Zamknij

WOST nabył historyczne budynki przy ul. Świętokrzyskiej

09:42, 27.12.2024 Aktualizacja: 18:05, 27.12.2024
Skomentuj

 

Walcownie Ostrowieckie WOST nabyły od Gminy Ostrowiec Świętokrzyski nieruchomości wraz z historycznymi budynkami przy ulicy Świętokrzyskiej 6 i 6a. Przetarg odbył się 9 grudnia br. a spółka za obiekty zapłaciła ponad 267 tys. zł.

Budynek nr 6 i 6 a, a także pozostałe w ciągu dzisiejszej ulicy Świętokrzyskiej – w zgodzie z kartą zabytków miejskich - zostały wybudowane na przełomie XIX i XX wieku. Jedno, dwu i trzykondygnacyjne budynki pokryte zostały dachem dwuspadowym pokrytym blachą. Ściany są murowane, oblicowane cegłą z detalami architektonicznymi i zdobniczymi. W cegle znajdują się  gzymsy wieńczące i kordonowe, nadproża okien i lizeny. Otwory okienne są prostokątne o zróżnicowanych proporcjach. We wszystkich postulatach dotyczących konserwacji budynków wymagane było zachowanie historycznej bryły budynku, kompozycji elewacji i detalu architektonicznego.

W budynku nr 6 i 6 a mieścił się niegdyś szpital dla pracowników Zakładów Ostrowieckich i laboratorium Zakładów Ostrowieckich. W pierwszej dekadzie XXI wieku było głośno o tym, że  miasto chce w tych budynkach urządzić Centrum Tradycji Hutnictwa. Nasza gmina otrzymała nawet dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego, ale zrezygnowała jednak z tej dotacji. Jak pisaliśmy na naszych łamach decydenci uznali, że wsparcie było za niskie i budżet miasta nie udźwignąłby pozostałych kosztów.

Tu miało być pierwotnie CTH

Sprawa odżyła w 2014 roku, bo liczono na to, że fundusze norweskie będą optymalnym źródłem finansowania, a miasto mogłoby wówczas dołożyć do budowy w tym miejscu CTH niewiele ponad 2 mln zł. Jakież było rozczarowanie, gdyż okazało się, że Miejskie Centrum Kultury nie dostało dofinansowania z tzw. funduszy norweskich. Owszem, MCK składał odwołanie, ale nic nie wskórał. Miasto nie miało środków na realizację pomysłu z własnego budżetu. Przypomnijmy tylko, że projekt zakładał utworzenie multimedialnego muzeum, ukazującego związki Ostrowca z hutnictwem i historię najsłynniejszego zakładu pracy, czyli huty. Eksponatami miały być działające jeszcze maszyny oraz wizualizacje. Wtedy koszt budowy CTH kalkulowano na 11 mln zł. 85% kosztów spodziewano się pozyskać ze wspomnianego funduszu norweskiego.

Od 2014 roku więc budynki przy ulicy Świętokrzyskiej stały sobie i niszczały. Do tej pory miasto także nie wygospodarowało środków na renowację zabytkowych budynków, aż kupił je firma WOST.

- Mamy kilka pomysłów, jak wykorzystamy te budynki- mówi dyrektor naczelny Walcowni Ostrowieckich WOST, Beniamin Szczepaniec. Najbardziej prawdopodobne jest to, że przygotujemy tu mieszkania dla pracowników, którzy znajdą zatrudnienie w planowanej przez nas nowoczesnej walcowni. Nie wykluczone, że powstaną też lokale użytkowe. Ogólnie chcemy je wykorzystać dla naszych potrzeb.

Walor historyczny

Budynki przy ulicy Świętokrzyskiej mają jeszcze jeden walor historyczny. Stanowią bowiem, wraz z innymi elementami architektury takich ulic, jak Klimkiewiczowska, Kościuszki, Moniuszki, Poniatowskiego, Sandomierska, Staszica, Traugutta historyczny układ urbanistyczny osiedla mieszkalnego przy dawnych Zakładach Ostrowieckich, powstałego w latach 1899- 1925. W karcie adresowej zabytku architektury z lipca 2014 roku, autorstwa Wojciecha Kotasiaka, czytamy że w latach 1837-1839 pleinpotent hr. H. Łubieńskiego, inż. Antoni Klimkiewicz zbudował hutę i osiedle fabryczne, nazwane od jego nazwiska „Klimkiewiczowem”. W 1883 r. osada obejmowała 40,3 ha powierzchni, na której istniało 11 domów. W 1893 r. rozpoczęto budowę domów dla pracowników huty wzdłuż istniejących traktów (ul. Romualda Traugutta, ul. Świętokrzyska, ul. Sandomierska). Wytyczono teren parku, na którym pierwotnie miał stanąć pałac właściciela huty Abrahama Cohena, wg projektu Leonarda Marconiego. Dzielnicę rozbudowano na przełomie XIX i XX w. Wtedy ukształtowała się struktura przestrzenna. Powstały ul. Ks. Józefa Poniatowskiego, Tadeusza Kościuszki i Stanisława Staszica. W 1924 r. Klimkiewiczów włączono w granice miasta Ostrowca Świętokrzyskiego.

Na początku lat dziewięćdziesiątych władze Huty Ostrowiec  zastanawiały się nad tym, co zrobić z całą nieprodukcyjną częścią Starego Zakładu wraz z towarzyszącą architekturą. Pracujące na zlecenie huty konsorcjum kanadyjskie nie miało wątpliwości, że większość hal i budynków trzeba wyburzyć, a teren przeznaczyć m.in. pod zabudowę handlową. Na szczęście, tak nigdy się nie stało, choć Klimkiewiczów nigdy też nie stał się we współczesnych nam czasach, mimo przedwojennej zabudowy, atrakcyjną dzielnicą. Szkoda, bo wybudowano przecież halę sportowo-widowiskową, dokonano modernizacji ulic Traugutta i Świętokrzyskiej, wyremontowano kanalizację, wymieniono chodniki, zmodernizowano ronda i małą architekturę. Naznaczony rewitalizacją  został Park Fabryczny, odnowiono zapomnianą ulicę Poniatowskiego.

Szkoda, że miasto nasze, co widać gołym okiem, ma problem z rewitalizacją zabytkowych obiektów. Klimkiewiczów to przecież cała gama obiektów ujętych w rejestrze zabytków, począwszy od stylowego, drewnianego kościoła. Są tu budynki, w których mieszkali majstrzy z dawnej huty, dawny Hotel Fabryczny, wybudowany jeszcze w XIX wieku. Przy ulicy Staszica zachowały się kamienice z początku XX wieku, w których przed wojną mieszkali inżynierowie, urzędnicy, ale i robotnicy. Z tego okresu pochodzą też parterowe domki budowane dla kadry inżynieryjno -technicznej przy zbiegu ulic: Traugutta i Staszica. Z początku poprzedniego wieku jest też zabudowa ulicy Świętokrzyskiej za rondem w kierunku stadionu sportowego. Kilka budynków z czerwonej cegły w linii ulicy częściowo użytkowała huta (biblioteka techniczna, laboratorium techniczne), inne zaś przeznaczono na mieszkania dla pracowników. Mieszkańcy bloków przy Świętokrzyskiej i Traugutta podkreślają z satysfakcją, że życie wraca do ich dzielnicy także za sprawą dwóch ważnych miejskich inwestycji: nowoczesnej hali sportowej i gruntownej modernizacji dawnego MOMP-u, gdzie siedzibę znalazło kilka znaczących dla środowiska instytucji, jak MOPS, PCPR, Straż Miejska, WORD. Ulicą Świętokrzyską znowu zaczęły jeździć autobusy i busy, pojawili się przechodnie, odżyły lokalne sklepy. Ot, dzisiejsze osiedle Hutnicze było kiedyś osadą fabryczną Klimkiewiczów i motorem napędowym rozwoju Ostrowca. Stanowi nasze dziedzictwo, z kultywowania którego niestety albo nie zdajemy sobie do końca sprawy, albo zamykamy się w kręgu finansowej niemożności.

Portal

ostrowiecka.pl

Napisał o tym

pierwszy

 

(.Dariusz Kisiel, Paweł Słowiński)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

JanuszJanusz

1 0

To tylko super świadczy o firmie 10:15, 27.12.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ManiuśManiuś

1 0

Super wiadomości, ale faktycznie co z resztą budynków są jakieś pomysly 10:24, 27.12.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%