Huta. Brama nr 3. Sznur ciężarówek. To tu od kilku tygodni kierowcy klną na czym świat stoi. ?php>
Godzinami przy ulicy Gulińskiego czekają albo po stal, albo odkuwki, ale z rozładunkiem złomu. Upały powodują, że smażą się na rozgrzanej słońcem patelni. Jak popada, to z kolei robi się błoto. Ubikacja funkcjonuje tylko pod chmurką. Pocieszeniem jest tu sklepik. Można kupić kanapkę, napić się wody??php>
-Przypomina to czasy PRL-u, a mamy 2017 rok ? mówi nasz czytelnik. -Zamiast usprawnić logistykę to po prostu wracamy do przeszłości, stwarzając same problemy. Niby w hucie wszyscy pracują od 6 rano, ale sami uniemożliwiają punktualny wjazd na teren firmom, które wynajęli. Nic dziwnego, że tworzą się tasiemcowe kolejki??php>
-Zabieram ze stalowni wlewki na kuźnię do Stalowej Woli. Pod bramą byłem po godz. 7. Upoważnienie z mojej firmy została wysłane, ale nie wiem, kiedy zostanie wprowadzone w system. Po awizacji ustawiłem się w kolejce, mieli wpuszczać od godz. 10, ale są opóźnienia i nie wiem, kiedy stąd wyjadę ? mówi kierowca.?php>
?Najczęściej jest tak, że jak w hucie kończą zmianę o godz. 14, to wpuszczają o 13, a jeden wlewek waży 16 ton i schodzi z jego załadunkiem. No to wszyscy się złoszczą, bo każdy chce iść do domu? Nas też ograniczają czasy pracy. Jak wszystko za długo trwa, to robimy nawrotkę i odjeżdżamy, a kwestię awizacji załatwiają między sobą firmy.?php>
-W kolejce zazwyczaj czekamy po 4 -5 godziny ? mówi inny kierowca. ?Przy wyjeździe na wadze siedzi tylko jedna osoba i schodzi kolejne 2 -3 godziny, a kolejki sięgają aż zakrętu przy Samsonowicza. Nikt nic nie wie, nikt nic nie wyjaśnia, trzeba czekać i tyle? Tam za bramą, na rozładunku jest toi-toika, ale i tak wszyscy chodzą sikać pod chmurką??php>
Kierowcy mówią otwarcie, że proces rozładunku złomu lub załadunku odbioru wyrobów nigdzie tak ślamazarnie nie odbywa się, jak w ostrowieckiej hucie.?php>
-Ja wczoraj przyjechałem tuż po 6.00. Ustawiłem się w kolejce, z wjazdem czekałem do godz. 12, a wyjechałem po 16 ? opowiada kierowca ciężarówki ze złomem z Radomska. ?Robią, co chcą, jak chcą i ile chcą? Jak na wadze jest jedna pani, to jeden samochód wjeżdża co 15 minut. Stąd bierze się to całe zamieszanie. Przy wyjeździe z ładunkiem trzeba też odstać swoje. Ostatnio, a mam tu na myśli dwa minione miesiące, jest coraz gorzej. Wiadomo, jest lato, chce się pić? Jak zachce się siusiu, trzeba szukać drzewka.?php>
Kierowcy opowiadają nam, że nawet jak jest 30 stopni Celsjusza, muszą być - przy rozładunku lub załadunku - ubrani w długi rękaw, zakładać kaski i buty za kostkę. Nie mogą wychodzić z kabiny. Rozumieją przepisy BHP, ale w miejscach jakiegoś zagrożenia, a nie ot, tak??php>
-Jeżdżę po różnych hutach, także zagranicą, byłem w Czechach, na Słowacji, ale nigdzie tak nie ma, jak w Ostrowcu ? słyszmy z boku. ?Wszędzie jest tak, że jak złom nie jest zgodny z klasyfikacją, to dzwoni się do firmy, która albo przystaje na warunki płacowe huty, albo samochód wraca. W Ostrowcu jest tak, że przychodzi klasyfikator i mówi prosto w oczy, że nie ma czasu? Stoimy więc nawet 6 godzin tylko po to, by podjął decyzję? Nie interweniujemy już, nie chcemy podgrzewać atmosfery i nie zawracamy Bogu ducha winnej brygadzie przysłowiowej gitary, bo to i tak nic nie pomoże. Mój rekord oczekiwania, to 14 godzin. Pobiłem go miesiąc temu??php>
Kierowcy podkreślają, że to problem, który dotyka kilka tysięcy osób dziennie, zarówno pracowników lokalnych spółek, kierowców z całej Polski i zagranicy, samych pracowników huty, jak i wynajmowanej ochrony. Słyszmy, że między sfrustrowanymi kierowcami dochodzi niekiedy do ostrej wymiany zdań, a i zdarzały się przepychanki. Nic dziwnego, każdy chce wjechać na hutę i wyjechać jak najszybciej. Jest jednak inaczej. Na hucie słyszymy, że od lat postuluje się, by przed bramą nr 3 wybudować parking tak, by kierowcy oczekiwali na obsługę w godziwych warunkach. Nie wspominamy już o remoncie drogi, która znajduje się w opłakanym stanie technicznym. Mówi się także o usprawnieniu obsługi dostawców złomu i kontrahentów przyjeżdżających po hutnicze wyroby. Na postulatach się kończy, a procedury nadal są ważniejsze, niż zwykła logika i komfort pracy.
