Zamknij

Cudze chwalicie, swego nie znacie...

07:31, 23.08.2017
Skomentuj

Dużo mówimy o wspieraniu polskiej, rodzimej gospodarki.?php>

Chcemy kupować wytwory i produkty nasze, polskie. Zdajemy sobie coraz bardziej sprawę z tego, że przez świadome zakupy rozwijamy nasz kraj. Choć nadal daleko nam jeszcze do przykładowo Austrii, której mieszkańcy kochają własne góry, jeziora i artykuły. Jedną z firm, która przypomina nam o tym, jak ważne jest wspieranie polskiej gospodarki, jest sklep Top Market przy ul. Kilińskiego. Na ścianie marketu zamieszczony jest pokaźnych rozmiarów baner z napisem: ?Kupując w polskich sklepach, wspierasz polską gospodarkę?.?php>

-Jest to inicjatywa oddolna, aczkolwiek wpisująca się w tożsamość narodową, której przejawy obserwujemy na terenie całego kraju - mówi dyrektor operacyjny FPHU Publima, Jacek Stodulski.?php>

Każdy z nas zna powiedzenie: ?cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie, co posiadacie?. Przekładając słowa poety na obszar działalności sklepów Publima, firma dąży do promowania rodzimych produktów markowych oraz wzmocnienia polskiej gospodarki.

?php>

?php>

?php>

Jacek Stodulski, dyrektor operacyjny FPHU Publima: -W moich osobistych wyborach chcę być patriotą konsumenckim w jak największym stopniu. Jacek Stodulski, dyrektor operacyjny FPHU Publima: -W moich osobistych wyborach chcę być patriotą konsumenckim w jak największym stopniu.?php>

-Używanie polskich marek podczas zakupów, to przejaw patriotyzmu konsumenckiego - podkreśla J. Stodulski. W szerszym kontekście może to skutkować pozostawieniem zysku w kraju, wyższymi wpływami podatkowymi oraz wyższymi wynagrodzeniami oraz nowymi miejscami pracy. Nie namawiamy do kupowania polskiego produktu na siłę, może przecież być bardzo słaby. Kupowanie słabych produktów nie leży wszak w interesie konsumenta. Warto jednak zastanowić się nad firmą, która stoi za danym produktem, jeśli różnicy nie widać.?php>

Odbudowa polskiej gospodarki, czy to poprzez zakłady produkcyjne, czy polskie sklepy, jest na pewno długą drogą.?php>

-Jednak głęboko wierzę, że ten cel można osiągnąć - dodaje J. Stodulski. Dlatego uczyniliśmy pierwszy krok w podróży odbudowy polskiego handlu. Komunikujemy wspieranie polskich sklepów poprzez banery czy ulotki. Najważniejsza jest mimo wszystko nasza świadomość w wyborze partnerów handlowych i produktów, które chcemy sprzedawać. Już dzisiaj starannie dobieramy partnerów biznesowych, przede wszystkim w oparciu o to, czy ich produkty są wytwarzane w polskich zakładach z polskich surowców.?php>

Jak podkreśla dyrektor operacyjny FPHU Publima, jest olbrzymia liczba bardzo dobrych polskich produktów, które posiadają lepsze właściwości żywieniowe. Niestety, nie są poparte działaniami marketingowymi o dużym budżecie.?php>

-Jest bardzo ciężko konkurować z międzynarodowymi producentami, posiadającymi olbrzymi kapitał na reklamę - mówi. Każdy konsument decyduje swoimi gustami smakowymi, ale często jest to podyktowane reklamą. Jednakże to on ma prawo wyboru i decyduje co kupi. Dlaczego napój gazowany z kofeiną jest lepszy od polskiej oranżady? Dlaczego oliwa z oliwek jest lepsza od oleju rzepakowego? Tylko dlatego, że mają lepszy pijar. Właściwości polskiego oleju są nieporównywalnie lepsze od właściwości oliwy z oliwek. Polski nabiał jest bardzo dobry. Polskie zakłady mleczarskie notują duży rozwój i sprzedają wiele produktów za granicę.?php>

Wszyscy cieszyliśmy się z odzyskania wolności po 1980 r. Chłonęliśmy to wszystko, co było na Zachodzie. Dobrobyt materialny, ale także możliwość zakupów towarów w pięknych opakowaniach.?php>

-Dzisiaj jesteśmy po blisko trzech dekadach doświadczeń - zauważa nasz rozmówca. Poznaliśmy od kuchni handel nowoczesny supermarketów i kierujemy mimo wszystko nasze preferencje zakupowe do miejscowych, tradycyjnych sklepów, gdzie nie jesteśmy tylko anonimową osobą, będącą trybikiem w olbrzymiej machinie handlu. Chcemy być sąsiadem, który przyszedł do swojego ulubionego, lokalnego marketu. Nie tylko kupić potrzebne artykuły, ale spotkać się także z miłą obsługą ekspedientki, którą znamy z imienia.?php>

Jak podkreśla J. Stodulski, aby u nas standard i jakość życia poprawiły się, abyśmy nie musieli wyjeżdżać za granicę zarobkowo, zawodowo, wakacyjnie, to musimy zacząć pracę u podstaw na naszym własnym podwórku.?php>

-Nigdy nie będzie tak, że wszystkie produkty będą polskie ? słyszymy. Chodzi o to, aby przez nasze świadome wybory rozwijać to, co polskie i najlepsze.

(Anna Mroczek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%