Nadchodzący weekend 22-24 listopada br. upłynie w Ostrowcu Świętokrzyskim z kinem artystycznym, a to za sprawą XXI Ostrowieckich Spotkań Filmowych. Impreza ta wraca po blisko czteroletniej przerwie. Oto jakie filmy będziemy mogli zobaczyć na dwóch salach kina „Etiuda” w Centrum Tradycji Hutnictwa:
22 i 24.11 godz. 16.30 (sala 3) „Bulion i inne namiętności”
22-24.11 godz.17.40 (sala 2) „Konklawe”
22-24.11 godz. 19 (sala 3) „Megalopolis”
22-24.11 godz. 19.50 (sala 2) „Simona Kossak”
23.11 godz.16.30 „Rave” pokaz filmu i spotkanie z reżyserem Łukaszem Rondudą
„Bulion i inne namiętności”
Czy namiętność może mieć smak? Wietnamsko-francuski reżyser Tran Anh Hung („Rykszarz”, „Zapach zielonej papai”) udowadnia, że zdecydowanie tak! „Bulion i inne namiętności” (nagroda za reżyserię na festiwalu w Cannes) wciąga w świat doskonałej francuskiej kuchni, ale przede wszystkim w zmysłowy sposób pokazuje, że poprzez potrawy, smaki i aromaty można wyrazić najgłębsze uczucia.
Bohaterami osadzonego w drugiej połowie XIX wieku filmu są znakomita kucharka Eugénie i znany smakosz, gastronom Dodin. Od 20 lat razem gotują, tworzą przepisy i wydają wielkie przyjęcia. Rozmawiają ze sobą głównie za pośrednictwem potraw, przygotowując wspaniałe buliony, sosy, przepiórki, turboty, warzywa z własnego ogrodu czy spektakularne desery. Świat, który wspólnie tworzą, pomaga im przetrwać najtrudniejsze życiowe momenty, a ich relacja przez lata ewoluuje.
Tran Anh Hung, luźno opierając scenariusz na powieści Marcela Rouffa i inspirując się autentyczną postacią Anthelme’a Brillata-Savarina, łączy romans z poetyckim kinem kulinarnym. Udowadnia również, że kino może oddawać niezwykły smak i aromat potraw, tak aby widz mógł rozkoszować się każdym ujęciem. Za oprawę kulinarną „Bulionu i innych namiętności” odpowiada Pierre Gagnaire, słynny francuski szef kuchni. Od czasów „Uczty Babette” nie było w kinach tak smakowitego filmu. Bon appétit!
„La passion de Dodin Bouffant”, reżyseria: Anh Hung Tran, obsada: Juliette Binoche, Benoit Magimel, Emmanuel Salinger, dramat, czas trwania: 135 minut, prod. Francja/ Belgia, dystrybucja Gutek Film
„Konklawe”
Po śmierci znienawidzonego w Watykanie papieża, kardynałowie z całego świata zjeżdżają się na konklawe, by wybrać nowego przywódcę Kościoła. Obradom przewodzi kardynał Lawrence, który ma za zadanie jedynie czuwać nad ich sprawnym przebiegiem. Jednak, gdy zaostrza się walka dwóch wrogich frakcji, a na jaw zaczynają wychodzić kompromitujące tajemnice ich kandydatów, Lawrence staje przed dylematem. Zachować bezstronność i pozwolić wybrać osobę niegodną? Czy wbrew zasadom zaangażować się po jednej ze stron? A może poszukać trzeciego rozwiązania? Okazja nadarza się, gdy tuż przed rozpoczęciem głosowania wśród obradujących pojawia się nikomu nieznany kardynał Benitez, tajemniczy współpracownik nieżyjącego papieża. Kim jest? Kto za nim stoi? Jaki ma cel? Czy instytucję Kościoła czeka wstrząs, jakiego nie było w historii?
Fascynujący thriller Edwarda Bergera, twórcy nagrodzonego 4 Oscarami „Na Zachodzie bez zmian”, który przenosi widzów w samo serce Watykanu.
„Conclave”, reżyseria: Edward Berger, obsada: Ralph Fiennes, Stanley Tucci, John Lithgow, thriller, 120 minut, prod. Wlk.Brytania/ USA, dystrybucja: Monolith
„Megalopolis”
„Megalopolis" to osadzona w wyimaginowanej współczesnej Ameryce epicka opowieść, wyreżyserowana przez Francisa Forda Coppolę, twórcę „Czasu apokalipsy" i „Ojca chrzestnego". Żadna superprodukcja w historii współczesnego kina nie wywołała tak skrajnych emocji i nie podzieliła widowni tak jak jego najnowszy film. Zaskoczenie, zachwyt, złość, oburzenie – cokolwiek napisano o najnowszym filmie Coppoli, nic nie przygotowało widowni na jego bezkompromisową wizję, nad którą pracował od blisko 40 lat. „Megalopolis" to filmowy testament, a zarazem doświadczenie totalne, wykraczające poza granice konwencjonalnego kina.
Konieczność reform w mieście Nowy Rzym jest źródłem konfliktu na szczytach władzy. Genialny architekt Cezar Catalina pragnie dla miasta utopijnej, idealistycznej przyszłości. Jego przeciwnik, burmistrz Franklin Cicero, jest zwolennikiem kapitalistycznego status quo, które hołduje interesom najbogatszych. Rozdarta między nimi Julia Cicero, córka burmistrza, będzie musiała wybrać między swoją fascynacją Cezarem, a lojalnością wobec ojca. Konflikt zmusi wszystkich do odpowiedzi na odwieczne pytanie: jak powinna wyglądać przyszłość naszego społeczeństwa i całej cywilizacji.
Reżyseria i scenariusz: Francis Ford Coppola, obsada: Adam Driver, Giancarlo Esposito, Nathalie Emmanuel, science-fiction/ dramat, 138 minut, prod. USA, dystrybucja: Gutek Film
„Simona Kossak”
Simona Kossak, córka malarza Jerzego Kossaka i wnuczka Wojciecha, pozbawiona talentu, który od pokoleń definiuje jej rodzinę, dorasta, nie zaznając ciepła ze strony despotycznej matki. Gdy po studiach rzuca wszystko – dom, tradycję, społeczne konwenanse – i obejmuje posadę naukowczyni w Białowieży, zaczyna życie na własnych warunkach. Osiedla się w środku puszczy, w domu bez prądu i bieżącej wody, w otoczeniu dzikiej przyrody. Tam, na magicznym odludziu, poznaje fotografa Lecha Wilczka, z którym dzieli pasje – miłość do natury i… potrzebę wolności. Ich niezwykła relacja wymyka się wszelkim schematom. Jednak wyobrażenia Simony o pracy przyrodnika i pozycji młodej kobiety w świecie zdominowanym przez mężczyzn ulegają bolesnej weryfikacji. Musi stanąć w obronie nie tylko swoich ideałów, ale również świata roślin zwierząt.
Każdego dnia polskie lasy opuszcza prawie 6 tysięcy ciężarówek wypełnionych ściętymi drzewami. To niemal dwa razy więcej, niż na początku wieku wycinały Lasy Państwowe. Fakt ten dobitnie ukazuje, że postulaty, o które walczyła Simona Kossak, są dzisiaj równie aktualne jak wówczas, gdy żyła. „Simona Kossak” – film fabularny, przybliżający sylwetkę naukowczyni, która dla wielu stała się symbolem walki o przyrodę.
Reżyseria i scenariusz: Adrian Panek, obsada: Sandra Drzymalska, Jakub Gierszał, Agata Kulesza, dramat/ biograficzny, 100 minut, prod. Polska, dystrybucja: Next Film
"Rave"
RAVE opowiada historię rozwoju muzyki techno i kultury rave w Polsce z dwóch perspektyw: historycznej i współczesnej. Mówi o ścisłym powiązaniu tej muzyki z historią polskiej transformacji lat 90., na wielu poziomach wyrażającej ducha przemian, a także o najważniejszych jej środowiskach z różnych klas społecznych: łódzkim techno i klubie Ekwador w Manieczkach. Jednakże, historia muzyki i kultury tamtych lat pokazana jest z perspektywy jej dzieci - pokolenia Z. Wśród tych młodych ludzi panuje nieustająca fascynacja i moda na lata 90., ale i krytyczna świadomość naiwności i utopijności pierwszego pokolenia techno w Polsce. Naszym przewodnikiem po tym świecie jest Marcello Zamenhoff, performer i jeden z pionierów kultury rave sprzed przeszło 30-stu lat, oraz dwójka młodych rejwowców: Marysia i Janusz.
Jest to wyjątkowy na skalę kraju projekt, który wychodzi poza ramy filmu. Twórcy mówią, że jest to “kreacyjny dokument" poprzedzony wieloletnią pracą dokumentacyjną i współpracą z bohaterami. Realizatorzy zgromadzili wokół siebie społeczność techno i zaangażowali twórców tej muzyki i kultury od lat 90. do współczesności, zarówno teoretyków jak i praktyków.
Reżyseria i scenariusz: Łukasz Ronduda, Dawid Nickel, dokumentalny, 78 minut, prod. Polska, Stowarzyszenie Kin Studyjnych
Szczegóły i bilety na stronie https://kino.mck.ostrowiec.pl/
Marta05:49, 22.11.2024
Super filmy!
Niewybuch w Kobylanach
Jesli to ruski odeslijmy go dronem do właściciela. Jesli niemiecki przekażmy go niemcom, niech sobie zrobią z niego pomnik. Gdańszczańscy folksdojcze przecież prosili aby niemcom oddawac dobra ich kultury.
Pomnik kultury?
15:53, 2025-09-13
W tych miastach nie kupisz alkoholu
Co ruska wódka robi w naszych skepach? To nie ruska? Przecież widze wódka z onuc, co z tego że robiona na zahodzie. (czechów informuje że chodzi o zapad). Jesli już tak wielu upiera sie na trzymanie tego Rządu partaczy, zróbmy lepsza podmianke z pośród nich, maja tam w tej koalicji na tyle komediantów że mogli by zrobić z tego kabaret, było by przynajmniej wesoło. I tak nic sensownego nie robią. Proponuje: Jachira na premiera, Qurfa Szmata jako minister od asymilacji emigracji, Miss Natura na marszałka, nie wice, bo za żadko się wypowiada. A jej wypowiedzi mają swoją wyjątkowość, trzeba przyznać, przy niej nie czujemy się przynajmniej głupsi. Natura nie chciała jej na prezydenta, wirusy przeszkodziły, jednak jej wypowiedzi niosą sie długo echem, jak coś powie to już powie. Zapraszamy do mikrofonu. Prosimy o jeszcze. Siedem boleści od sześciu królów oczywiście na ministra finansów i sekretarek. Bo niektóre sekretarki dobrze idą w parze z finansami. Film i teatr i kultura tu jest zbyt wielki wybór. Od tej wali *%#)!