?php>
co z tą żywicielką ?09:38, 28.07.2017
O tym wstydliwym wizerunku huty trzeba rozmawiać z Dyrekcją zakładu,najlepiej z kimś z Barcelony.
Gdy huta była zakładem państwowym,były osoby odpowiedzialne za wygląd tak zakładu jak i jego najbliższego otoczenia.Huta dawała środki na remont dróg dojazdowych jak i na inne ważne obiekty w całym mieście.Dziś liczy się tylko zysk właściciela a ta cała reszta nie ma żadnego znaczenia.
Czy miasto,powiat i województwo nie mają sposobu na wymuszenie zaprowadzenia porządku na drogach prowadzących do i z huty ? A tak przy okazji,coraz częściej widać z powrotem kłęby różnorakiego dymu wydobywające się z hali zakładu,teraz nawet w dzień...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Jechałem obwodnicą Wąchocka
Panie zatroskany, przepraszam ale *%#)!& mi jest zwracać się do kogoś w takiej formie. Powiem Panu tak, ja wiem jak to wygląda od strony technicznej. Wiem kiedy Wąchock i Starachowice zaczęły się ubiegać o te drogi i jak zabezpieczyły teren pod te inwestycje nie-zgadzając się przez lata na inny układ trasy. I przez lata kolejny samorząd forsował tylko jedną opcję wspólnie. Widzę jak Starachowice strategicznie podchodzą do rozwoju i nie patrzą tylko na siebie. Ostrowiec nie patrzy nigdzie i tutaj nie widzę żadnej wrogiej ingerencji ze strony pisu czy po. ALE to że dostały drogę o takiej klasie 2x2 z miejsca, to jest już kwestia polityczna zgadzam się. Nie każde miasto odrazu dostaje takie możliwości. Planem co do dk9 jest wyprowadzenie tranzytu z miast, projekt proponowany pisany na kolanie chyba, przez naszych radnych kompletnie nie wpisywał sie w ramy tego zadania. Tyle mogę panu powiedzieć od strony technicznej, tym się interesuje. Nowe inwestycje drogowe, inwestycje które stanęły w miejscu, Wieluń, Opole, Augustów. Ale u nas rażąco widać winę zarządzających. Lokalna polityka u nas wygrywa z interesem miasta i mieszkańców.
Marcin
11:47, 2025-12-28
Jechałem obwodnicą Wąchocka
Panie Marcinie, najlepiej nic nie widzieć, nic nie wiedzieć i mieć klapki na oczach, np. w temacie PiSu i korzyści dla Starachowic, jakie pisie rządy dały Starachowicom w postaci setek milionów i inwestycji, właśnie takich, jak ta trasa i to od razu dwujezdniowa. Szefem PiSu w Świętokrzyskiem był gość że Starachowic, przyjaciel Kaczyńskiego, więc miasto mamusi prezesa musiało kasę dostawać na wszystko albo jeszcze więcej. Nawet prezydent Starachowic nie musiał być z PiS, wystarczyło, że był/est kryptopisiorem.
zatroskany
19:34, 2025-12-27
Jechałem obwodnicą Wąchocka
Panie Zatroskany, Starachowice walczyły o obwodnicę 15 lat, warunkiem dobrej komunikacji z s7 bylo usunięcie wąskiego gardła w Wąchocku i tutaj nieustannie sterachowiccy radni walczyli i wywalczyli obwodnicę Wąchocka a następnie Starachowic. Tam się myśli, nie ważne kto jest u władzy, ważne jest to czy miasto wie czego chce i ludzie którzy rządzą realizują konskewentnie ten cel. A Pan powinien mieć ksywkę ZAPROGRAMOWANY, bo tylko PiS krzywdzi. Prawda jest taka że Ostrowiec się sam krzywdzi, dzięki waszym wyborom. Nie wiem na kogo Pan głosuję, ale gdyby pańska partia obecnie była u władzy, i tak by to nic nie zmienilo. Ostrowiec śpi, głębokim snem.
Marcin
08:04, 2025-12-27
Jechałem obwodnicą Wąchocka
Należy życzyć P. Redaktorowi przejazdu dwujezdniową obwodnicą Ostrowca. Tylko kiedy, jeśli kiedykolwiek... Bo PiS, a jakże, chciał Ostrowiec ominąć badziewiem jednojezdniowym, zaś obecne władze nie potrafią/nie chcą tego pisowskiego pomysłu odrzucić. Definitywnie.
zatroskany
17:31, 2025-12-25