Decyzja o wydanie ZRID dla tzw. dużej obwodnicy Ostrowca Świętokrzyskiego, albo jak ktoś woli „Budowy obwodnicy Ostrowca Św. w ciągu drogi krajowej Nr 9, odcinek Rudka - Jacentów” utknęła. A z drugiej strony skoro nie ma rozpatrzonego tego scenariusza wydaje się być niemożliwe procedowanie innego rozwiązania. Jeszcze nie tak dawno w Ostrowcu Świętokrzyskim żyliśmy nową koncepcją obwodnicy miasta i skupialiśmy się na apelach różnych gremiów o realizację inwestycji w innym korytarzu drogowym. Tymczasem okazuje się, że procedowanie pierwotnego rozwiązania, które nikogo nie satysfakcjonuje rzeczywiście utknęło w najlepsze.
- W dniu 7 lipca br. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Kielcach skierował do pełnomocnika Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad Oddział Kielce wezwanie do uzupełnienia i wyjaśnienia informacji zawartych w raporcie o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko dla inwestycji pn.: „Budowa obwodnicy Ostrowca Św. W ciągu drogi krajowej Nr 9, odcinek Rudka - Jacentów”. W piśmie wyznaczył termin 60 dni na dokonanie uzupełnień- mówi nam Angelina Kosiek rzecznik prasowy Wojewody Świętokrzyskiego.
Wcześniej Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Kielcach informował nas, że przekazana przez Wojewodę Świętokrzyskiego dokumentacja (tj. m.in. raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko wraz z uzupełnieniem oraz projekt budowlany) do postępowania w sprawie uzgodnienia warunków realizacji na etapie ponownej oceny oddziaływania na środowisko planowanego przedsięwzięcia pn.: „Budowa obwodnicy Ostrowca Św. w ciągu drogi krajowej Nr 9, odcinek Rudka-Jacentów”, na terenie gmin: Kunów, Bodzechów i miasta Ostrowiec Świętokrzyski oraz gminy Sadowie jest w trakcie weryfikacji. Zwracał jednak uwagę na skomplikowany charakter sprawy, tj. skalę, zakres, oddziaływanie przedsięwzięcia.
Wszystko więc wskazuje, że kolejne dwa miesiące temat odcinka Rudka – Jacentów będzie nadal wałkowany, tylko zastanawiające jest to jaki będzie efekt finalny. Na tę chwilę można odnieść wrażenie, że nikt nie jest w stanie przerwać machiny proceduralnej, wcześniej wydawało się, że rozpędzonej, a teraz wręcz ślimaczącej się.
Łazienka jest zamkni13:56, 28.07.2025
Co się co się co się stało
zatroskany21:33, 28.07.2025
Miasto i powiat powinni skierować sprawę do prokuratury. Terminy już dawno minęły, a obecny projekt jest niezgodny z decyzją środowiskową. RDOŚ Kielce i GDDKiA o. Kielce łamią prawo. Sprawa jest prosta, jak drut.
Zakinacze rzeczywist11:32, 29.07.2025
Znając Ekipe Tuska, poczekanie na zmiane Rzadu jest lepszą alternatywą, aniżeli mieli by rozgrzebać i w połowie zatrzymać budowe, bo nie zapłacą wykonawcom. Skądś to już znamy prawda? Tusk w kłapaniu dziobem i wymyślaniu historyjek czrodziejskich i niestworzonych może przekonuje swoich zastraszonych, umoczonych ministrów i otoczke nawierniejszych dupowłazów. Sluchają go jak dzieci w przedszkolu bajek. Po tym co reprezentują widać że jego Świadkowie uwierza mu nawet w koniec świata i że tylko oni ocaleją gdy będą trzymać z nim. A utrzymanie takiej wiary musi kosztować żeby czuli że są wybrańcami. Z tąd nie ma kasy w budrzecie i rosną długi panstwa. Po za tym musiał oddać Niemcom za wspieranie go w latach posuchy. Przecież to juz było. To lustrzane odbicie tego co już robił wcześniej.
zatroskany 07:03, 30.07.2025
Budowę czego ktoś miałby zacząć? Pisowskiego pomysłu niezgodnego z decyzją środowiskową? Jednojezdniowej atrapy na połowie odcinka drogi, która jest w planach od lat? To PiS podsunął tę minę, której nikt nie chce kontynuować i słusznie. W projekcie jest droga dwujezdniowa od skrzyżowania DK42 z DK9 do Opatowa. Droga dwujezdniowa z Opatowa do Ostrowca już jest robiona.
zatroskany 07:05, 30.07.2025
Do zaklinaczy
Budowę czego ktoś miałby zacząć? Pisowskiego pomysłu niezgodnego z decyzją środowiskową? Jednojezdniowej atrapy na połowie odcinka drogi, która jest w planach od lat? To PiS podsunął tę minę, której nikt nie chce kontynuować i słusznie. W projekcie jest droga dwujezdniowa od skrzyżowania DK42 z DK9 do Opatowa. Droga dwujezdniowa z Opatowa do Ostrowca już jest robiona.
Mam, a jednak nie ma11:02, 30.07.2025
Daliśmy się wcisnąć w bańke propagandową obietnic folksdojczów i kłucimy się między sobą o *%#)!& podrzucane nam przez chcących nas kontrolować nadludzi. Ich zdaniem nadludzi. Kluczem do sensu budowy dróg w tym rejonie jest budowa CPK i dopiero potem połączenia się z tymi tzw szprychami do dróg lokalnych. W zależności od senu ich tworzenia. Czyli rozwojowego potencjału miast, lub dróg przelotowych. W Polsce brakuje dobrych dróg z południa na północ. I komunikacji z innymi krajami w tym kierunku. Niemcy nie chcą żeby nasza komunikacja organizowała się w tych kierunkach, nie chcą żeby omijać niemiecką infrastrukture, bo stracą, jesli nie kontrole to uział, lub przynajmniej zyski pośrednie. I folksdojcze robią wszystko żeby się Niemcom podobało, to co tutaj rozwijamy. To znacznie gęściejsza siatka wpływów niż nam się zdaje. Chcą mieć oko na wszystko tutaj, jak matka na dziecko w parku. Jednak nie troska o nas jest w tym motywem przewodnim, tylko ich interes. Wyobraż sobie że jesteś włascicielem wsi, ktora ma asfaltowe połączenia z sąsiednimi miastami, a sąsiednie wsie nie. I wszyscy chcą otwierać biznesy w twojej dobrze skomunikowanej wsi. Inwestujesz w sieć hoteli parkingów terenów pod inwestycje przemysłowe, czy jakie tam kolwiek inne iwestycje, a tu sie dowiadujesz że jedna z sąsiadujących wsi zamierza zrobić to samo. A w drugą mańke ma znacznie lepsze możliwości dostępu do rynków zbytu u potrzeboskich i rozwijających sie, co daje popyt. Twój rynek jest już troche zapchany i rozwija się drobnymi kroczkami, a sąsiednia wieś ma szanse rozwijać się susami. Bo wszyscy nagle zapragneli się z nimi zakolegować i widzą w nich potencjał. Cieszył byś się z tego? No. I Niemcom też się nie podoba, że chcemy się usamodzielnić komunikacyjnie. Tu nie chodzi o dwu, czy cztero, czy nawet pas starowy dla samolotów z tej drogi. Pewnie też byś wolał żeby mieszkańcy z tej sąsieadujacej wsi zbierali szparagi w Twojej wsi, a nie myśleli o własnym rozwoju i pomijaniu twojego interesu. Wysłał byś zatem swoich agentów żeby im zablokować ich budowy decyzjami środowiskowymi, bo ten skansen w którym mieszkaja ma np ładne widoki, nawet jesli nie ma. Bo to ty jesteś debeściak. I wiesz że kiedys zbudujesz sobie u nich to co nie mieści się już u ciebie, przejmując nad nimi kontrole i ich rynkiem lokalnym. Obiecując im co kolwiek, byle na twoich zasadach.Podwykonawstwo,czyli jakąś stałą robote u ciebie, czy dodatkowo ekstra robote jako pomoc domowa. Nawet otworzył byś u nich swoje sklepy czy nawet fabryki, byle to Twój interes się kręcił a nie ich własny. Żeby się czuli docenieni że dopuszczasz ich do własnego środowiska. Ze mogą przynależeć do tych lepszych poprzez prace dla nich. I z tąd mamy folksdojczów u władzy, bo też byś o swoje interesy tak zadbał. Tu nie ma złosliwości. Czysty biznes. Zieloni i decyzje środowiskowe blokują u nas wszystko co się da, nie dla tego że nie da sie tego zbudować w zgodzie ze środowiskiem. Dlatego, że folksdojcze rządzą naszym Państwem. Ich interesuje wyłącznie tu i teraz, ich własna *%#)!& a nie przyszłość tego kraju i konkurencja na rynkach światowych. Czy nawet dobrobyt polaków, bo by im sie we łbach poprzewracało i stracono by nad nimi zewnętrzną kontrole, bo poszli by za lepszym, a nie dymali przy Twoich szparagach z pocałowaniem w ręke. Wytrzeszcz gały i przyjrzyj sie ile ważnych inwestycji w tym kraju jest blokowanych bzdurnymi decyzjami środowiskowymi, które chcą widzieć u nas skansen, a nie rozwijające się Panstwo. A już napewno nie samodzielnie rozwijające sie. Chcą żebyśmy tkwili w świadomości że jesteśmy do tego nie zdolni. A my im na to pozwalamy i kłucimy się między sobą o mniej ważne żeczy, żeby odwrócić naszą uwage od możliwości konstruktywnej komunikacji między nami i wspólnego działania na żecz własnego kraju. Dlatego robią wszystko żeby nas utrzymywać w świadomości że nasze nie jest nasze tylko wspólne. Nawet dzieci. W przypadku wojny wiedzą już że potrafimy się dogadać między sobą, nawet gdy się nie lubimy, dla tego z pomocą wojny nas nie przejmują, tylko gospodarczo. Kontrola jak nad dzieckiem w parku tylko bez miłości rodzicielskiej. To wyłącznie bizness.
OMAR pochwali się inwestycją na targach w Kolonii
Wiesz czemu ktokolwiek tutaj cokolwiek robi? Bo wie, że znajdzie masę frajerów za najniższą - tak się utarło na tutejszym rynku pracy. Dlaczego niby nie postawił tej fabryczki u siebie w Kielcach? Bo podkieleckie wieśki już się nie palą do pracy za najniższą, ba Ukraińcy też zaczynają wybrzydzać.
z głupotą
16:42, 2025-09-22
OMAR pochwali się inwestycją na targach w Kolonii
Bardzo dobrze !! Niech w końcu zaczną do Ostrowca przybywać inwestorzy wszelkich branż produkcyjnych bo uzbrojonych terenów jest dużo,nie brakuje chętnych do podjęcia pracy a i miasto zyska pod każdym względem - może w końcu część absolwentów ostrowieckich szkół zostanie tu podejmując pracę na miejscu. Oby była to jaskółka lepszych przemian na miejscowym rynku pracy.
z nadzieją
11:05, 2025-09-22
Pacjenci blokują wizyty innym chorym
To przychodnie są źródłem problemu, bo za diabła nie idzie się dodzwonić, żeby zamówić wizytę. Nikt nie ma czasu ano ochoty wisieć kolejne pół dnia, żeby wizytę odwołać.
Pacjent.
16:29, 2025-09-20
Ponad miliard zł z KPO na szkoły i przedszkola
Ciekawe jakie będą dodatkowe kryteria, aby przysiąść do podziału "unijnego tortu"? Proszę pracowników gazety o zainteresowanie się głębiej tym tematem i poinformowanie zwykłych mieszkańców ile z tego tortu zainwestowane zostanie zgodnie z celem na jakie te pieniądze zostały przyznane, a ile pójdzie na dodatkowe kryterium.
Ostrowczanin bez kry
07:20, 2025-09-19
Paweł Słowiński [email protected]