W miniony czwartek wybraliśmy się do siedziby Filharmonii Świętokrzyskiej im. Oskara Kolberga w Kielcach, gdzie na posiedzeniu plenarnym Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego mówiono o ostrowieckiej hucie, o monitorowaniu procesu jej sprzedaży, jako jednego z największych w regionie podmiotów gospodarczych oraz funkcjonowaniu przedsiębiorstwa jako przedsiębiorstwa energochłonnego. O sytuacji pracowników Celsy oraz polskiego przemysłu hutniczego mówili Wojciech Krasuski – przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” w Celsa „Huta Ostrowiec”, nota bene członek WRDS, Szymon Czechowski – dyrektor Prawny Compliance i Relacji Zewnętrznych Celsa „Huta Ostrowiec”. Obecni byli także oraz Michał Kempa – doradca Hutniczej Izby Przemysłowo Handlowej oraz przedstawiciele innych hutniczych związków zawodowych: Krystian Kacuga i Malwina Czarnecka z Międzyzakładowego Związku Zawodowego Celsa "Huta Ostrowiec" i Marcin Gębura ze Związku Zawodowego "Kadra" Celsa „Huta Ostrowiec”.
Wojciech Krasuski poinformował, że w związku z przejęciem kontroli nad Grupą Celsa przez wierzycieli rozważana jest możliwość sprzedaży jednego z kluczowych aktywów firmy, czyli Celsa Huta Ostrowiec. To budzi duży niepokój wśród załogi. Kolejnym powodem do zmartwień są wysokie ceny energii w sektorze hutniczym i we wszystkich przedsiębiorstwach energochłonnych, które uniemożliwiają konkurencję tak na rynku wewnętrznym, jak i europejskim. Przewodniczący „Solidarności” przypomniał, że Grupa Celsa nabyła od syndyka masy upadłościowej majątek byłej Huty Ostrowiec S.A. w październiku 2003 roku. Przez dwadzieścia lat prowadzenia przedsiębiorstwa dokonano wielu istotnych inwestycji i huta dobrze funkcjonowała na rynku wyrobów hutniczych. Niestety, we wrześniu 2023 r. decyzją sądu w Barcelonie zadłużenie Celsa Group, które sięgnęło 3 mld euro, zostało zamienione na udziały wierzycieli, którzy tym samym przejęli kontrolę nad firmą i których celem jest odzyskanie należności. W tym celu Celsa sprawdza wartość zagranicznych aktywów i jako jeden z najcenniejszych wskazana jest huta w Ostrowcu Świętokrzyskim, którą szacunkowo wycenia się nawet na 800 mln euro. Mówił również o tym, że aktualnie huta zatrudnia około 1250 pracowników, a 800 kolejnych jest zatrudnionych w firmach współpracujących z hutą. Wojciech Krasuski podkreślił, że istnieje zagrożenie, iż po sprzedaży huty zostanie w niej okrojona produkcja i zakład może być podzielony na mniejszy, a załoga częściowo zredukowana. Przecież instytucje finansowe nie będą chciały prowadzić działalności w dość ryzykownym dziś sektorze przemysłu stalowego. Z tych powodów obecna sytuacja jest niepokojąca ze względu nie tylko na oczywisty interes społeczny, jak przeciwdziałanie bezrobociu, ale także z punktu widzenia interesu gospodarczego i bezpieczeństwa państwowego. Szkoda, że w posiedzeniu brakowało przedstawicieli naszych samorządów, które muszą mieć świadomość wspomnianej skali zagrożeń. Odnieśliśmy bowiem wrażenie, że historia zatoczyła koło i jak w przeszłości znów będziemy musieli, nawiązując do tytułu byłej naszej gazety, walczyć o stal! Przecież dziś huta daje utrzymanie ponad dwóm tysiącom rodzin i blisko dziesięciu tysiącom mieszkańcom naszego miasta.
Podczas obrad dowiedzieliśmy się, że w rozpoczętych przygotowaniach do zbycia udziałów ostrowieckiej huty ważne jest zabezpieczenie integralności przedsiębiorstwa jako całości i zbycia ich podmiotowi gwarantującemu kontynuację działalności w dotychczasowej branży. Dlatego ze względu na ograniczenia formalne i własnościowe, ważne stało się, by Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego w Kielcach zaapelowała do organów państwa odpowiedzialnych za monitorowanie działalności gospodarczej i bezpieczeństwo państwa o szczególną osłonę i monitoring wspomnianego procesu zmiany właścicielskiej Celsa „Huta Ostrowiec” w Ostrowcu Świętokrzyskim. Ostatecznie WRDS przyjęła takie stanowisko. Trafi ono do Agnieszki Dziemianowicz-Bąk – minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Marzeny Czarneckiej – minister Przemysłu, Andrzeja Domańskiego – ministra Finansów, Krzysztofa Paszyka – ministra Rozwoju i Technologii.
