Zamknij

W Święto Niepodległości Mazurka Dąbrowskiego zaśpiewamy na stadionie KSZO razem z polskimi piłkarkami (zdjęcia)

Dariusz Kisiel 18:04, 10.11.2022 Aktualizacja: 20:40, 10.11.2022
Skomentuj

Dziś, przed meczem reprezentacji Polski i Rumunii kobiet w piłce nożnej odbyła się konferencja prasowa z udziałem prezydenta Ostrowca Jarosława Górczyńskiego, trenerki reprezentacji Niny Patalon oraz prezesa Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej, Mirosława Malinowskiego.

?php>

Włodarz naszego miasta podziękował wszystkim, dzięki którym ten mecz może być rozegrany na stadionie KSZO i może zaprosić na to wydarzenie sportowe wszystkich kibiców piłki nożnej i nie tylko. Właśnie w umieniu kibiców prezydent Górczyński podziękował za organizację meczu w Ostrowcu Świętokrzyskim, który ma bogate tradycje piłkarskie. Prezydent wierzy w to, że po meczu piłkarki nasze będą mogły mówić o tym, że stadion KSZO okazał się dla nich i gościnny i szczęśliwy i w przyszłości też będą chciały występować przed ostrowiecką widownią.

?php>

?php>

Prezes ŚZPN Mirosław Malinowski raz jeszcze przypomniał o tym, że nasza federacja ubiega się o organizację mistrzostw Europy w 2025 roku i z tego tytułu mecz Polska -Rumunia nabiera szczególnego znaczenia. Prezes poinformował, że na Ziemi Świętokrzyskiej kobieca reprezentacja rozegra jutro już szósty mecz. Bilety na mecz dalej się sprzedają za pośrednictwem portalu abilet.pl. Dwie godziny przed meczem będzie je można także nabyć w dwóch, czynnych kasach.

?php>

Selekcjonerka Nina Patalon mówiła o tym, że ważne jest zbudowanie bazy kibiców futbolu kobiecego w całym kraju i dlatego piłkarki cieszą się z możliwości rozegrania meczu w Ostrowcu Świętokrzyskim. Na razie rekordową, 8-tysięczną, widownię piłkarki zgromadziły podczas meczu z Belgią w Warszawie.  

?php>

-To nasze ostatnie zgrupowanie w tym roku, na które powołałyśmy zawodniczki nie tylko te z pierwszego garnituru, ale także z szerszej kadry i dlatego pojawią się debiutantki i zawodniczki, które nie uczestniczyły w cyklu kwalifikacji do mistrzostw świata. Mamy w składzie Ewę Pajor, Małgosię Mesjasz, Martynę Wiankowską, Weronikę Zawistowską, a więc najbardziej znane i rozpoznawalne nasze piłkarki. W meczu z Rumunią będziemy chciały zaprezentować się, jak najlepiej.

?php>

Selekcjonerka mówiła o tym, że w okresie toczącej się eliminacji do mistrzostw świata udało się w kadrze dokonać w drużynie wymiany pokoleniowej. Zespół zmienił również styl gry na bardziej ofensywny. W eliminacjach wywalczył 20 punktów i miał bilans bramkowy +19. Zabrakło mu 2 pkt. do awansu.

?php>

-Dziś mamy zdecydowanie młodszy, ale i jednocześnie doświadczony zespół - podkreśla Nina Patalon. -Taka Monika Grabowska ma zaledwie 23 lata, ale już ponad 60 występów w reprezentacji.  To będzie procentowało w przyszłości. Na pewno wpływ na naszą grę w eliminacjach miały nie omijające drużyny kontuzje, choć z drugiej strony inne zawodniczki zyskały możliwość ogrania się, co stwarza zupełnie inny poziom rywalizacji w zespole. Z optymizmem patrzymy na starania o organizację w Polsce EURO 2025, ale także gotowe jesteśmy na rywalizację o zakwalifikowanie się do tego turnieju.

