Zgodnie z przypuszczeniami niedzielne Walne Zgromadzenie Spółdzielców SM ?Krzemionki? w Ostrowcu Świętokrzyskim miało bardzo burzliwy przebieg.
?php>
Co chwila dochodziło do spięć zwaśnionych stron. Głównym punktem Walnego Zgromadzenie było podjęcie uchwały o odwołaniu pięciu (ostatecznie jedna osoba wcześniej podała się do dymisji) członków rady nadzorczej.
?php>
- Powodem zwołania dzisiejszego walnego była m.in. atmosfera ciągłej awantury, w jakiej odbywają się posiedzenie Rady Nadzorczej - argumentowała członek zarządu Magdalena Lis. Zmierza to do sabotowania prac spółdzielni. Przewodnicząca zwołuje posiedzenia gremium, a członkowie najzwyczajniej na nie przychodzą. Postawieni zostaliśmy pod ścianą, bowiem nie mogliśmy przyjąć chociażby planu remontów na ten rok. Dopełnieniem czary goryczy było wybranie przez cześć członków z rady nadzorczej na stanowisko prezesa osoby, która nie powinna takiej funkcji sprawować.
?php>
Hanna Szczepanek, przewodnicząca Rady Nadzorczej SM ?Krzemionki? potwierdziła, że posiedzenia tego gremium ?są poniżej krytyki?.
?php>
- Praca rady jest zdezorganizowana, bo panuje totalny chaos, jaki próbowano wprowadzić na początku dzisiejszego zebrania - mówiła przewodnicząca. Jesteśmy w radzie, jako reprezentanci mieszkańców i jesteśmy tu, by pracować, a nie kłócić się i prowadzić wojny z panem Kaczmarczykiem.
?php>
Elżbieta Pobrotyn, członek Rady Nadzorczej, która poddana została pod ocenę spółdzielców, nie ukrywała, że sednem konfliktu jest osoba zastępcy SM, Mirosława Kaczmarczyka.
?php>
-Uważam, że człowiek, który buduje swoją pozycję przez manipulowanie i kłamstwa, nie może pełnić tak poważnej funkcji - mówiła E. Pobrotyn.
?php>
- Spółdzielnia nie ma problemu z nami, a spółdzielcy mają problem z prezesem - mówi Roman Gatkowski - kolejny z członków rady, o którego odwołaniu decydujemy. To co słyszę dzisiaj, to jedno wielkie kłamstwo, to klątwy sprowadzające się do linczu medialnego.
?php>
Oficjalne wyniki głosowania nad zaproponowanymi uchwałami poznamy w ciągu dziesięciu dni.
0 0
Po prostu wstyd.Wstyd że pewnym gremiom w tej Spółdzielni udzieliła się atmosfera nienawiści plemiennej tak mocno widocznej w naszym codziennym życiu.Kto ją wywołał niech każdy odpowie sobie sam ale niech zacznie od ocenienia samego siebie a dopiero później wytyka wady czy nienawiść swych przeciwników.
Takie "dobre zmiany" muszą zniknąć z tak niewielkich społeczności jak członkowie spółdzielni mieszkaniowych.Tu, w administracji Spółdzielni, MUSZĄ liczyć się wyłącznie kompetencje majstrów,kierowników,dyrekcji jak i zarządu i rady nadzorczej a nie populizm czy kolesiostwo.
Jakże to ohydne...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz