Żołnierska akcja honorowego krwiodawstwa zgromadziła 137 mundurowych dawców. Na przełomie miesięcy listopada i grudnia w województwie świętokrzyskim donacja miała miejsce w trzech lokalizacjach: Kielcach, Sandomierzu i Ostrowcu Świętokrzyskim. Łącznie zebrano prawie 62 litry krwi.
?php>Terytorialsi z 10 Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej na przełomie listopada i grudnia przeprowadzili zbiórkę krwi. Akcja HDK została zorganizowana w odpowiedzi na apel Centrów Krwiodawstw o braku krwi wnikającego z coraz większej ilości zakażeń COVID-19. Wspólne donacje zostały zorganizowane w Kieleckim RCKiK (20 listopada) oraz w siedzibach dwóch batalionów lekkiej piechoty, 102 w Sandomierzu (4 grudnia) oraz 103 w Ostrowcu Świętokrzyskim (27 listopada). Do żołnierskiego apelu dołączyli również funkcjonariusze policji oraz innych służb.
?php>?php>-Wybranie tego terminu przeprowadzenia zbiórek było celowe, jest to bowiem okres przedświąteczny, a wtedy zawsze występują znaczące braki w bankach krwi. Również czwarta fale ma realny wpływ na spadek donacji. Akcja naszych żołnierzy jest więc realną odpowiedzią na rzeczywiste potrzeby społeczeństwa województwa świętokrzyskiego ? podkreśla płk Piotr Hałys dowódca 10 ŚBOT.
?php>Akcje HDK udało się przeprowadzić przy współpracy z Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach, Ostrowcu Świętokrzyskim oraz Sandomierzu. Zbiórka krwi zgromadziła 137 mundurowych którzy łącznie oddali prawie 62 litry krwi. Każdorazowo zwiększa się również liczba dawców którzy pierwszy raz oddają krew, teraz do tego zaszczytnego grona dołączyło prawie 50 żołnierzy. Była to już kolejna wspólna zbiórka w tym roku. Od początku pandemii Świętokrzyscy Terytorialsi oddali 472 litry krwi podczas 1050 donacji.
Honorowe krwiodawstwo jest strategicznie ważnym projektem dla Wojsk Obrony Terytorialnej, wynika to oczywiście z misji formacji jaką jest ?obrona i wspieranie lokalnych społeczności?. Głównymi celami projektu są poprawa bezpieczeństwa mieszkańców naszego kraju, zwiększenie ilości krwi w systemie oraz ilości osób gotowych do alarmowego oddania krwi na wypadek zdarzeń? kryzysowych.
?php>Dziecko potrącone przed szkołą
Potrącenie na przejściu dla pieszych zawsze i w każdym przypadku to jest wina kierowcy. Szczególnie gdy w pobliżu przejścia znajdują się ludzie, nawet jesli nie mają zamiaru z tego przejścia skorzystać. Okolice przejścia zawsze są dobrze widoczne, bo przejścia tak są lokalizowane aby kierowca dojeżdzajacy do niego pojazdem miał czas na wychamowanie i zorjętowanie się w sytuacji. Ewidentna wina kierowcy. Pieszy przed przejsciem powinien się zatrzymać, aby zasygnalizować kierowcom zamiar przejscia przez jezdnie. Kierowcy wtedy maja obowiązek zachować szczególną ostrożność i wychamować pojazd do prędkosci umożliwiającej natychmiastowe zatrzymanie pojazdu nawet jesli światło sygnalizacji jest czerwone dla pieszych. Powinnismy uczyć i uczymy kierowców i dzieci takich zachowań, jednak nie możemy od dzieci wymagać w każdej sytuacji dorosłych zachowań. A od kierowców już tak. W szczególności w pobliżu szkół kierowcy winni sa zachować szczególną ostrożność i odpowiednia predkość pojazdu aby natychmiastowo móc go zatrzymać, na wypadek nieostrożności, lub zbyt dużej ufności kierowcom przez pieszego. W tym przypadku, w obu przypadkach, tak kierowca jak i dziecko to wciąż jeszcze dzieci, cechujący się niedojżałoscią i brakiem doświadczenia. Mam nadzieje że dziecku nic poważnego się nie stało. A kierowca rozszerzy swoja wyobraźnie o zdolność przewidywania możliwych zagrożeń w różnych możliwych do wystąpienia niebezpiecznych sytuacjach na drodze, szczególnie w typowch, gdzie występują najczęsciej, czyli w ciągach komunikacyjnych dla pieszych, okolicach szkół, placów zabaw, czy ścieżek rowerowych przekraczających jezdnie.
