To się w głowie nie mieści

W dniu 14 stycznia 2025 r., po godz. 14, policjanci otrzymali zgłoszenie, że trasą ekspresową S7 pod prąd porusza się osobowy pojazd koloru czerwonego. Jak dodawał zgłaszający, kierujący peugeotem miał jechać w kierunku Jędrzejowa, pasem przeciwnym, niż ten nakazujący przez znaki.

-Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego ujawnili opisany w zgłoszeniu pojazd w rejonie miejscowości Mierzawa, na zjeździe w kierunku Sędziszowa -mówi mł. asp. Beata Soboń, oficer prasowy KPP w Jędrzejowie. Za kierownicą peugeota znajdował się trzeźwy 88-latek, który podróżował wraz ze swoją małżonką. Mężczyzna finalnie w rozmowie z policjantami przyznał, że pomylił wjazd na trasę ekspresową i pojechał nią pod prąd szukając miejsca, aby zawrócić. Mieszkaniec gminy Sędziszów, jadąc swoim autem pokonał około kilometrowy odcinek trasy S7.

W związku z rażącym naruszeniem przepisów w ruchu drogowym, mundurowi zatrzymali kierującemu prawo jazdy. Teraz czeka go spotkanie z sądem.

Jazda motocyklem po lodzie

Czy jazda skuterem po ośnieżonej i oblodzonej jezdni jest możliwa? W dniu 12 stycznia 2025 r., kilka minut po godz. 23, 38-letni mieszkaniec gminy Połaniec próbował pokazać, że da radę. Pomylił się srodze, bo policjanci znaleźli go leżącego przy jednej z posesji na śniegu wraz z jednośladem.

-Z relacji zgłaszającej wynikało, że słyszała głośny dźwięk silnika, który nagle ucichł –mówią policjanci. Gdy kobieta wyszła przed posesję zobaczyła leżącego obok motoroweru mężczyznę. Po wylegitymowaniu przez patrol okazało się, że kierującym jest 38-latek. W trakcie wykonywanych czynności na jaw wyszło, że nie tylko warunki atmosferyczne były powodem ,,wyłożenia się” motorowerzysty na zaśnieżoną ulicę. Drugim czynnikiem był alkohol. Badanie stanu trzeźwości wskazało bowiem w jego organizmie ponad 3,2 promila.

O dalszym losie 38-latka zadecyduje sąd. Lekcja ta może kosztować kierującego nawet 3 lata pozbawienia wolności.

Rodzinne nieporozumienie

Pomiędzy 31-latką, a jej bliskimi doszło do nieporozumień. Wówczas kobieta wsiadła do auta, w którym znajdowało się jej trzymiesięczne dziecko i odjechała. Jej mąż wiedząc, że znajduje się ona pod wpływem alkoholu wraz ze swoją siostrą ruszyli za nią swoim samochodem i ostatecznie uniemożliwili jej dalszą jazdę.

-Policjanci, wezwani po tym incydencie, ustalili, że wieczorem 13 stycznia 2025 r. 31-latka siedząca za kierownicą mercedesa, przewoziła w foteliku na tylnej kanapie swoje dziecko, mając w organizmie 0,6 promila alkoholu –poinformowało Biuro Prasowe KWP w Kielcach. Aby sprawdzić stan zdrowia malucha na miejsce została zadysponowana karetka pogotowia. Gdy okazało się, że z dzieckiem wszystko jest w porządku trafiło ono pod opiekę babci.

31-latka straciła prawo jazdy, a za swoje niechlubne zachowanie odpowie przed sądem.

Pokazali, co potrafią

W dniu 10 stycznia 2025 r., około godziny 18.30, w Ostrowcu Świętokrzyskim na ulicy Kilińskiego, policjanci zatrzymali 34-latka. Mężczyzna kierował pojazdem marki KIA mając ponad pół promila alkoholu w organizmie.

-Jak się okazało po sprawdzeniu w policyjnych systemach, ostrowczanin nie powinien wsiadać za kierownicę swojego auta, ponieważ posiada orzeczony sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych –mówi komisarz Ewelina Wrzesień, oficer prasowy KPP w Ostrowcu Świętokrzyskim.

