Od razu pomyślałem o swojej koleżance, kiedy prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych zaapelowała w sprawie koronawirusa do kierowników placówek leczniczych o zapewnienie bezpiecznych warunków pracy pielęgniarkom i położnym zobowiązanym do niesienia pomocy medycznej. Oczywiście, pani prezes głównie miała na myśli zaopatrzenie w niezbędne środki ochrony osobistej oraz praktycznych szkoleń w zakresie zapobiegania zakażeniom wirusem z Wuhan.
?php>-Wiesz, w szpitalu jest tak, jak na ulicach Ostrowca ? mówi mi z oczywistych względów pragnąca zachować anonimowość kumpela, którą na nasz użytek nazwijmy Ewą. -Niby nie ma w naszym mieście koronawirusa, a boją się wszyscy, a niektórzy wolą się nie witać i rozmawiać na odległość. Jako pielęgniarki niby wszystkie znamy procedury, ale żadna z nas nie wie, jak byłoby naprawdę, gdyby trafił się taki zarażony pacjent na którejś ze zmian. Dlatego z ulgą przyjęłyśmy decyzję dyrekcji szpitala o zakazie odwiedzin pacjentów, bo zwiększa ona bezpieczeństwo wszystkich?
?php>Dla Ewy nie ulega wątpliwości, że choć w ostatnich tygodniach praca stała się niezwykle nerwowa, to jest dumna że wybrała ten zawód i mimo, iż towarzyszy jej pracy ciągły stres i przeciążenie, to przywykła już do tej codziennej zwiększonej adrenaliny. Chwali się, że jej profesja cieszy się niezwykle wysokim zaufaniem społecznym. Martwi z kolei o to, że dla młodzieży taka satysfakcja z pracy nie jest już wystarczająca. Młode pielęgniarki chcą od razu zarabiać dużo więcej, a to niemożliwe, więc tylko połowa z nich pracuje w wyuczonym zawodzie. ?Co będzie, jak ten trend będzie się utrzymywał ? pyta Ewa.
?php>Zaglądam do danych. Wynika z nich, że co piąta pielęgniarka w Polsce jest w wieku emerytalnym i ma więcej, niż 61 lat. Młode pielęgniarki, w wieku do 30 lat, stanowią zaledwie nieco ponad 5 procent. Średnia wieku pielęgniarek wynosi? 52 lata. ?Widzisz, bez odpowiedniego wynagrodzenia i systemu kształcenia nie uda się w naszym zawodzie wymiana pokoleniowa ? podkreśla Ewa.
?php>Przypominam sobie nie tak dawno odbytą rozmowę z rektorem Wyższej Szkoły Biznesu i Przedsiębiorczości. Dr Paweł Gotowiecki nie bez kozery akcentował, że wychodząc naprzeciw potrzebom rynku pracy uczelnia uczyniła wiele, by poziom i jakość kształcenia na kierunku pielęgniarstwo był jak najwyższy. Dlatego powstało Monoprofilowe Centrum Symulacji Medycznej, a studentkom zapewniono dostęp do korzystnego systemu stypendialnego. Wydaje się, że w Ostrowcu na brak pielęgniarek nie powinniśmy się martwić, oczywiście pod warunkiem, że w poszukiwaniu wyższych zarobków nie będą wyjeżdżać za granicę. WSBiP, co ciekawe, nieprzerwanie od 2004 roku prowadzi kształcenie na tym kierunku na studiach stacjonarnych licencjackich, studiach pomostowych i niestacjonarnych studiach magisterskich. Liczba absolwentów przekroczyła już 2,5 tys. osób. To jeden z najlepszych i najbardziej prestiżowych kierunków w świętokrzyskim szkolnictwie wyższym.
?php>W opinii wielu, zachęty dla pielęgniarek do podjęcia pracy po ukończeniu studiów w postaci wyższych zarobków są niezbędne, ale w takiej samej mierze ważną rolę odgrywa dla nich możliwość rozwoju i awansu zawodowego.
?php>-Proszę, tylko nie wystrzelaj mi z tymi danymi o uśrednionej pensji pielęgniarek ? mówi Ewa. ?Te 3 tys. zł zarabia niewiele z nas, na dodatek z dyżurami? Gdyby było inaczej, to polskie lecznictwo nie miałoby w Europie jednego z najniższych wskaźników zatrudnienia pielęgniarek? Wiedziałeś o tym?
?php>Ewa z kolei też wzrusza ramionami, kiedy mówię jej o tym, że nie tak dawno zainaugurowano w Polsce międzynarodową kampanię, która ma podkreślić ogromną rolę pielęgniarek i położnych w ochronie zdrowia i że ma to związek z ogłoszeniem przez Światową Organizację Zdrowia roku 2020 Międzynarodowym Rokiem Pielęgniarki i Położnej. Kampania ma na celu poprawę jakości opieki zdrowotnej poprzez podniesienie statusu i prestiżu zawodu pielęgniarki, która przecież jest najbliższa pacjentowi.
?php>Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych podaje, że w naszych szpitalach i placówkach medycznych pracuje 233 tys. pielęgniarek oraz 28 tys. położnych. Mimo, że w latach 2013?2018 przybyło ich ponad 20 tys., to wciąż brakuje młodych adeptów tych zawodów. Nadzieją jest to, że coraz więcej osób studiuje na wydziałach pielęgniarskich i położniczych, a zawody pielęgniarki i położnej na nowo stają się atrakcyjne. Rośnie też wykształcenie personelu pielęgniarskiego. W 2013 roku było 42,4 tys. pielęgniarek z wyższym wykształceniem, a w 2018 roku liczba ta sięgnęła 76,2 tys. Spadła te liczba pielęgniarek wyjeżdżających za granicę w poszukiwaniu chleba. W ciągu ostatnich czterech lat ponad 3 tys. pielęgniarek wróciło do zawodu, a rekrutacja na studia pielęgniarskie zwiększyła się. Jednak takie szpitale powiatowe, jak nasz ostrowiecki, wciąż odczuwają ich deficyt. W takich szpitalach wynagrodzenia są niższe niż w placówkach wojewódzkich, klinicznych czy specjalistycznych.
?php>Ewa mówi, że prawdziwą szansą dla młodych osób jest zdobycie kwalifikacji do profesjonalnej opieki pielęgniarskiej nad pacjentem geriatrycznym. Nie ma się czemu dziwić, bo nasze społeczeństwo starzeje się i to najszybciej w Europie. Jednak nie da się zasypać dziury pokoleniowej w zawodzie, jeśli wynagrodzenie pielęgniarek nie będzie adekwatne do ich wiedzy i profesjonalizmu. Warto też o tym pamiętać w tak ważnym dla polskiej służby zdrowia momencie, jakim jest walka z koronawirusem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz