Przed kilkunastoma dniami podczas konferencji prasowej prezydent Artur Łakomiec poinformował, że udało się zamknąć jeden projekt inwestycyjny, dzięki czemu w Ostrowcu Świętokrzyskim rozpocznie się bodowa nowoczesnego zakładu z branży spożywczej i pojawią się nowe miejsca pracy.
- Pomagaliśmy inwestorowi pokonywać trudności, aby udało mu się inwestycję w Ostrowcu Świętokrzyskim zrealizować- mówił podczas konferencji prezydent Artur Łakomiec. Teraz uzyskał on już pozwolenie na budowę i rozpoczął proces wyłaniania wykonawcy, bowiem cała realizacja jest oparta o środki unijne.
Choć podczas konferencji nie padła nazwa inwestora, a jedynie to, że to firma z branży spożywczej to jednak już od dawna przy ulicy Bałtowskiej stoi tablica informująca o zamiarze usytuowania w tym miejscu inwestycji dofinansowanej przez Unię Europejską pn. „Wdrożenie innowacyjnej gamy suplementowanego pieczywa o udoskonalonych parametrach żywieniowych i przedłużonej trwałości”. Beneficjentem jest Zakład Piekarniczy OMAR z Kielc.
Na stronie www.mapadotacji.pl wskazanej też na tablicy można dowiedzieć się, że cała inwestycja ma kosztować 169 443 765,91 zł, a unijna dotacja z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego to 74 097 072,27 zł.
Wiele na temat inwestycji w Ostrowcu Świętokrzyskim można dowiedzieć się z publikacji na stronie internetowej beneficjenta projektu.
- W Zakładzie Piekarniczym OMAR Paweł Okólski prace w ramach projektu finansowanego z środków Unii Europejskiej działają pełną parą- czytamy. Od kilku miesięcy nasz zespół projektowy prężnie działa kompletując wszystkie potrzebne dokumenty oraz podejmując wszystkie niezbędne kroki do przeprowadzenia procedur dotacyjnych. Choć poprawne przygotowanie i pełne skompletowanie dokumentacji to proces czasochłonny, robimy co w naszej mocy, aby wszystko przebiegało sprawnie.
Firma na swej stronie informuje również, że ma już m.in. zawartą umowę z producentem urządzeń, który stworzy linię formującą do chleba i pieczywa drobnego, a także umowy z firmami, które uzbroją zakład w instalację mroźniczo-chłodniczą, jak również tymi, które zadbają o wyposażenie ostrowieckiego zakładu w linię transportującą, garownię oraz linię wypieku z piecem tunelowym kamiennym.
Za inwestycją w Ostrowcu Świętokrzyskim stoi Zakład Piekarniczy OMAR, który funkcjonuje na rynku od 1993 roku. Początki piekarni opierały się na produkcji pieczywa świeżego dostarczanego bezpośrednio do małych klientów detalicznych. W 2009 roku w zakładzie rozpoczęto produkcję pieczywa mrożonego, która w niedługim czasie stała się podstawą działalności przedsiębiorstwa.
W ofercie piekarni znajdują się różnego rodzaju chleby, bułki, bagietki, bułki kanapkowe oraz przede wszystkim pieczywo rustykalne, ręcznie zawijane, które stanowi grupę flagową produktów piekarni. W ofercie widnieją również produkty EKO zdobywające coraz większe uznanie w oczach klientów. Zakład Piekarniczy OMAR Paweł Okólski został uhonorowany prestiżowym tytułem w rankingu Diamentów Forbesa 2024.
Realizacja nowoczesnego zakładu w Ostrowcu Świętokrzyskim jest dofinansowana przez Unię Europejską poprzez Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki.
Nikt21:24, 14.11.2024
Chleb rustykalny to bym przyjał
Kibice KSZO przeciw imigrantom (zdjęcia)
Wcześniej pisowska teraz konfederacka, człowieku weź ty się uspokój i wyluzuj trochę bo ci gacie pękną. Kogo tu za chwilę wywołasz jeszcze do tablicy PSL czy SLD? Wychodzi na to że cały świat jest przeciwko tobie. No ale walcz, takie twoje prawo chciałem dodać jeszcze coś sprawiedliwości ale za chwilę znowu wpadniesz w szał więc już nic nie będę pisał. Ale paranoje masz dobra.
Antycipa
09:17, 2025-08-08
Nowy prezydent składa przysięgę
To będzie najlepszy Prezydent w histori tego kraju. Będziemy kiedyś o nim mówić że jest dobrem narodowym tego kraju. To nie wróżba, to ocena jego osobowosci i predyspozycji.