W dniu 11 stycznia 2025 r., o godz. 10, w miejscowości Boksycka, 46-letni mieszkaniec gminy Kunów, kierując pojazdem marki Volkswagenem uderzył w tablicę ogłoszeniową. Powodem jego zachowania był nadmiar wypitego alkoholu. Badanie alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w jego organizmie.

W tym samym dniu o godz. 17.15, w Bodzechowie na ul. Kolejowej, policjanci z ostrowieckiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Mitsubishi. Za jego kierownicą znajdował się 44-letni ostrowczanin, który kierował swoim autem pomimo wydanej decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami.

W dniu 13 stycznia 2025 r., około godziny 16.20, w Ostrowcu Świętokrzyskim na ul. Kilińskiego, stróże prawa zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Volkswagen.

-Jak się okazało siedzący za kierownicą 27-latek miał ponad pół promila alkoholu w organizmie, a ponadto - jak ustalili mundurowi - nie posiadał uprawnień do kierowania –stwierdziła komisarz Ewelina Wrzesień.

Dwie godziny później w miejscowości Rudka Bałtowska za szybko o 14 km/h pojazdem marki Ford poruszał się 38-latek. Dodatkowo, jak się okazało, mieszkaniec Staszowa wsiadł za kierownicę swego auta pomimo sądowego zakazu.

Jazda na krawędzi

Warunki atmosferyczne na drodze są jednym z czynników, które wpływają na bezpieczeństwo zarówno kierujących, jak i pieszych. Intensywne opady śniegu czy mgła w połączeniu ze śliską nawierzchnią mogą stworzyć niezwykle trudne warunki na drodze, do których powinniśmy jako kierujący dostosować naszą prędkość, technikę i styl jazdy. Wszyscy kierujący o tym wiedzą, ale niektórzy przechodzą samych siebie, robiąc to, czego nie sposób sobie wyobrazić.

-Wsiadając za kierownicę pojazdu należy pamiętać, że nasza prędkość musi być dostosowana do warunków, które panują na drodze –mówią policjanci. Każdy kierujący musi zawsze wziąć pod uwagę m.in. natężenie ruchu, ograniczenia prędkości, warunki atmosferyczne, stan nawierzchni, a także własne umiejętności.

Prawdziwie zimowa aura, która zagościła na naszych drogach powoduje słabą widoczność. Niestety, zdarzają się kierowcy, którzy poruszają się na włączonych światłach do jazdy dziennej. Przypominamy więc, że przepisy zezwalają na ich używanie tylko podczas normalnej przejrzystości powietrza, bez opadów atmosferycznych. W przypadku opadów deszczu lub śniegu jest to bardzo niebezpieczne, ponieważ oświetlony jest zazwyczaj tylko przód pojazdu.

Podczas opadów śniegu, nie możemy również zapominać o prawidłowym odśnieżeniu naszego auta. Zamarznięte szyby znacznie ograniczają pole widzenia kierującego, a śnieg zalegający na karoserii pojazdu jest zagrożeniem dla aut, które poruszają się za nami. Nie zapominajmy również o pieszych, na których podczas trudnych warunków atmosferycznych jako kierowcy powinniśmy zwrócić szczególną uwagę. Wystarczy, że będziemy stosowali się do ograniczeń prędkości, a w obrębie przejść dla pieszych zachowamy szczególna ostrożność.

W wielu przypadkach groźnych zdarzeń drogowych można by uniknąć gdyby kierujący częściej myśleli o skutkach ich nieodpowiedzialnych zachowań na drodze. Należy pamiętać, że im większą prędkością się poruszamy, tym dłuższa będzie droga hamowania. Pod żadnym pretekstem nie wolno siadać za kierownicą po spożyciu choćby najmniejszej ilości alkoholu. Jazda motocyklem po oblodzonej jezdni to głupota, a gdy ma to miejsce po spożyciu alkoholu – to przestępstwo, które powinno być karane ze szczególną surowością.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i kilkuletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Natomiast zgodnie z art. 244 Kodeksu karnego za niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.