[FOTORELACJANOWA]6345[/FOTORELACJANOWA]
To wyjątkowy projekt, do którego zostały zaproszone osoby bezdomne lub będące w kryzysie bezdomności. W starym i opuszczonym budynku dawnej „dyrektorówki cukrowniczej” w miniony czwartek mogliśmy poznać ich marzenia, refleksje, wspomnienia, poprzez obrazy zachowane w obiektywie aparatu fotograficznego. Wyjątkowa wystawa zawierająca około 60 prac przyciągnęła wiele osób, wśród nich byli dyrektor Centrum Usług Społecznych Magdalena Salwerowicz, naczelnik Wydziału Zdrowia, Edukacji i Spraw Społecznych Mariusz Łata, dyrektor Spółdzielni Socjalnych „Zieleniec i „Czyste Miasto, Jarosław Sarna, wicedyrektor Zakładu Usług Miejskich Justyna Traczyńska, przedstawiciele ostrowieckich stowarzyszeń. Bohaterami tego popołudnia niewątpliwie byli autorzy prac - osoby doświadczające kryzysu bezdomności.
-Co roku organizujemy jakieś wydarzenia na rzecz osób b w kryzysie bezdomności. W tym roku, to właśnie ta wystawa, w której zdjęcia mogą być doskonałym przekazem oraz głosem osób w kryzysie bezdomności – ich marzenia, emocje, i to co jest dla nich ważne. Autorami prac są osoby w kryzysie bezdomności, ale też te osoby, które doświadczyły tego zjawiska, natomiast wyszły z tego kryzysu i dziś mają swoje mieszkania. Wybór miejsca też nie jest przypadkowy – niegdyś miejsce to tętniło życiem, losy tego budynku są bardzo burzliwe, tak jak często nasze losy w naszym życiu, gdzie tak naprawdę różnie może się zdarzyć. Stąd jest to bardzo symboliczne miejsce, również z uwagi na to, że kiedyś jako pustostan stanowiło schronienie dla osób bezdomnych. Dodatkowym elementem wystawy są także zdjęcia autorstwa streetworkera Damiana Głuszyńskiego, który prowadził w 2019 roku także warsztaty fotograficzne z osobami w kryzysie bezdomności oraz zatrzymywał w obiektywie miejsca, w których spotykał te osoby. Część prac z tych warsztatów również możemy oglądać na tej wystawie w jednym z pomieszczeń. I są to zdjęcia, które do tej pory nie były nigdzie wystawiane, a doskonale uzupełniają tę wystawę– mówiła koordynator projektu Katarzyna Kozińska, z Centrum Usług Społecznych.
Jak mówili organizatorzy wystawy – prezentowane prace to głos osób, które rzadko możemy spotkać. Są to ludzie najczęściej chowający się przed światem w swoich azylach i raczej niechcący zwracać na siebie uwagi. Tymczasem - jak mówi tytuł wystawy wszyscy mieszkamy „Pod tym samym niebem” i często udajemy, bo nie chcemy wiedzieć ani widzieć. A wszyscy żyjemy w ludzkiej wspólnocie i każdy ma prawo do godności, niezależnie od sytuacji, w której się znalazł. Wystawa to także zwrócenie uwagi i przybliżenie historii ludzi, a przez to łamanie barier i obaw przed nieznanym. Udało nam się porozmawiać z niektórymi autorami prac. Ryszard najtrudniejszy czas ma za sobą. Dziś ma własne mieszkanie i potrafi żartować z trudnych doświadczeń, lecz nie zawsze tak było.
-Cykl moich prac, to taka podróż od czasów, co mnie tu sprowadziło, a więc tych miejsc, poprzez trudniejsze momenty, bezdomność, mieszkanie treningowe, do obecnej chwili. To taki most, na którym wszystko może się zdarzyć, ale też takie przejście do lepszego życia. Dziś mam gdzie mieszkać i nie muszę chodzić z kąta w kąt. To też takie przesłanie, że nie ma nic straconego i zawsze jest perspektywa na coś lepszego – mówi Ryszard.
Organizatorami wystawy są: Centrum Usług Społecznych, Zakład Usług Miejskich, Grupa Pałasz i Stowarzyszenie „Nie z Tej Bajki”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
700 lat parafii w Szewnie
Nie tylko plebania dobrze się trzyma. Ten pan na foto wygląda, jakby nigdy za uczciwa robotę się nie wziął.
Judasz Priest
16:42, 2025-12-01
Młyn Saskich w Wojewódzkim Rejestrze Zabytków?
Jak najbardziej wpisać do rejestru !!!!! Brawo :-)
Ostrowiak
15:45, 2025-12-01
Młyn Saskich w Wojewódzkim Rejestrze Zabytków?
Wpisujemy to w rejestr zabytków Ok. I co dalej?? Czy prywatna osoba ma to remontować za swoje pieniądze rzucając jej dodatkowo kłody pod nogi bo papierologia się zwiększa w kwestii przepisów o ochronie zabytków i musi być jeden do jednego czy przejmuje to miasto i nadal stoi i straszy bo w kasie miasta nie ma pieniędzy na remont zabytków ?? Co Lewica proponuje ???
Nygus123
14:31, 2025-12-01
Czy mieszkańcy muszą pisać petycję o remont na DK9
Powtarzam się i będę się powtarzać w tym temacie ! Dopóki Kielce będą decydować realizacją inwestycji drogowych w naszym mieście i powiecie to tradycyjnie już będziemy traktowani po macoszemu w porównaniu do analogicznych inwestycji w Kielcach i okolicach Kielc. Kpiną z naszych mieszkańców jest że "...planowana byłaby wymiana nawierzchni na jedynym niewyremontowanym odcinku(...)tak aby długość nieprzerwanego ciągu DK9 z nową nawierzchnią przekroczyła 3km" Cóż za zbytek łaski dla Łostrowca... i jak tu nie kląć.
OOOO
12:40, 2025-12-01