& te zeszmaciły się w dubaju, to może na minista kultury wybierzemy jakąś Cicioline. Komorowskiego do stosunków miedzynarodowych, on sprawnie jak małpka skacze po meblach to mógł by być jeszcze od sportu. I bajer ma nie byle jaki, Obama aż usta otwierał ze zdumienia. I umie przypilnować żone, to by się spodobało na bliskim wschodzie. Kogoś z za granicy od spraw zagranicznych. W końcu oni wiedzą lepiej jak chcą nas wyzyskiwać, Od edukacji, tej tzw. tego samozadawalającego sportu ,czyba ta co jest obecnie jest wystarczająco kontrowersyjna, tylko szkoda ze zlikwidowała prace domowe. Myśle że uczniowie w samotności sobie i tak poradzą z przerabianiem matetiału z życia w zawiązkach związków. Służba zdrowia, mysle że Arłukowicz był dobry, bo gdyby zlikwidował szpitale to problem niedofinansowanych szpitali by zniknął. Choć ta ministrina co jest, jesli dobrze chwyci, jak potrzepie dobrze rużczka i pociągnie pare właściwych sznureczków to może coś wytrzepie, zobaczymy. Wróżka *%#)!& Niezly by byl też Szpieg z Krainy Deszczowców, ten szczeciński kopertowiec. Schowali go gdzieś ostatnio. No on to przecież samofinansująca się intytucja. Tusk mógł by się ostać jako mierzdynarodyj floksdojcz od spraw zagranicznych specjalista od wschodu i zachodu, żeby z tego kraju, z tej nienormalności chociaż inni mieli pożytek, a na urząd kontrwywiadu potrzebny by był raczej konkurs, a raczej zawody, który kandydat może więcej wypić. Bo to ciężka robota przy wielu stołach. Na ministra obrony proponował bym jakiś portret, bo portret nie spakował by tuż po objęciu służby plecaka ucieczkowego, a był by przez cały czas uśmiechniety. Albo jakiegoś towarzysza, żeby nie musiał uciekać w razie czego. Emerytury oddajmy Ukraińcom bo przecież sami ich nie będziemy potrzebowali gdy nam podniosą wiek emertalny i minister zrowia zlikwiduje szpitale a Tusk przecież powiedział że nasze pieniadze z ZUSu nie są nasze i wygląca że już nic nie jest nasze to o co nam chodzi. O co tu walczyć. Ten Rząd jest bardzo dobry. A Sejm przenieśmy do nowo wyremontowanego z unijnych środków swingerklubu. W jednym i drugim pierpapierdolenia nie brakuje.
Kupujcie onuce
15:20, 2025-09-13
Czyje drony spadły na teren świętokrzyskiego?
Z Sobótki do Chwałek pod San Domingo jest jakieś 10 km. Tam stoją radary. I co nikt nic nie widział? Nie wierzę bo tam służyłem w latach 90 tych i wiem co potrafiły stare trupy ,wtedy zobaczyć. A jeśli nie widziały to super. Wystarczy sklejka z IKEI z silnikem od KOMARKA i radar zrobiony.Pare milionów, że nie wspomnę iż będziemy ślepi i głusi. A jak będziemy strzelać rakietami po półtora banki ,to lepiej wziąć od Glapinskiego złoto i rzucać sztabkami w te latawce. Taki sam koszt.Nie ma ŻADNYCH procedur. Tusk zrobił larum,ogłosił się obrońcą narodu jak cesarz Perui wszyscy są SOLIDARNI.Niezła będą.🤣🤣🤣🤣
PUSTY DZBAN
11:01, 2025-09-13
Setki tysięcy kierowców przyłapanych bez OC
Pogadaszka nam do daszka. Przepis mówi że pojad musi mieć ubezpieczenie aby został dopuszczony do ruchu. Jakie ruchy wykonuje pojazd stojący w garażu? Ten Rząd jest żałosny. Na wydre próbóją okradać społeczeństwo. Powinniśmy rozwarzyć ponad to czy abonament za tv w likwidacji powinniśmy płacić. Przecież nie spełnia rozwojowych warunków takich opłat. Abonament ma służyć rozwojowi programowemu nie likwidacji. Jesli likwidacja to wypad z wizji. Abo co, abo na menty musimy płacić? Precz z komuną i folksdojczami. Po za tym, jakim prawem instytucje państwowe i urzędy dają na tace Owsikowi nie swoje, a nasze społeczne pieniądze, czy nie powinien być za to *%#)!& I czy rozliczono już naszą chojną włodarz za oddawanie naszych miejskich pieniędzy innej gminie?
Pogadaszka nam...
10:36, 2025-09-13
Paweł Słowiński [email protected]