Zamknij

Kim była Bielowa, tego nie wie nikt? Pomnik, który wrócił do wytwórcy

23:38, 03.10.2021 Aktualizacja: 23:41, 03.10.2021
Skomentuj

Zupełnie przypadkowo natchnęliśmy się w naszym redakcyjnym archiwum na zdjęcia Dobrosława Kostkowskiego z 1 maja 1956 roku, kiedy to uroczyście odsłaniano na ówczesnym Placu Wolności ?Pomnik Wdzięczności?. Dopiero za miesiąc miało dojść do krwawych wydarzeń w Poznaniu. Było też jeszcze kilka miesięcy do październikowej odwilży i objęcia władzy przez Władysława Gomułkę. Z racji obchodzonego tego dnia święta pracy centralne miejsce w naszym mieście wypełniło się, jak to podczas wszystkich tego typu komunistycznych spędów, tysiącami ostrowczan. Kontrowersyjny ?Pomnik Wdzięczności? stał w tym miejscu do 1991 roku?

?php>

Pomnik stanął na miejscu krzyża, który  po wojnie postawili ostrowczanie dla upamiętnienia 30 września 1942 roku, kiedy to na ostrowieckim Rynku w publicznej egzekucji Niemcy powiesili 29 polskich zakładników wywodzących się z grona przedstawicieli ówczesnej elity miasta. Krzyż przetrwał okres Stalina i Bieruta, ale do tego stopnia nie był do zaakceptowania dla towarzyszy, że paradoksalnie stanął w naszym mieście w roku tzw. polskiej odwilży. Stanął, jak można było wyczytać z wyrytego na nim napisu, z powodu rzekomej wdzięczności za wyzwolenie. Napis na pomniku niósł treść: ?1945 -1955 Bohaterom i wyzwolicielom mieszkańcy Ostrowca?.

?php>?php>

Musimy jednak pamiętać, że to były czasy, kiedy bardziej gloryfikowano postać sowieckiego pilota ?partyzanta Wasyla Wojczenko ?Saszki?, którego imię przybrała szkoła podstawowa nr 6, niż Jana ?Ponurego? Piwnika. Tak naprawdę jednak, to mieszkańcom naszego miasta daleko było do wszelkiej wdzięczności dla czerwonoarmistów. Pomnik traktowali raczej, jako element miejskiej architektury, aniżeli miejsce jakiejkolwiek estymy. Niektórzy robili sobie przy nim zdjęcia, upamiętniając niejako jakieś swoje wydarzenia osobiste lub traktując je jako pamiątkę z pobytu w Ostrowcu. Oczywiście, pod pomnikiem składano kwiaty podczas wszelkich uroczystości państwowych.

?php>?php>

Niezwykle wysoki pomnik przedstawiał masywnej budowy bosą kobietę ze sztandarem. Zaprojektował go Władysław Procki. Kobietę na pomniku nazywano Bielową. Mówiło się o tym, że była żoną jakiegoś dygnitarza i dlatego pozowała, jakby odlew był jakimś dziełem sztuki, autorowi pomnika. Mówiło się też, że to nieprawda, bo Bielowa była zwykłą, dość mało urodziwą, pracownicą wielkiego pieca, mieszkającą przy ulicy Siennieńskiej. Wszystko wskazuje na to, że te opowieści można potraktować, jako po prostu żarty, bo postać na pomniku bardziej przypominała rzymskiego legionistę o mocnych rysach twarzy, który akurat zdjął hełm, niż nawet zwykłą i wyjątkowo mało urodziwą kobietę? Nie dziwimy się więc, że nawet nasi historycy nie chcieli tracić czasu na rozwikłanie zagadki, jaka to postać żeńska została uwieczniona na ?Pomniku Wdzięczności?.

?php>?php>

Pomnik stał w Ostrowcu Świętokrzyskim do kwietnia 1991 roku. Za rządów prezydenta Lecha Janiszewskiego Rada Miasta Ostrowca Świętokrzyskiego przyjęła uchwałę o jego demontażu. Figura masywnej kobiety ze sztandarem trafiła tam, gdzie została wykonana, a mianowicie do gliwickiej wytwórni odlewów.

?php>

Władze naszego miasta rozpisały konkurs na nowy pomnik, który stanął już na Rynku 30 września 1992 r. w 50. rocznicę publicznej egzekucji 29 ostrowczan. Pomnik z zerwaną pętlą i wyrywający kostkę z bruku nawiązywał do tamtych, mrocznych w historii naszego miasta, wydarzeń. To nie do uwierzenia, ale przez całą niemalże dekadę lat dziewięćdziesiątych nowy pomnik budził kontrowersje do tego stopnia, że pewne środowisko chciało postawić postument z tablicą? upamiętniającą zdemontowany ćwierć wieku temu monument z rzekomą Bielową...

(Dariusz Kisiel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?

widać że nie jesteś pracownikiem tego zakładu skoro tak lekko piszesz (Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią) - tu chodzi o największy zakład pracy w mieście którego pracownicy utrzymują tysiące mieszkańców Ostrowca , nie czujesz tego ?? a co do ciężkich warunków pracy w hucie , bywało dużo trudniej i za niewielkie wynagrodzenie + strach że z dnia na dzień pójdzie się na bruk za bramę huty ; zanim coś napiszesz to 100 razy pomyśl...

W.S.

07:45, 2025-07-03

Zmiana na stanowisku Prezesa ZUP w Ostrowcu

Szanowna rado nadzorcza nie jesteście biurem podróży, powinniście jakoś wyglądać. Rozwój usług funeralnych - spoko. Utrzymanie terenów cmentarzy - spoko. Ale wdrażanie rozwiązań podnoszących jakość obsługi mieszkańców cmentarzy to naprawde muszę zobaczyć.

Nowy wymiar...jednak

03:27, 2025-07-03

Celsa: Czy wraca widmo sprzedaży huty w Ostrowcu?

Wiedzą jak uciszyć ludzi. Może zafundują nam kolejną obniżkę płac?? a później wróci wszystko do normy. Jeśli chcą sprzedać to niech to zrobią. Ludzie są już zmęczeni brakiem odpowiednich podwyżek w stosunku do bardzo ciężkich warunków pracy.

Hutnik

10:02, 2025-07-02

Ostrowiecka Akademia Nauk Stosowanych wysoko w rankingu

Marysiu nie obrywaj mu uszu póki wode nośi. Jesli już powstał sparing na mędrkowanie to się dołącze. Wiadomo że nauka to potęgi klucz, który dzięki zdobytej wiedzy otwierać może wiele dżwi. Własnym kluczem. Tu nie ma nad czym dyskutować. To oczywistość. Jednak do nauki oprócz czystej wiedzy i umiejętności jej stosowania i rozwijania, podczas nauczania, w tle, załącza się silniki róznego rodzaju. Silniki ekonomiczne, propagandowe, wychowawcze, świadomościowe, emocjonalne, czy nawet taki który można nazwać pralnią mózgów. Obecnie filozofia bardziej przypomina fiziologie. I nie mam tu na myśli sprawności umysłowej, czy jej doskonalenie. To jest dość spory problem, bo bardziej przypomina programowanie spodziewanych zachowań, niż próbe nauczenia, zrozumienia zachodzących procesów, nie mówiąc o tworzeniu czegokolwiek bez zgody i wiedzy ,,Wielkiego Brata". Chodzi tu przedewszystkim o sprawną siłą roboczą oczywiście. Nikt teaz nie będzie siedział nad brzegiem morza zastanawiając sie dla czego morze się buja, czy przesypywał piasek z kupki na kupke, wzorem z Syzyfa, bo to jest jasne wszystkim już w wieku przedszkolnym. Każdy chyba będac na plaży budował kiedyś zamki z piasku. Lub przynajmniej stawiał babki w piaskownicy. Czy lepił bałwana, bo bałwan to dobry szybki przykład wysiłku tworzenia i przemijania. Bez względu, czy da się odzyskać marchewke, czy nie. Choć recykling to ważny punkt w tworzeniu nowego porządku świata. Jednak zbyt praktyczne tworzenie sobie kadr powoduje tworzenie zamkniętych umysłowo grup społecznych, jak homosowietikus, korpo, czy innych pędnoków prowadzących do obłąkańczej gonitwy za króliczkiem. To bardziej hodowla niż nauczanie. I tu nasuwa się pytanie. Co się stanie, gdy w efekcie tego zabraknie nam w końcu; jasno, racjonalnie, zachowawczo, trzeźwo i ze zrozumieniem tego świata myślących społeczeństw. Konieczenych do tworzenia nowego zrównoważonego życia na tej wyczerpanej planecie. Życie, już jest racjonowane i umieszczające ludzi w torowiskach bez przyszłości. Kariera myszki w klatce. Pozwole sobie przypomnieć słowa Gorkiego, opisującego ówczesne społeczeństwo,nie tak hohoho lat temu, fragment- ,,maszyny wyssaly z ludzkich mięsni tyle sił ile im było potrzeba" - zdaje się że wciąż są aktualne. Z tą teraz obecnie cywilizacyjną różnicą, bo teraz wysysają, wyjaławiają dusze. Chorobliwa rządza wielkości, wyścig szczurów w którym nikt nie może liczyć na wygraną, pęd na ściane bez miękkiej na niej gąbki. Szczególnie dotyczyto wielkich tego świata, ich ,,jazda" jest coraz bardziej obłąkańcza i rządająca od maluczkich bezwzględnego podporządkowania się Ich wizjom, rególacjom i planom na jeszcze bardziej restrykcyjny porządek tego świata. Aby maluczkich, mieć pod bezwzgledną kontrolą. Finansową, mentalną i świadomościową. Już nie religjie, a cctv i kamera w Twoim telefonie, czy lokalizacja pilnuje poprawności twoich zachowań. Coraz mniej już wynika z Twojej własnej woli. Ktoś, za nas układa nam nasze klepki. I tak też tą drogą podąża metodyka nauczania. Tu nie chodzi o to żebyś się czegoś nauczył i coś osiągnął. Tu chodzi o to, żeby się dało wykorzystać Twoją wiedze, maksymalnie niskim kosztem. Jednoczesnie udrutowując Cię w zobowiązaniach. Odbierając Ci .., urzyje tu slowa które jest już obecnie tylko historycznym sloganem, wolność. Czyli świat nakazów i zakazów, krócej, wązki korytarz prawilnego myślenia. Jest to, jak by na to nie patrzeć, jakaś forma ochrony zasobów planety. E-świat, twój nowy świat. Ale czy aby napewno twój? Czy czeka nas pónocno koreański styl życia?

Nauczka

17:58, 2025-07-01

0%