W miniony weekend w Wilnie odbyły się Międzynarodowe Targi Sztuki Współczesnej ArtVilnius. Stolica Litwy, dotychczas kojarzona raczej z pięknem barokowej architektury i bogatym dziedzictwem, stopniowo stała się ważnym ośrodkiem sztuki modernistycznej. Tegoroczna, 15. edycja festiwalu pokazała bogatą selekcję sztuki regionu i całej Europy Północnej. Wśród 67 galerii i 15 instytucji artystycznych z 14 krajów znalazł się także jeden polski reprezentant, związana z Ćmielowem – Van Rij Gallery.

Van Rij Gallery, znana z promowania polskich artystów współczesnych, zaprezentowała m.in. prace uznanego rzeźbiarza Pawła Orłowskiego, którego charakterystyczne, skubizowe rzeźby zdobyły uznanie krytyków i kolekcjonerów.
-Dzieła Orłowskiego to przykład nowoczesnej sztuki, która wyrasta z polskiej tradycji, ale jest odważnie osadzona we współczesnych trendach światowych – mówi Katarzyna Rij, właścicielka galerii. Najnowsze prace artysty, które można było oglądać ostatnio podczas solowej wystawy na Wawelu, w Mazowieckim Centrum Sztuki Elektrownia w Radomiu oraz na 2. Biennale Sztuki w Mościcach w Tarnowie, zostały zaprezentowane również w Wilnie.

15. jubileuszowa edycja ArtVilnius przyciągnęła rzesze krytyków, kuratorów i kolekcjonerów z całego świata. Ponad 300 artystów przedstawiło swoje najnowsze prace, a wśród zaproszonych były galerie oraz twórcy m.in. z Danii, Norwegii, Szwecji, Finlandii, Estonii, Łotwy, Francji czy Niemiec.
-Udział w ArtVilnius'24 stanowił dla nas wyjątkową okazję do prezentacji naszej galerii na arenie międzynarodowej, co świadczy o naszym zaangażowaniu w promowanie współczesnej sztuki polskiej i budowaniu jej renomy poza granicami kraju – mówi Katarzyna Rij.
Galeria zaprasza również do odwiedzenia swoich siedzib w Krakowie i Ćmielowie.

Goście odwiedzający ArtVilnius’24 odnaleźli sztukę nie tylko w ramach festiwalu. Stolica Litwy zaoferowała liczne przestrzenie alternatywne, które sprzyjały eksperymentom i twórczej ekspresji, co czyniło Wilno prawdziwym magnesem dla artystów oraz kuratorów szukających świeżych, odważnych idei. Przykładem tego jest artystyczna, niezależna dzielnica Uzupis, która ogłosiła się „republiką” z własną konstytucją, symbolami oraz świętami. Jest to też mekka wileńskich artystów, znana z bohemy, twórczej atmosfery czy wyjątkowej, wolnościowej tożsamości. Nie można nie wspomnieć też o Muzeum Sztuki Współczesnej w Wilnie, zwanym MO Museum, które oferuje nie tylko wystawy, ale także programy edukacyjne oraz wydarzenia artystyczne, angażujące szeroką publiczność. To dynamiczna instytucja prezentująca kolekcje od lat 60. XX wieku po współczesność, a jej budynek, zaprojektowany przez Daniela Libeskinda, zdobył wiele nagród architektonicznych i sam w sobie jest dziełem sztuki.

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Jechałem obwodnicą Opatowa
Pusto,bo chyba.....przerost formy nad treścią...fakt ,w Opatowie pusto. Może trzeba było zrobić jakąś zwykłą DK obok Opatowa....
PUSTY DZBAN
23:26, 2025-12-20
Jechałem obwodnicą Opatowa
Dzisiaj jechałem drugi raz tą obwodnicą i też pojechałem na Stopnicę. Te ronda faktycznie są denerwunące, mimo że tuż obok jednego z rond jest nowy wiadukt. Na obwodnicy Wąchocka też szykują się oszczędności - skrzyżowanie ze światłami w Wielkiej Wsi.
Xxggxx
23:23, 2025-12-19
25 grudnia mija ważny termin. Nie chodzi o święta
wskutek złośliwego blokowania dostępu do treści artykułów ZREZYGNOWAŁEM Z ICH CZYTANIA - sami sobie odgadujcie na te *%#)!& reklamowe pytania - nie jestem osamotniony...
sięgacie dna
14:27, 2025-12-19
13 grudnia 1981 – Pamiętamy! (fotorelacja)
Pani Rogalińska powinna się zdecydować, albo idzie w pochodzie 1Majowym z komuchami, albo trzci pamięć represjonowanych przez komuchów. Nie można tak każdemu d dawać, tj. można, ale niech się nie spodziewa szacunku po takim trzepotaniu rzęsami w zależności jak wiaterek zawieje. Nie tylko Ją tam można palcem wskazać. Inna sprawa, że to blokowanie bramy... .. no, było nie da się ukryć, jednak ci blokujacy nie liczac zaledwie kilku, może góra kilkunastu osób, więcej mieli w gaciach niż w postulatach (z tyłu w gaciach dla jasności). Tych haryzmatycznych Ubecja szybciutko przycisnęła twarzą do sciany i reszta bohaterów potrzebowała pieluch. Nie bez powodu gdy cały kraj stawał do strajków, Ostrowiecką Solidarność nazywano Czerwonym Ostrowcem. Syndrom dziewicy chciałabym, ale się boje. Pani Rogalinska zdaje się wieńczyć tego dzieło... choc ona to raczej tylko fajna chce być.
Chorągiewka nie flag
06:25, 2025-12-19