III Ostrowiecki Marsz „Gladiatorów”

Już po raz trzeci członkowie Stowarzyszenia Mężczyzn z Chorobami Prostaty „Gladiator” w leśniczówce „Zwierzyniec” przy Ośrodku Rekreacyjnym „Gutwin” zorganizowali marsz pod hasłem „Rak nie musi zabijać”, którego celem jest profilaktyka zdrowotna.

Spotkanie otworzył Janusz Marszycki, prezes Świętokrzyskiego Oddziału Stowarzyszenia „Gladiator”, zaś wśród gości byli: prezydent miasta Artur Łakomiec, wiceprzewodnicząca Rady Miasta i jednocześnie dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie Joanna Pikus oraz wiceprzewodniczący Rady Miasta, Stanisław Choinka.

-Namawiamy do aktywności. Większość mężczyzn, którzy przekonają się już do badań profilaktycznych uważa, że są zdrowi. To jest jedynie  jeden z aspektów profilaktyki. W takiej hierarchii na pierwszym miejscu jest aktywność, potem dieta, na trzecim miejscu zdrowie psychiczne, a dopiero na czwartym miejscu badania profilaktyczne. Profilaktyka to całe spektrum działań, które odmieniają nasze życie, prowadzą nas do zdrowia i uniknięcia choroby. Naukowo jest stwierdzone, że aktywność fizyczna powoduje umocnienie układu immunologicznego każdego z nas, czyli możemy sobie z chorobą nowotworową poradzić, jeśli będziemy aktywni i będziemy zdrowo się odżywiać. Wtedy ten organizm jest mocy i będzie  poradzić sobie rakiem. Moim marzeniem jest, by do „Gladiatora” przychodzili też ludzie zdrowi, aby dzielili się swoimi doświadczeniami, z tymi, których dotknęła choroba i pomagali im z tej choroby wyjść. Rak prostaty to nie wyrok, lecz aby tak się stało, trzeba spełniać pewne warunki. Stąd nasz trzeci już Ostrowiecki Marsz – mówił Janusz Marszycki, prezes Stowarzyszenia.

Jak przyznaje Tomasz Perczak ze Stowarzyszenia „Gladiator” coraz więcej mężczyzn z powiatu ostrowieckiego wstępuje w jego szeregi. W Ostrowieckim Marszu, którego celem było pokonanie 10 tysięcy kroków, wzięli też udział przedstawiciele innych organizacji i stowarzyszeń z terenu miasta. Każdy z uczestników został uhonorowany medalem. I wszystko wskazuje na to, że Ostrowiecki Marsz Gladiatorów wpisał się już  na stałe w życie miasta.