Gratulacje
18:02, 2025-08-07
Kibice KSZO przeciw imigrantom (zdjęcia)
Oczywiście, no tak było. Nie zmyślasz. Prawacka narracja rodem z Konfederusji + głupoty Bąkiewicza :) Uratuje Was Memcen jeżdżący na hulajnodze. Będzie pilnował na niej granic :) Dopiszcie sobie jeszcze do skryptu coś o schorowanych dziadkach i babciach. Gdybym nie czytał tego typu rzeczy wcześniej w internecie, to może pomyślałbym, że nie napisał tego jakiś partyjny towarzysz.
antyfan
14:54, 2025-08-07
1 sierpnia 1944 - Pamiętamy!
Tak, folksdojcze z tvnu próbowali kiedyś w lesie obchodzić urodziny pewnej szumowiny, ale zostali zdemaskowani. A u nas, czerwonobrzuche wieprze 1maja wciąż jeszcze składają hołdy do miejsca po pomniku. Pewnie liczą jeszcze na jakieś zlewki. Dwieście tysięcy ludzi w powstaniu oddało życie, bez namysłu i strachu o samego siebie. Jak zwykle zdradzonych, przez sojuszników i sajuszników, bez pomocy z nikąd, zdani sami na siebie, zerwali sie aby walczyć o ten kraj. Walczący własnoręcznie zdobyczną na niemcach bronią i chałupniczo produkowaną w piwnicznych manufaktórach. Choć na sześćdziesiąt trzy dni wywalczyli sobie wolność. Wszyscy, starzy, młodzi, kobiety i dzieci. Przegrali, w nierównej walce, ale choć przez chwile byli wolni, w okupowanej europie. W europie w której nikt oprócz polaków nie miał odwagi nawet głośno *%#)!& Poza nielicznymi przypadkami. Które też zasługują na szacunek. Bo to jest właśnie torzsamość narodowa. O której zdajesz się niemieć zielonego pojęcia. Ten heroizm, nie tylko wzrusza, ale też jest warty tak wielkiego szacunku dla poświęcenia, wiary, siły bycia wolnym Polakiem. Wolnym Polakiem, nawet za cene życia. Tylko oszołomy uważają że powstanie było błędem. Nie powiodło sie, to fakt, ale gineli z Polską na ustach. Jeśłi nie mieli broni to z Polską flagą. W świat poszła wieść że Polska nigdy się nie podda. Byli wtedy wolni i wiedzieli o co walczą. Nie bali się. A za to że kacapy mieli w planach zastąpić okupacje niemiecką kacapską i nie pomogli, tylko dogadali sie z niemcami i dali im czas na wykończenie powstańców, to już winić ich nie można, tak samo nie można ich winić za to że anglicy udławili się flegmom gdy trzeba było pomóc, a tych pare zrzutówi tak lądowało po ruskiej lub niemieckiej stronie. Już wtedy znali plany kacapów, więc żuli flegme udając że są zajęci. To osobna historia, równierz warta pamiętania. Sami na placu boju, wolność albo śmierć. Powstańców cieszyła choć chwila tej wolności. Byli dumni do końca. Byli wolnymi Polakami. Pewnie można to było lepiej zorganizować, ale nikt nie chciał czekać. Pewnie można było się lepiej zabezpieczyć i przygotować, ale obawiano się folksdojczów i utrate elementu zaskoczenia. Co przy nierównych proporcjach sił przyniosło by jeszcze pewniejszą klęske i represje. Folksdojczów których również nie brakuje dzisiaj. Marnych miałkich du-po włazów. Tak odpowiadam Ci obchodzi się również inne zrywy o wolność. Gdybyś zerwał się z łóżka i zrobił coś, to może poczuł byś jakąś siłe tworzenia, zamiast tak dziubać u folksdojczów. Jeśli kpisz z ludzi którzy walczyli rowież o twoją wolnoś jako polak jesteś dla mnie zerem. Zmień sobie ksywke na polaczek gdybaczek. Cieszy to że młodzież chce pamiętać i celebrować naszych bohaterów. To znak że wróg darmo nas nie weżmie. Niestety znależli nowy sposób, wykorzystując sprzedajne świnie i karmienie propagandą oszołomów. Gratuluje popisałeś się, już wszyscy wiemy kim jesteś.
Dla mnie są wielcy.
17:00, 2025-08-06