Zamknij

Nasi piłkarze walczą do ostatniego gwizdka

Dariusz KisielDariusz Kisiel 21:36, 02.11.2024 Aktualizacja: 18:38, 03.11.2024
Skomentuj fot. Staszek Dulny fot. Staszek Dulny

III liga piłkarska. Grupa IV. *KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Avia Świdnik 1:1 (0:0).

0:1 – Jacek Tkaczyk, 83 min.

1:1 – Mateusz Nowak, 90 min.

KSZO: M.Kot – Kołoczek (88.Morys), Łazarz, Jarzynka, Lis (73.Brągiel) – Kafel, Orlik (46.Kron), Nowak – Dziedzic, Mazurek (58.Pisarek), Zimnicki (73.S.Kot). Trener: Radosław Jacek.

Avia: Murawski – Dobrzyński, Kursa, Rozmus, Kalinowski (73.Marek), Tkaczyk, Szczygieł, Uliczny, Remeniuk, Małecki, Maj (90.Zagórski). Trener: Wojciech Szacoń.

Żółte kartki: Jarzynka, Nowak, Zimnicki – Rozmus, Remeniuk.

Sędziował: Tomasz Tatarzyński (Kraków). Mecz bez udziału publiczności.

Najwyraźniej nasz zespół lubi grać z przysłowiowym nożem na gardle. Kiedy wydawało się, że zawsze groźna Avia wywiezie z Ostrowca komplet punktów, nasza drużyna – nie po raz pierwszy w tym sezonie – potrafiła odwrócić los i w doliczonym czasie gry strzeliła gola na wagę remisu.

Mecz miał swoje fazy. W 27 min. gry pechowo nasz kapitan Mateusz Jarzynka dotknął piłki ręką w polu karnym i sędzia bez wahania wskazał na rzut karny. Do piłki podszedł Uliczny, ale strzelił nad poprzeczką i wciąż było 0:0.

Szczęście sprzyjało obu zespołom, bo w tej części gry nasza drużyna strzeliła gola po strzale Mateusza Jarzynki, ale arbiter tym razem dopatrzył się spalonego. Po chwili po kontrataku w wyśmienitej okazji podbramkowej znalazł się Łukasz Mazurek, ale piłka po jego strzale pofrunęła nad poprzeczką.

Po zmianie stron, więcej z samej gry i sytuacji podbramkowych mieli świdniczanie. Na szczęście strzał Remeniuka z rzutu wolnego okazał się minimalnie niecelny, a futbolówka po uderzeniach Maja i Marka trafiła w słupek naszej bramki. Niestety, w 83 min. Avia już trafiła do siatki bramki strzeżonej przez Michała Kota. Piłkę w nasze pole karne dograł Dobrzyński, a ustawiony tyłem do bramki KSZO Tkaczyk zdołał w sobie tylko wiadomy sposób dać gościom prowadzenie. Trzeba podkreślić, że Avia w ten sposób sfinalizowała swoją przewagę w polu, zmuszając ostrowiecką druzynę do gry w niskim pressingu. 

Podopieczni trenera Radosława Jacka w wielu meczach nauczyli nas, że warto w nich wierzyć do końcowych minut, że walczą do końcowego gwizdka i że wreszcie potrafią zdobywać gole nawet w doliczonym czasie gry. Tak też było w konfrontacji z Avią. W drugiej z doliczonych minut piłkarze KSZO wywalczyli rzut wolny. Po wstrzeleniu futbolówki w pole karne Avii przez Igora Dziedzica, wybiciu piłki przez bramkarza i powtórnej wrzutce Piotra Łazarza w sporym zamieszaniu podbramkowych Mateusz Nowak po raz czwarty w tym sezonie zdołał zmieścić piłkę w siatce i w ten sposób nasza drużyna ze swym odwiecznym rywalem ze Świdnika podzieliła się punktami w meczu bez udziału publiczności, w którym fani KSZO dopingowali zza ogrodzenia stadionu. 

KSZO 1929, jeśli jutro Star nie wygra wyjazdowego spotkania ze Świdniczanką, będzie zajmował 7 pozycję w tabeli. Przed piłkarzami KSZO wyjazd na mecz do Dębicy z Wisłoką (8 listopada), a na zakończenie rundy kolejny mecz przed własną widownią z Podlasiem Biała Podlaska (15 listopada) oraz przeniesiony na jesień pierwszy mecz z rundy wiosennej z Wisłą II (22 listopada). 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

bolobolo

0 0

Mecz lepszy niż zdjęcia 14:41, 07.11.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%