesie około 40 proc.
?php>Najważniejsze prace remontowo -budowlane zostały już wykonane. Teraz właścicielka musi znaleźć kolejne pieniądze na renowację portali także zabytkowej kraty. Poszukuje równocześnie zabytkowych mebli, by wyposażyć odnowione pomieszczenia. Kolejne zadanie to uporządkowanie otoczenia. Aby ruszyć z dalszymi pracami potrzebne są spore środki finansowe. Można powiedzieć, że przedsięwzięcie to jest przysłowiową studnią bez dna. Warto też podkreślić, że Elżbieta Baran sama napisała projekt, sama przeprowadziła procedurę przetargową wyłaniającą wykonawcę, rozliczyła projekt i napisała wnioski o płatność.
?php>-Zrobiłam to co umiałam, ale już techniczną stronę remontu, zwłaszcza po zakończeniu projektu zajęli się mój ojciec i brat, to dzięki rodzinie i wsparciu kilku przyjaciół obiekt pięknieje- dzieli się refleksjami Elżbieta.
?php>Ośrodek badawczy
?php>?php>-We współpracy z wójtem gminy Lipnik Andrzejem Grządzielem i Dariuszem Kaliną ze Stowarzyszenia Braci Polskich, chcemy tutaj zrealizować Centrum Badania Arianizmu na Kielecczyźnie ? mówi Elżbieta Baran. -Po dyskusjach widzimy potrzebę przybliżenia historii Arian w Polsce. Zgromadzimy literaturę związaną z historią i działalnością braci polskich. Na pewno zostanie zrobiony film, aby w atrakcyjny sposób przekazywać młodzieży na lekcjach historii tę wiedzę. Ponieważ z zawodu jestem instruktorem teatralnym będę organizować w Ublinku różnego rodzaju warsztaty artystyczne. Myślę także o plenerach fotograficznych i malarskich. Chciałabym nawiązać kontakt z Kołami Gospodyń Wiejskich z tego terenu. Myślę, że te propozycje będą atrakcyjne zarówno dla turystów, jak i dla społeczności lokalnej.
?php>?php>Na renowacje obiektu czekali też mieszkańcy wsi. Zbór związany jest bowiem z życiem wielu pokoleń mieszkańców nie tylko Ublinka, ale i sąsiednich miejscowości. W czasie ostatniej wojny w solidnym obiekcie Arian, znalazły schronienie całe rodziny. Ublinek leżał przecież blisko linii frontu. W wyniku ostrzału ucierpiał zbór oraz pobliski dwór. Zresztą, ślady strzałów widniały w wielu miejscach, m.in. w kracie zachodniego okna. W czasie tego frontowego ostrzału mieszkańcy schronili się w piwnicach. W latach powojennych z obiektu korzystała mleczarnia, a później gmina zorganizowała w nim klub wiejski. Historia zatoczyła koło. Wracamy do właściwej funkcji zboru.
?php>J.Boleń, K. Florys
Gość16:38, 16.12.2019
Jedna uwaga zbór nie leży na końcu wsi tylko w jego "centrum" Za zborem mieszka jeszcze wielu mieszkańców Ublinka około 15 domostw wiekszosci zamieszkałych .
Ceny paliw znów pójdą w górę?
Paliwo paliwem, ale za już niedługo Żydzi będą mogli sprawdzić slynną swoją legende. Czy da się przejsć przez morze czerwone w poszukiwaniu nowego Pacanowa. W polsce z polinem im nie wyszło, na ukrainie też nie specjalnie, wszedzie nawarcholili tyle że nigdzie nie będą mile wdziani. Średnio co trzydzieści lat w całej ich historii, od pradziejów licząc, świat ma ich dość, poprostu wychodżą światu bokiem i ktoś im chce skopać dupe. Polska jest jedynym krajem który wytrzymał z nimi najdłużej, a nawet dał im specjalne prawa ochraniające ich. A i tak warcholili. Otwierali bramy warowni podczas najazdów, sprzedawali słowian karpetrajderom jak niewolników, rozpijali chłopów, ..i wiele takich uczynków wdzięczności można by wyliczyć. Ostatnio nawet oskarżali nas o współprace z niemcami i o ustawie 447 już nie wspomne. Jestem gotowy płacić 10zł za litr żeby zobaczyć jak morze przed nimi się rozstępuje. O mannie z nieba to chyba nie będe wspominał bo to co u nich teraz spada nie za bardzo przypomina manne.
Nie jestem anty
11:27, 2025-06-21
To będzie nowy trener KSZO! Jest potwierdzenie
Powodzenia! Ale czy starsi od niego piłkarze będą go słuchać? A tymczasem Podhale NT awansowało do 2 ligi! KSZO był tak blisko, tak jakby piłkarze tego nie chcieli. Powinno być to wyjaśnione; tak, jak wybory prezydenckie. Może będzie powtórka?
zatroskany
17:04, 2025-06-18
Młodzi ludzie już mają dom (wideo)
Bez dokumentów, na oświadczenie? Czy pani dyrektor miała prawo się sprzeciwić?
Skierniewice - inter
15:45, 2025-06-18
Ceny paliw znów pójdą w górę?
Ropy nie mamy, wiec liczymy się z tym że huśtawka na rynkach ropy odbije sie również u nas, a nie od nas. Nie mogę pojąć jednak czemu rosną ceny energji.Oczywiście wiem, że to jest sprwaka największego kleszcza w histori, Rządu bezproduktywnej Uni fantazmagorów, który z czegoś chce żyć, żyć sobie na zajefajnym poziomie, z idiotów mających nadzieje że o nich tu też chodzi. Tylko gdzie jest Rząd który ma bronić naszych interesów. Przecież mamy czarnego złota pod dostatkiem. Wystarczająco, aby w bezbolesny dla gospodarki sposób inowacje przeprowadzić. A nawet sprzedawać to innym którzy też nie chcą niszczyć swoich gospodarek. Dyrektywami, Dyzia Marzyciela. Zrozumieć można również ochrone klimatu, to nie tródne. Jednak to trzeba osiągnąć rozwojem, a nie mżonkami. Czemu Rzad tego Folksdojcza chce wygaszać kopalnie i elektrownie węglowe zanim rozwinie się w sposób wystarczający inna dla tego altenatywa. Czy znacie choć jednego przedsiębiorce zdrowego na umyśle, który niszczy, czy wyłącza stare wciąż działajace maszyny zanim pozyska w wystarczjącej ilości nowe? To tak jak by taksówkarz oddał na złom stary wciąż dobry samochód nie kupiwszy nowego. To tak jak by rolnik zeżarł cale zboże nie zostawiając nic na siew następnego roku. To tak jak by Rząd wlał se do koryta wszystkie pieniądze żeby nakarmić pociotków i kolesiów nie zostawiając nic na rozwój krajua, a rozwój kraju i następne wlewki do koryta planował z pożyczek. Przecież to jest chore. Po za tym wielu ludzi zainwestowało w energetyke wiatrową i słoneczną i mąją poważny problem z przekazywaniem nadmiaru własnej energji do sieci. Kto tu jest idiotą my, czy Rządy folksdojcza.
Gorsi od pandemi
21:43, 2025-06-17