Nauczka nauką
11:59, 2025-09-03
Dziecko potrącone przed szkołą
co ty bredzisz .Ewidentna wina dziecka,a to że uwaga kierowców to sugestia,a kierowca zobowiązany jest przed dojeżdżaniem do przejść zwolnic nawet wtedy gdy nie ma nikogo na przejciu dla pieszych nie gnac 100 km/h
eska
06:07, 2025-09-03
Uczcili pamięć ofiar II wojny światowej
Pięknie że pamiętamy. Pamięć jest cnotą. Nie zapominajmy też że, powinniśmy już zacząć szukać lokalizacji pod nowy pomnik. Bo już nie długo, jesli się nie zreflekumemy, będziemy budować pomniki martyrologji naszej polskiej gospodarki, bo wybraliśmy sobie na Premiera folksdojcza, który wraz z kolesiami są gotowi oddać i podporządkować polskie interesy i gospodarke, gospodarce niemieckiej. Nie partnersko, jak by się mogło zdawać, a coraz bardziej podporządkowywanej. Dzisiaj nie ma potrzeby zaborczej. Służącej gospodarce niemieckiej. A nasze ambicje rozwoju tego kraju, w sensie gospodarki służącej Polsce i Polakom nazywają gigantomanią. To nie wojny na Ukrainie powinniśmy się obawiać w pierwszej kolejności, przynajmniej na razie, a przyjażni bez refleksyjnej od tego samego kiedyś krwiożerczego sąsiada, wtedy wroga mordującego naszych obywateli, a teraz przyjaciela, ktory jednak wciąż ma ten sam cel - tym razem z pomocą folksdojczów przejęcie i zdominowanie naszej gospodarki. Kontrolowania Rządu, a i tym samym Państwa. W efekcie dokładnie ten sam cel, tylko innych używa się do tego narzędzi. Przyjaciela, który tak nas szanuje, że na razie dla zachowania pozorów, pod głaz w Berlinie upamiętniający pomordowanych polaków, z wiencem wysyła woźnego. Tak, wolność nie jest dana raz na zawsze i może mieć różne formy odbierania tej wolności. Można uzależnianiać z pomocą karabinu, lub na miękko, przyjaźnie, z pomocą kija z marchewką przed nosem dyndającą na chaczyku, czytaj kredytu z wpłacanych przez nas pieniędzy do wspólnej unijnej kasy i folksdojczów dbających o interesy pryncypała w pierwszej kolejności i tzw. swoich, kolesiów mamiących pustymi obietnicami wyborców podstawiających dzubek pod to co im może skapnąć za ślepą lojalność. Bo elektorat też trzeba utrzymać. A reszcie wystarczy obiecać. Łykają wszystko, bo też by chcieli i mają nadzieje. Bo oprócz nadziei, większości na nic więcej nie stać. I nigdy nie zatrybią o co tu idzie gra. A jak zatrybią, to już będzie po jabkach. Poskamlą, poskamlą i będą musieli od nowa wszystko budować. Do momentu, kiedy znowu jakiś cwaniak nie zapragnie skorzystać z ich dorobku. Może dla odmiany znowu ze wscnodu?
Niepamięć
01:04, 2025-09-03
Dziecko potrącone przed szkołą
Może warto by napisać tytuł artykułu zgodny z prawdą.Tytuł sugeruje winę kierowcy a artykuł winę dziecka.
Gość
16:13, 2025-09-02
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz