Kontrowersyjna wystawa w Biurze Wystaw Artystycznych (zdjęcia)

– Zapraszam na swoją uroczystość pogrzebową do miejsca ze świętym krzyżem w nazwie- takim kontrowersyjnym  wpisem na swoim profilu facebookowym zachęcała Justyna Grodecka do uczestnictwa w piątkowym wernisażu w ostrowieckim Biurze Wystaw Artystycznych.

Kto odwiedził BWA zobaczył nagrobki, czy „mordy”, bowiem tak nazywa autorka swoje autoportrety. Na tym nie koniec kontrowersji bowiem w ostrowieckiej Galerii BWA możemy obejrzeć nawiązania do pracy „Copyright (C) Justyna Grodecka”, w którym głównym elementem jest szubienica, w której w miejsce pętli pojawia się znak (C)

Autorką tej prezentacji jest Justyna Grodecka 2-krotna laureatka „Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego za wybitne osiągnięcia” oraz Stypendium przyznawanego przez Marszałka Województwa Mazowieckiego, 4-krotnie „Stypendium Rektora dla najlepszych studentów ASP w Warszawie”. Ma za sobą studia na ASP w Warszawie i AdBK München. To laureatka wielu nagród, m.in. nagrody KTR 2021 za obrazy olejne w kampanii o międzynarodowym zasięgu medialnym „Obraz pokolenia Z” Zalando. Swoje prace prezentowała w przestrzeni miejskiej na wielkoformatowych muralach, plakatach, banerach, ekranach w całej Polsce i na licznych wystawach solowych i zbiorowych w kraju i na świecie.

– Ta wystawa może budzić skrajne emocje, ale prace oddają bardzo osobiste podejście autorki do sztuki- mówiła podczas wernisażu wystawy Justyna Łada, dyrektorka BWA. Jednym z naczelnych elementów prezentacji jest twarz artystki. (…) Ta wystawa to komentarz do współczesnego świata. Mimo pozornych kontrowersji jest sporo ironii w tym co przedstawia artystka, nie można traktować pewnych znaczeń w sposób dosłowny. Widzimy tu chociażby to z czym mierzy się współczesna młodzież, mamy sztukę ulicy i mamy odwołania do zachowań kibiców.  

Artystka Justyna Grodecka liczy, że ostrowiecka prezentacja wzbudzi wiele emocji, który każdy odbiorca będzie umiał sobie osobiście ułożyć.

– Nie potrafię streścić wiele wątków, które ta wystawa miała przekazać- przyznaje Justyna Grodecka. Prezentuję dziś m.in. pracę „Copyright (C) Justyna Grodecka”, która jest dla mnie bardzo osobista. Pod jej adresem padało wiele skrajnych opinii. Nie wiem z których jestem bardziej dumna, z tych pozytywnych, czy obelg, jakie usłyszałam.

W cieniu wystawy Justyny Grodeckiej w BWA możemy zobaczyć od piątku „Przestrzeń Barw” Anny Wolskiej. Jej obrazy w mocnych intensywnych barwach – soczysta żółć, czerwień, błękit, kobalt dopełniany kolorami pochodnymi – fioletem, różem, zielenią, pomarańczem wywierają właśnie przez krzyczące kolory wpływ na widza.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *