Na pijackie krzyki, śpiewy, niecenzurowane słowa, a na koniec - na burdy i bijatyki skazani są mieszkańcy bloków sąsiadujących z nocnym sklepem monopolowym na jednym z ostrowieckich osiedli.?php>
W ostatnim czasie jeden z klientów wspomnianego sklepu odpalił w jego pobliżu race.?php>
-Pomimo, że godziny otwarcia sklepu są inne, to sklep jest bardzo długo czynny w nocy, szczególnie w weekendy - alarmują mieszkańcy osiedla. Klienci sklepu piją alkohol w środku, a ekspedientki na to pozwalają. Klienci piją także na zewnątrz. Sytuacja staje się nie do zniesienia, gdyż wieczorami i w nocy klienci tego sklepu wykrzykują, śpiewają, prowadzą wulgarne rozmowy, a na koniec są burdy i bijatyki.?php>
W jeden z ostatnich weekendów czerwca przed sklepem odpalono race. Wezwaliśmy straż miejską. Co i tak przyniosło marny skutek, jak zawsze, gdyż straż miejska nie stanowi tu żadnego postrachu. Panowie pochowali się po kątach, żeby później balować dalej.?php>
Sprawa uciążliwości sklepu znana jest Radzie Osiedla Rosochy oraz radnym miejskim: Kamilowi Długoszowi i Kamilowi Kutrybie. Ten drugi mówił o tym w czasie Sesji Rady Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego.?php>
-Już w ubiegłym roku o pomoc w sprawie uciążliwości związanych z działalnością sklepu, zakłócaniem ciszy i spokoju, zgłosili się do mnie mieszkańcy sąsiadujących z tym obiektem handlowym bloków - mówi K. Kutryba. Poprosiłem o częstsze patrole Straży Miejskiej przy sklepie. Wraz z przewodniczącą Rady Osiedla Rosochy, Joanną Francuz rozmawialiśmy o tym problemie także z dzielnicowym. Jak poinformował nas komendant Straży Miejskiej Andrzej Kaniewski, na wniosek mieszkańców i w ślad za zgłaszanymi interpelacjami teren sklepu został zakwalifikowany jako rejon niepożądanych zjawisk.?php>
-Tylko w czerwcu przeprowadziliśmy 34 kontrole sklepu i jego otoczenia, ujawniliśmy 4 naruszenia wynikające z przepisów jeżeli chodzi o spożywanie alkoholu w miejscu niedozwolonym - mówi komendant A. Kaniewski. Na osobę, która odpaliła race, nałożyliśmy mandat. Informację dotyczącą uciążliwej działalności sklepu przekażemy także do Urzędu Miasta do Wydziału Spraw Obywatelskich. W najbliższym czasie członkowie Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych mają na spotkaniu zapoznać się z petycją mieszkańców i podjąć stosowne kroki.?php>
-Przeprowadzimy na pewno rozmowę z właścicielem sklepu oraz poprosimy o częstsze patrole Straży Miejskiej w tym rejonie - mówi przewodnicząca komisji, Małgorzata Kraus. Naszą opinię przekażemy do Rady Miasta oraz Prezydenta Miasta.?php>
W dniu 9 września br. w życie wchodzi nowa ustawa, dotycząca podawania i sprzedaży napojów alkoholowych. Ustawa będzie pozwalać radnym miejskim na ograniczenie punktów sprzedaży alkoholu lub godzin otwarcia danego sklepu. Wspomniany sklep, jak zapewnia przewodnicząca Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych M. Kraus, z pewnością znajdzie się na pierwszym miejscu listy obiektów handlowych, gdzie prawdopodobnie zostanie ograniczona sprzedaż alkoholu.?php>
Właściciel sklepu nie zechciał wypowiedzieć się w spraw ie uciążliwości związanych ze sprzedażą alkoholu.
Ulidi16:51, 10.07.2018
0 0
Osiedle Ogrody - skwer przy boisku przy ul. Dziewulskiego. Dwa (2) nocne sklepy w odległości 100 metrów. Praktycznie co noc burdy i pijackie śpiewy. Z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę żulia zaczyna imprezy o godz. 22 i kończy o 4 nad ranem.
NAPRAWDĘ STRAŻ MIEJSKA I POLICJA NIE MOŻE PRZYJECHAĆ CZASEM BEZ WEZWANIA? TAK O 1 W NOCY I CHOCIAŻ WYJŚĆ Z RADIOWOZU? BO OSTATNIO TO PRZEJEŻDŻAJĄ JAK NAJSZYBCIEJ I JADĄ W SPOKOJNIEJSZE MIEJSCA... 16:51, 10.07.2018
baba jaga17:36, 14.07.2018
0 0
jakie patrole straży miejskiej, tam jeszcze ktoś pracuje? 17:36, 14.07.2018