Olga Pauliukouskaya, była siatkarka KSZO i kapitan naszej drużyny, już cztery lata temu wystąpiła o przyznanie jej polskiego paszportu.
?php>
Obaj jej dziadkowie mają polskie korzenie. Jak wiemy, Olga swój 150 mecz w reprezentacji Białorusi rozegrała z Polkami i to w Ostrowcu, w trakcie przygotowań do startu w mistrzostwach Europy. Wówczas Białoruś przegrała z biało-czerwonymi 2:3. Obecnie zrezygnowała z gry w reprezentacji Białorusi. Jej decyzję przyspieszyła sytuacja w kraju, w którym na reżim Łukaszenki sportowcy wystąpili z bojkotem. Olga polskie obywatelstwo otrzymała dwa tygodnie temu...
?php>?php>-W Ostrowcu przeżyłam wiele wspaniałych chwil, spotkałam wielu wspaniałych ludzi. Ostrowiec i KSZO zawsze zostaną głęboko w moim sercu ? mówiła Olga odchodząc z KSZO. - Dziękuję wszystkim z was i każdemu z osobna za wiele ciepłych słów, za wsparcie. Bardzo dziękuję za piękne chwile przed meczem Polska-Białoruś. Jeszcze do dziś w uszach szumi mi Państwa głos skandujący moje imię. Wiem, że co roku zawodniczki przychodziły, odchodziły, ja zostawałam. Zostałam wyróżniona funkcją kapitana. To tylko podkreślało zaufanie, jakim mnie tutaj obdarzono. W domu mam też cenne pamiątki po wyróżnieniach z lokalnych mediów.
?php>
Dla Olgi szczególny był 2019 rok. Jubileuszowy pod wieloma względami; 150. mecz w barwach narodowych, 10- lecie gry w reprezentacji seniorskiej i 5 udział w finałach mistrzostw Europy. W tym też roku postanowiła zakończyć grę w KSZO.
?php>
-Zdaję sobie doskonale sprawę z tego, że do KSZO dziewczyny przychodziły i po roku odchodziły. Rozstawały się z klubem nie zawsze w miłych okolicznościach. Za mną już trzy sezony gry w ostrowieckim klubie. Zżyłam się z miastem, klubem. Mam tutaj swoje ulubione miejsca i wielu przyjaciół. Ostrowiec stał się moim ulubionym miastem. Mam wielką nadzieję, że wielu kibiców przyjedzie zobaczyć, jak przebiega turniej. Liczę, że bez względu na to, że tym razem nie zagram w KSZO, czy też w polskim zespole, kibice przywitają mnie miło.
?php>
Olga jako jedyna siatkarka ostrowieckiej drużyny, na konferencji prasowej ze łzami w oczach, przeprosiła publicznie za skandaliczne mecze barażowe z warszawską Wisłą.
?php>
Olga podjęła także decyzję o wcześniejszym zakończeniu kariery reprezentacyjnej.
?php>?php>-Człowiek w końcu dochodzi do pewnego momentu w swojej karierze, że trzeba popatrzeć na życie nie tylko przez pryzmat sportowy, ale i swojego życia osobistego. Od 14 roku życia występuję w reprezentacji Białorusi w różnych rozgrywkach, najpierw młodzieżowych, a teraz seniorskich. Jestem bardzo zadowolona z przebiegu swojej sportowej kariery. Uważam, że osiągnęłam bardzo wiele. 150 mecz w kadrze to właśnie taki moment, kiedy fajnie powiedzieć: dość. Moim marzeniem było, aby zakończyć karierę grając przeciwko Polsce i w Ostrowcu Świętokrzyskim. Za kilka dni to się spełni. I zapewne gdyby nie finały mistrzostw Europy byłby to mój ostatni występ w białoruskiej kadrze. Z trenerem Piotrem Khilko rozmawialiśmy przed miesiącem. Zdecydowanie odmówiłam gry w Złotej Lidze Europejskiej, ale dałam słowo, że będę gotowa na finały mistrzostw Europy. Bronimy 7. miejsca sprzed dwóch lat, najlepszego wyniku w historii białoruskiej żeńskiej siatkówki - mówiła wtedy.
?php>
?php>
Olga odmówiła także gry w KSZO.
?php>
-Ja wiem, że ciężko jest mi odmówić gry w KSZO - mówiła. I nawet, kiedy zdaję sobie doskonale sprawę, że ten klub ma wobec mnie duże zaległości, że nie zaproponowano mi żadnej ugody, to wierzę, że za kilka dni jeszcze raz usiądziemy w klubowym budynku i porozmawiamy o przyszłości.
?php>
Olga grała w Polsce w kilku klubach, a mimo to KSZO jest w jej sercu?
?php>?php>
?php>
? O tym, że zawsze chciałam grać w Polsce, wypowiadałam się wiele razy - mówi. -Cieszyłam się, jak trafiłam do Gliwic. Ten klub dał mi wiele pod względem nauki języka polskiego, poznania polskiej ligi. Przełomowym momentem była gra w Pile. Później co roku oglądałam jak zagraniczne zawodniczki przyjeżdżają do Polski i mało która zostaje na dłużej. Na pewno byłam jedną z dłużej grających zagranicznych zawodniczek w Polsce, a na swojej pozycji chyba wręcz ewenementem. O polskiej lidze mówi się, że jest silna, że nie każdy poradzi sobie psychicznie. Żeby tutaj grać, trzeba naprawdę być mocnym. Trzy sezony temu dostałam propozycję z KSZO. Ostrowiec znałam tylko z ligowych meczów. Od początku nie miałam żadnych problemów. Fajne miasto, super kibice. I z czasem przekonanie: dlaczego mam stąd wyjeżdżać, jak jest mi tutaj dobrze? Na stole menedżer położył przede mną dwa zagraniczne kontrakty. Jeden z klubu, który gra w Lidze Mistrzyń, a w nim pieniądze, jakich dotychczas nie miałam zagwarantowanych w kontraktach. Drugi z klubu, z pięknym miastem, słynącym z turystów. I ten klub jest w swoim kraju w ścisłej czołówce. I jak myślisz, co zrobiłam? Powiedziałam, że czekam na rozmowę z prezesem KSZO?
?php>Kibic20:13, 31.01.2021
OLGA WRRACAJ DO KSZO :) CZEKAMY !
Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu
Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?
Nauczka
17:58, 2025-07-01
Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?
Przecież CELSA HO jest cały czas wystawiona na sprzedaż, dziwne jest to że artykuł ukazał się jak akurat prowadzone są rozmowy o podwyżkach
Hutas
16:58, 2025-07-01
Grzegorz Wrzesień prezesem Polskiego Związku Kickboxing
Znam Grzeska i jest to super facet. Gratulacje ♥️
Mmm
15:54, 2025-07-01
Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu
Czy ktoś panuje nad tą ostrowicką kliką?🤣🤣🤣
Krzysztof
14:59, 2025-07-01