Zamknij

Dodaj komentarz

Damian Domagała naszym bohaterem Gali Sportów Walki One Punch

. 06:53, 29.01.2025 Aktualizacja: 13:45, 27.10.2025
Skomentuj fot. Staszek Dulny fot. Staszek Dulny

-Czy tak doświadczony zawodnik, jak ty miał jeszcze tremę przed walką w ramach ostrowieckiej Gali Sportów Walki One Punch?

-Trema jest przed każdą walką, ale każdy z nas stara się ją ukrywać – dzieli się wrażeniami Damian Domagała. –Miałem to szczęście, że do walki przystąpiłem zdrowy. Musze podkreślić, że ciężko było się przygotować do zawodów bez szkoleniowca, ale jak wiadomo sam sobie jestem trenerem. Sporo było jednak chętnych, by ze mną sparować, zarówno z naszego klubu, jak i z innych zaprzyjaźnionych. Nie starałem się zbytnio rozszyfrowywać rywala.

-No właśnie, jakie miałeś założenia taktyczne przed walką?

-Chciałem po prostu spokojnie wejść do ringu i pokazać, co umiem. Nie chciałem kalkulować. Nie opracowałem więc też żadnej taktyki na walkę. Po pierwszej rundzie każdy z nas miał pokazać na co go stać, a od drugiej rundy czekała nas już prawdziwa robota.

-Tyle, że już w I rundzie przydarzyła ci się kontuzja?                              

-Tak, to prawda. Złamałem palca u nogi i cały czas miałem to w głowie, ale cóż miałem zrobić, trzeba było walczyć! Nie podpalałem się, walczyłem spokojnie, nie tylko ze względu na złamanego palca, ale także na kondycję, bo przecież ja mam 40 lat! 

-Odnoszę wrażenie, że twoja technika bokserska miała duże znaczenie w odniesieniu zwycięstwa?

-Zgadza się, choć tak naprawdę, to nie pokazałem tego wszystkiego, co umiem. Muszę przyznać, że u siebie, niejako w domu, walczy się jednak trudno.

-Jako kickbokser stoczyłeś wiele pojedynków, ale to dzięki właśnie takiej gali szersza publiczność ostrowiecka miała okazję podziwiać twoje umiejętności.

-Brawa to należą się przede wszystkim kibicom. Ja znalazłem się w ringu wyłącznie tylko dla nich. Gdyby nie kibice, to pewnie już po drugiej rundzie bym siadł, ale oni mnie nieśli nieustającym dopingiem do końcowego gongu. Wygrałem dzięki kibicom i dzięki Grzegorzowi Wrześniowi, który dał mi szansę zaprezentować się na gali. Ja tylko byłem w pracy. Gala była wspaniałym widowiskiem. Została zorganizowana i przeprowadzona na wysokim poziomie. Wiem też, że poziom walk zadowolił kibiców. 

-Dla Filipa Patera i Sebastiana Chmielewskiego jesteś klubowym trenerem. Jak, twoim zdaniem, zaprezentowali się podczas gali w ringu?

-To młodzi zawodnicy i to dopiero ich pierwsze walki. Choć przegrali, to zaprezentowali się bardzo dobrze. Filip ma dopiero 16 lat i dla niego to był prawdziwy debiut na takiej gali. Sebastian też jest młodym zawodnikiem i na co dzień na takich zawodach również nie walczy. Mamy taką sama wagę i często sparujemy ze sobą na treningach. Cieszę się, że mamy taką współpracę. Zaletą Sebastiana są dobre kopnięcia. Robi to znacznie lepiej, niż ja. Tak Filip, jak i Sebastian zebrali całą moc doświadczeń.

-Gratuluję wygranej i dziękuję za rozmowę.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Jechałem obwodnicą Wąchocka

Panie zatroskany, przepraszam ale *%#)!& mi jest zwracać się do kogoś w takiej formie. Powiem Panu tak, ja wiem jak to wygląda od strony technicznej. Wiem kiedy Wąchock i Starachowice zaczęły się ubiegać o te drogi i jak zabezpieczyły teren pod te inwestycje nie-zgadzając się przez lata na inny układ trasy. I przez lata kolejny samorząd forsował tylko jedną opcję wspólnie. Widzę jak Starachowice strategicznie podchodzą do rozwoju i nie patrzą tylko na siebie. Ostrowiec nie patrzy nigdzie i tutaj nie widzę żadnej wrogiej ingerencji ze strony pisu czy po. ALE to że dostały drogę o takiej klasie 2x2 z miejsca, to jest już kwestia polityczna zgadzam się. Nie każde miasto odrazu dostaje takie możliwości. Planem co do dk9 jest wyprowadzenie tranzytu z miast, projekt proponowany pisany na kolanie chyba, przez naszych radnych kompletnie nie wpisywał sie w ramy tego zadania. Tyle mogę panu powiedzieć od strony technicznej, tym się interesuje. Nowe inwestycje drogowe, inwestycje które stanęły w miejscu, Wieluń, Opole, Augustów. Ale u nas rażąco widać winę zarządzających. Lokalna polityka u nas wygrywa z interesem miasta i mieszkańców.

Marcin

11:47, 2025-12-28

Jechałem obwodnicą Wąchocka

Panie Marcinie, najlepiej nic nie widzieć, nic nie wiedzieć i mieć klapki na oczach, np. w temacie PiSu i korzyści dla Starachowic, jakie pisie rządy dały Starachowicom w postaci setek milionów i inwestycji, właśnie takich, jak ta trasa i to od razu dwujezdniowa. Szefem PiSu w Świętokrzyskiem był gość że Starachowic, przyjaciel Kaczyńskiego, więc miasto mamusi prezesa musiało kasę dostawać na wszystko albo jeszcze więcej. Nawet prezydent Starachowic nie musiał być z PiS, wystarczyło, że był/est kryptopisiorem.

zatroskany

19:34, 2025-12-27

Jechałem obwodnicą Wąchocka

Panie Zatroskany, Starachowice walczyły o obwodnicę 15 lat, warunkiem dobrej komunikacji z s7 bylo usunięcie wąskiego gardła w Wąchocku i tutaj nieustannie sterachowiccy radni walczyli i wywalczyli obwodnicę Wąchocka a następnie Starachowic. Tam się myśli, nie ważne kto jest u władzy, ważne jest to czy miasto wie czego chce i ludzie którzy rządzą realizują konskewentnie ten cel. A Pan powinien mieć ksywkę ZAPROGRAMOWANY, bo tylko PiS krzywdzi. Prawda jest taka że Ostrowiec się sam krzywdzi, dzięki waszym wyborom. Nie wiem na kogo Pan głosuję, ale gdyby pańska partia obecnie była u władzy, i tak by to nic nie zmienilo. Ostrowiec śpi, głębokim snem.

Marcin

08:04, 2025-12-27

Jechałem obwodnicą Wąchocka

Należy życzyć P. Redaktorowi przejazdu dwujezdniową obwodnicą Ostrowca. Tylko kiedy, jeśli kiedykolwiek... Bo PiS, a jakże, chciał Ostrowiec ominąć badziewiem jednojezdniowym, zaś obecne władze nie potrafią/nie chcą tego pisowskiego pomysłu odrzucić. Definitywnie.

zatroskany

17:31, 2025-12-25

0%