Zamknij

Trener Rafał Wójcik: -"Wszystkie cele zweryfikuje liga, bardzo ważne będą nasze pierwsze mecze..."

Dariusz Kisiel 19:07, 04.08.2023 Aktualizacja: 19:08, 04.08.2023
Skomentuj

-Skoro mecz sparingowy z młodym zespołem Legii miał być wyznacznikiem formy zespołu, to chyba w nadchodzącym meczu w Chełmie nie chcielibyśmy stracić bramki w ostatniej akcji meczu...

?php>

-Tak naprawdę mecz skończył się w 90 min. i wygraliśmy 3:2, choć oczywiście zrobiliśmy sobie dogrywkę, poświęconą dla młodych zawodników, tracąc w niej bramkę - mówi trener KSZO 1929, Rafał Wójcik. -Chcieliśmy po prostu dać szansę najmłodszym naszym zawodnikom z roczników 2007, 2008, którzy weszli i pokazali się z jak najlepszej strony.

?php>?php>

-Ten mecz to dobry prognostyk przed rozgrywkami ligowymi?

?php>

-Wydaje mi się, że tak. Zimą młody zespół Legii nie dał nam sobie tak pograć, jak w minioną sobotę. Z drugiej strony, wciąż w naszej grze są jeszcze mankamenty. Widać je było zwłaszcza w pierwszej połowie, kiedy wychodził brak zgrania formacji defensywnej, łącznie z testowanym bramkarzem, który nie przekonał nas do swoich umiejętności. Nie wykorzystaliśmy również kilku wyśmienitych okazji podbramkowych, choć mieliśmy przewagę przed polem karnym, a Legioniści w normalnych okolicznościach ujrzeliby dwie, czerwone kartki. Brakowało jeszcze skuteczności. Natomiast z dobrej strony na lewym wahadle pokazali się Dariusz Brągiel i Paweł Zdyb. Adrian Szynka i Michał Nawrot, choć grają mniej dynamicznie, też stanowią o naszej sile ofensywnej. Mamy jeszcze Łukasza Mazurka i Dominika Pisarka w ataku, o pozyskanie którego zabiegałem od półtora roku. Jestem przekonany, że nasza gra będzie funkcjonowała jeszcze lepiej, a to służyć będzie zdobywaniu wielu bramek.

?php>

-Jakie wrażenia ma trener po grze testowanego na pozycji nr 6 Dawida Grabarczyka?

?php>

-Po odejściu Bartłomieja Kafla Dawid, który również jest młodzieżowcem, zapewnia nam nieco więcej spokoju w środkowej strefie pola gry. Wojciech Zięba - nasz wychowanek, to wspaniały chłopak, ale dużo przed nim jeszcze pracy, by wychodził na plac gry w podstawowym składzie. Na pewno jednak będzie otrzymywał swoje szanse gry.

?php>?php>?php>

-No właśnie, czy mamy szansę na powtórzenie klasyfikacji Pro Junior z zeszłego roku?

?php>

-Choć nie ma już na to takiego parcia, to myślę, że tak. Wszystkie nasze cele zweryfikuje liga i nasze pierwsze mecze. Dowiemy się, o co będzie grać i osobowo na co zwracać baczną uwagę. Jeśli będzie dobrze i będziemy mieli zapewniony pewien komfort gry, to będziemy starali się korzystać jak najszerzej z gry wychowanków.

?php>

-No właśnie, w tamtym sezonie Franek Lipka, czy Paweł Zdyb wchodzili do składu, a dziś grają jak stare wygi piłkarskie. Czy w tym sezonie trener też będzie miał takie samo podejście do młodych zawodników?

?php>

-Zawsze będę patrzył przychylniejszym okiem na wychowanków klubu. Oni zawsze chcą, a ich celem jest zaistnienie w pierwszej drużynie seniorskiej. Spotkałem się wcześniej z opiniami, że niekoniecznie chcą grać w KSZO, że źle się w klubie czują, a środowisko wokół trzecioligowej jedenastki nie sprzyja tym młodym chłopcom... Ja będę robił na odwrót i tak jak już powiedziałem będą oni otrzymywać swoje szanse gry. Z pewnością pomagać będą zdobyciu punktów do klasyfikacji Pro Junior. Poza tym, zarówno w tamtym, jak w tym sezonie starsi zawodnicy przychylnym okiem patrzą na młodszych graczy. Tak było, kiedy kapitanem był Radek Sylwestrzak, tak jest i teraz, kiedy kapitanem jest Michał Nawrot. Mają więc wsparcie całego klubu i tak powinno być. Oczywiście, muszą znać porządek i miejsce w szyku i w hierarchii, bo ktoś ten sprzęt musi nosić, ale widzę że oni bardzo dobrze czują się w szatni. Jedyny kłopot urodzaju, to obecność na treningu około 30 zawodników. Trudno taką grupę podzielić koncentrując się jedynie na konkretnym meczu ligowym. Nie zawsze w takich warunkach można mówić o jakości treningu.

?php>?php>

-W pierwszej połowie meczu z Legią graliśmy w ustawieniu 4-2-4, później go zmieniliśmy, a jeszcze później do niego powrócili...

?php>

-Dysponując kadrą zespołu z określonymi profilami zawodnikami, to jako zarządca tego konglomeratu ludzkiego, mogę sobie pozwolić na grę różnymi ustawieniami. Już w tamtym sezonie zespół pokazał, że to możliwe. Nie ma znaczenia dla nas, np. czy gramy trójką, czy czwórką obrońców, ale ważne jest to, jak do takiego rozwiązania adoptuje się przeciwnik. Takich niespodzianek w postaci zmienności w ustawieniu szykujemy więcej. Dały o sobie znać choćby w wygranym na wiosnę meczu ligowym ze Stalą Stalowa Wola, czy w finale Okręgowego Pucharu Polski. Poza tym, mamy fajnych wahadłowych. Mam tu na myśli Dariusza Brągiela, czy Jarosława Lisa.  Na tej pozycji dobrze zaprezentował się też w meczu z Legią Kacper Żebrowski, kiedy graliśmy de facto nie w ustawieniu 3-5-2, a 3-3-4. Najważniejsze jednak, abyśmy to my pierwsi strzelali gole. Wtedy łatwiej stosować zaskakujące warianty gry.

?php>

-Dziękuję za rozmowę.

?php>
(Dariusz Kisiel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Zapomnijmy o kompleksowym remoncie DK 9?

a gdzież są nasi parlamentarzyści co tak pięknie lansują się na różnej maści pokazówkach

bury

23:09, 2025-07-30

Nie ma dobrych wieści o obwodnicy Ostrowca

Daliśmy się wcisnąć w bańke propagandową obietnic folksdojczów i kłucimy się między sobą o *%#)!& podrzucane nam przez chcących nas kontrolować nadludzi. Ich zdaniem nadludzi. Kluczem do sensu budowy dróg w tym rejonie jest budowa CPK i dopiero potem połączenia się z tymi tzw szprychami do dróg lokalnych. W zależności od senu ich tworzenia. Czyli rozwojowego potencjału miast, lub dróg przelotowych. W Polsce brakuje dobrych dróg z południa na północ. I komunikacji z innymi krajami w tym kierunku. Niemcy nie chcą żeby nasza komunikacja organizowała się w tych kierunkach, nie chcą żeby omijać niemiecką infrastrukture, bo stracą, jesli nie kontrole to uział, lub przynajmniej zyski pośrednie. I folksdojcze robią wszystko żeby się Niemcom podobało, to co tutaj rozwijamy. To znacznie gęściejsza siatka wpływów niż nam się zdaje. Chcą mieć oko na wszystko tutaj, jak matka na dziecko w parku. Jednak nie troska o nas jest w tym motywem przewodnim, tylko ich interes. Wyobraż sobie że jesteś włascicielem wsi, ktora ma asfaltowe połączenia z sąsiednimi miastami, a sąsiednie wsie nie. I wszyscy chcą otwierać biznesy w twojej dobrze skomunikowanej wsi. Inwestujesz w sieć hoteli parkingów terenów pod inwestycje przemysłowe, czy jakie tam kolwiek inne iwestycje, a tu sie dowiadujesz że jedna z sąsiadujących wsi zamierza zrobić to samo. A w drugą mańke ma znacznie lepsze możliwości dostępu do rynków zbytu u potrzeboskich i rozwijających sie, co daje popyt. Twój rynek jest już troche zapchany i rozwija się drobnymi kroczkami, a sąsiednia wieś ma szanse rozwijać się susami. Bo wszyscy nagle zapragneli się z nimi zakolegować i widzą w nich potencjał. Cieszył byś się z tego? No. I Niemcom też się nie podoba, że chcemy się usamodzielnić komunikacyjnie. Tu nie chodzi o dwu, czy cztero, czy nawet pas starowy dla samolotów z tej drogi. Pewnie też byś wolał żeby mieszkańcy z tej sąsieadujacej wsi zbierali szparagi w Twojej wsi, a nie myśleli o własnym rozwoju i pomijaniu twojego interesu. Wysłał byś zatem swoich agentów żeby im zablokować ich budowy decyzjami środowiskowymi, bo ten skansen w którym mieszkaja ma np ładne widoki, nawet jesli nie ma. Bo to ty jesteś debeściak. I wiesz że kiedys zbudujesz sobie u nich to co nie mieści się już u ciebie, przejmując nad nimi kontrole i ich rynkiem lokalnym. Obiecując im co kolwiek, byle na twoich zasadach.Podwykonawstwo,czyli jakąś stałą robote u ciebie, czy dodatkowo ekstra robote jako pomoc domowa. Nawet otworzył byś u nich swoje sklepy czy nawet fabryki, byle to Twój interes się kręcił a nie ich własny. Żeby się czuli docenieni że dopuszczasz ich do własnego środowiska. Ze mogą przynależeć do tych lepszych poprzez prace dla nich. I z tąd mamy folksdojczów u władzy, bo też byś o swoje interesy tak zadbał. Tu nie ma złosliwości. Czysty biznes. Zieloni i decyzje środowiskowe blokują u nas wszystko co się da, nie dla tego że nie da sie tego zbudować w zgodzie ze środowiskiem. Dlatego, że folksdojcze rządzą naszym Państwem. Ich interesuje wyłącznie tu i teraz, ich własna *%#)!& a nie przyszłość tego kraju i konkurencja na rynkach światowych. Czy nawet dobrobyt polaków, bo by im sie we łbach poprzewracało i stracono by nad nimi zewnętrzną kontrole, bo poszli by za lepszym, a nie dymali przy Twoich szparagach z pocałowaniem w ręke. Wytrzeszcz gały i przyjrzyj sie ile ważnych inwestycji w tym kraju jest blokowanych bzdurnymi decyzjami środowiskowymi, które chcą widzieć u nas skansen, a nie rozwijające się Panstwo. A już napewno nie samodzielnie rozwijające sie. Chcą żebyśmy tkwili w świadomości że jesteśmy do tego nie zdolni. A my im na to pozwalamy i kłucimy się między sobą o mniej ważne żeczy, żeby odwrócić naszą uwage od możliwości konstruktywnej komunikacji między nami i wspólnego działania na żecz własnego kraju. Dlatego robią wszystko żeby nas utrzymywać w świadomości że nasze nie jest nasze tylko wspólne. Nawet dzieci. W przypadku wojny wiedzą już że potrafimy się dogadać między sobą, nawet gdy się nie lubimy, dla tego z pomocą wojny nas nie przejmują, tylko gospodarczo. Kontrola jak nad dzieckiem w parku tylko bez miłości rodzicielskiej. To wyłącznie bizness.

Mam, a jednak nie ma

11:02, 2025-07-30

Autobusy poświęcone w Dzień św. Krzysztofa

Pajace 🤣🤣🤣

SlyUK

08:36, 2025-07-30

Nie ma dobrych wieści o obwodnicy Ostrowca

Do zaklinaczy Budowę czego ktoś miałby zacząć? Pisowskiego pomysłu niezgodnego z decyzją środowiskową? Jednojezdniowej atrapy na połowie odcinka drogi, która jest w planach od lat? To PiS podsunął tę minę, której nikt nie chce kontynuować i słusznie. W projekcie jest droga dwujezdniowa od skrzyżowania DK42 z DK9 do Opatowa. Droga dwujezdniowa z Opatowa do Ostrowca już jest robiona.

zatroskany

07:05, 2025-07-30

0%