?php>

Jeśli chodzi o kontuzje, to w zgrupowaniu przed meczem z Rumunią nie biorą udziału Nikola Karczewska, Agata Tarczyńska, Sylwia Matysik, Dominika Grabowska i Nikol Kaletka. W ich miejsce selekcjonerka Nina Patalon dowołała cztery zawodniczki: Klaudię Jedlińską i Dominikę Kopińską z TME SMS Łódź, Klaudię Maciążkę z GKS Katowice oraz Natalię Kulig ze Śląska Wrocław, która zadebiutowała na zgrupowaniu reprezentacji Polski.

?php>

Rywalki polskich piłkarek - Rumunki znajdują się na 39 miejsce w rankingu FIFA i mieszczą się w tym samym koszyku eliminacyjnym. Rumunki powinny więc być optymalnie wymagające, ale nasza drużyna chce dominować na murawie i kontrolować mecz. Rumunki są dobrze znane polskim piłkarkom. Jedna z nich, Maria Ficzay, przez lata występowała w ekipie Medyka Konin.

?php>

W 2019 roku w Ostrowcu reprezentacja Polski podczas turnieju UEFA Development U-16 wygrała z Danią po serii rzutów karnych 5:3 (w regulaminowym czasie gry był remis 1:1). W tym meczu występowała Karolina Gec, która jest kontuzjowana i nie ma szans po trzech latach znów pobiegać po murawie stadionu KSZO. Na pewno też to spotkanie pamięta Wiktoria Kiszkis, związana rodzinnie z Henrykiem Kiszkisem - byłym piłkarzem KSZO i Korony Kielce, która jednak z powodu kontuzji -jak podkreśliła Nina Patalon - nie otrzymała powołania na mecz z Rumunkami.

(Dariusz Kisiel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Czy w Ostrowcu mogą powstawać drony?

Zamiast wypisywać samobójcze artykuły od razu napiszcie list intencyjny do kumpla trampka na literę P, że w zakładzie samobójców czekaja na szybką depopulację. Dlatego będziemy straszyć, że narobimy dronów. Zamiast produkować domy, samochody, traktory, maszyny rolnicze to nie - będziemy prowokować do utylizacji miasta atomówka w pierwszej kolejności przy bylejakiej prowokacji. Wasze prostackie mózgi nie łapią jeszcze takich niuansów, że sami prosicie się o rozwałkę i na domiar złego ogłaszacie ten zamiar publicznie w prasie. Może mamy teraz klaskać z radości uszami i namawiać dzieci w szkołach do pracy w tych wystawionych na odstrzał zakładach ? Nie wystarczy wam co zrobiono pięknej Ukrainie zamieniając ją w piekło ?

Piotr

08:56, 2025-09-04

Dziecko potrącone przed szkołą

Potrącenie na przejściu dla pieszych zawsze i w każdym przypadku to jest wina kierowcy. Szczególnie gdy w pobliżu przejścia znajdują się ludzie, nawet jesli nie mają zamiaru z tego przejścia skorzystać. Okolice przejścia zawsze są dobrze widoczne, bo przejścia tak są lokalizowane aby kierowca dojeżdzajacy do niego pojazdem miał czas na wychamowanie i zorjętowanie się w sytuacji. Ewidentna wina kierowcy. Pieszy przed przejsciem powinien się zatrzymać, aby zasygnalizować kierowcom zamiar przejscia przez jezdnie. Kierowcy wtedy maja obowiązek zachować szczególną ostrożność i wychamować pojazd do prędkosci umożliwiającej natychmiastowe zatrzymanie pojazdu nawet jesli światło sygnalizacji jest czerwone dla pieszych. Powinnismy uczyć i uczymy kierowców i dzieci takich zachowań, jednak nie możemy od dzieci wymagać w każdej sytuacji dorosłych zachowań. A od kierowców już tak. W szczególności w pobliżu szkół kierowcy winni sa zachować szczególną ostrożność i odpowiednia predkość pojazdu aby natychmiastowo móc go zatrzymać, na wypadek nieostrożności, lub zbyt dużej ufności kierowcom przez pieszego. W tym przypadku, w obu przypadkach, tak kierowca jak i dziecko to wciąż jeszcze dzieci, cechujący się niedojżałoscią i brakiem doświadczenia. Mam nadzieje że dziecku nic poważnego się nie stało. A kierowca rozszerzy swoja wyobraźnie o zdolność przewidywania możliwych zagrożeń w różnych możliwych do wystąpienia niebezpiecznych sytuacjach na drodze, szczególnie w typowch, gdzie występują najczęsciej, czyli w ciągach komunikacyjnych dla pieszych, okolicach szkół, placów zabaw, czy ścieżek rowerowych przekraczających jezdnie.

Nauczka nauką

11:59, 2025-09-03

Dziecko potrącone przed szkołą

co ty bredzisz .Ewidentna wina dziecka,a to że uwaga kierowców to sugestia,a kierowca zobowiązany jest przed dojeżdżaniem do przejść zwolnic nawet wtedy gdy nie ma nikogo na przejciu dla pieszych nie gnac 100 km/h

eska

06:07, 2025-09-03

Uczcili pamięć ofiar II wojny światowej

Pięknie że pamiętamy. Pamięć jest cnotą. Nie zapominajmy też że, powinniśmy już zacząć szukać lokalizacji pod nowy pomnik. Bo już nie długo, jesli się nie zreflekumemy, będziemy budować pomniki martyrologji naszej polskiej gospodarki, bo wybraliśmy sobie na Premiera folksdojcza, który wraz z kolesiami są gotowi oddać i podporządkować polskie interesy i gospodarke, gospodarce niemieckiej. Nie partnersko, jak by się mogło zdawać, a coraz bardziej podporządkowywanej. Dzisiaj nie ma potrzeby zaborczej. Służącej gospodarce niemieckiej. A nasze ambicje rozwoju tego kraju, w sensie gospodarki służącej Polsce i Polakom nazywają gigantomanią. To nie wojny na Ukrainie powinniśmy się obawiać w pierwszej kolejności, przynajmniej na razie, a przyjażni bez refleksyjnej od tego samego kiedyś krwiożerczego sąsiada, wtedy wroga mordującego naszych obywateli, a teraz przyjaciela, ktory jednak wciąż ma ten sam cel - tym razem z pomocą folksdojczów przejęcie i zdominowanie naszej gospodarki. Kontrolowania Rządu, a i tym samym Państwa. W efekcie dokładnie ten sam cel, tylko innych używa się do tego narzędzi. Przyjaciela, który tak nas szanuje, że na razie dla zachowania pozorów, pod głaz w Berlinie upamiętniający pomordowanych polaków, z wiencem wysyła woźnego. Tak, wolność nie jest dana raz na zawsze i może mieć różne formy odbierania tej wolności. Można uzależnianiać z pomocą karabinu, lub na miękko, przyjaźnie, z pomocą kija z marchewką przed nosem dyndającą na chaczyku, czytaj kredytu z wpłacanych przez nas pieniędzy do wspólnej unijnej kasy i folksdojczów dbających o interesy pryncypała w pierwszej kolejności i tzw. swoich, kolesiów mamiących pustymi obietnicami wyborców podstawiających dzubek pod to co im może skapnąć za ślepą lojalność. Bo elektorat też trzeba utrzymać. A reszcie wystarczy obiecać. Łykają wszystko, bo też by chcieli i mają nadzieje. Bo oprócz nadziei, większości na nic więcej nie stać. I nigdy nie zatrybią o co tu idzie gra. A jak zatrybią, to już będzie po jabkach. Poskamlą, poskamlą i będą musieli od nowa wszystko budować. Do momentu, kiedy znowu jakiś cwaniak nie zapragnie skorzystać z ich dorobku. Może dla odmiany znowu ze wscnodu?

Niepamięć

01:04, 2025-09-03

0%