Z kolei dyrektor Szymon Czechowski przedstawił sytuację hutnictwa w Polsce. Poruszył kwestie dotyczące rozwiązań związanych z kosztami energii, a także wsparcia unijnego oraz polskiego przemysłu energochłonnego w sytuacji trwale wysokich cen energii i kosztów opłat sieciowych. To dla naszej huty, prowadzącej produkcję w stalowni elektrycznej jest niezwykle ważne. Przedstawione przez dyrektora propozycje zmian mogą prowadzić przede wszystkim do oczekiwanej ochrony konkurencyjności krajowych hut oraz ochrony krajowego rynku złomu. Niestety, podczas obrad dało się wyczuć, że nie wszyscy członkowie rady rozumieją skalę zagrożeń dla branży hutniczej. Niektórzy np. dopytywali się, dlaczego ostrowiecka huta domaga się jakichś dopłat, czy osobnych regulacji, skoro inne branże w przedstawionych warunkach radzą sobie na rynku. Przemysłu hutniczego bronił za to Waldemar Bartosz – szef Świętokrzyskiej „Solidarności” i również członek Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego. Mówił, że już padł wniosek o upadłość Huty „Częstochowa”, że likwidacji poddano Walcownię Rur w Zawadzkiem, że przemysł stalowy jest jednym z sektorów najbardziej narażonych na nadwyżkę mocy produkcyjnych. Tylko poprzez wspólne działania i wspólną odpowiedzialność możemy chronić interesy pracowników i przyczynić się do wysiłków na rzecz przeciwdziałania niekoprzystnym zmianom . Dlatego tak ważne jest wezwanie rządu do uzależnienia wsparcia finansowego dla przedsiębiorstw z branży stalowej od nowych inwestycji w zielone technologie, utrzymania pracowników i poszanowania dialogu społecznego. Związkowcy reprezentujący załogi przemysłu hutniczego w Polsce są w tej kwestii zgodni. Wprowadzanie Zielonego Ładu niszczy naszą gospodarkę, górnictwo, hutnictwo, przemysł energetyczny.
Ostatecznie, uznano, że proponowane stanowisko WRDS, dotyczące problemów funkcjonowania hutnictwa stali oraz działań ukierunkowanych na poprawę kondycji sektora wymaga doprecyzowania i dopiero wtedy zostanie poddane pod głosowanie.
W Celsie hutnicy mówią, że być może pierwsze wiadomości o przyszłości huty zostaną podane podczas zaplanowanego na 21 czerwca spotkania on-line ze wszystkimi zakładami Grupy Celsa.
Florian09:12, 11.06.2024
Czy w/w związki zawodowe w Celsie HO nie widziały tych olbrzymich problemów rok,dwa,trzy lata temu tylko dopiero obecnie ?? Przecież wtedy NSZZ "S" był bardzo mocno zaprzyjaźniony z ówczesną rządząca ekipą i mógł w swój sposób wpływać na decyzje co do hutnictwa w Polsce. Teraz jest nowa władza nielubiana przez "S" więc spodziewam się że w/w związki zawodowe będą wysuwać wyłącznie roszczenia i to pod groźbą ulicznych protestów i strajków.
Ech , ta wstrętna polityka...
Krzysztof22:09, 16.06.2024
Niemiecki koncern hutniczy Thyssenkrupp argumentuje, że mizerna koniunktura gospodarcza, rosnące koszty energii i presja importowa z Azji zmuszają koncern do zwolnienia aż 5 000 pracowników.
Krzysztof22:13, 16.06.2024
Trwają protesty przeciwko likwidacji Walcowni Rur Andrzej w Zawadzkiem
Polak22:19, 16.06.2024
Dobrze napisane... Nie mamy polskich hut a jedynie hutnictwo w Polsce
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 sierpnia 1944 - Pamiętamy!
Tak, folksdojcze z tvnu próbowali kiedyś w lesie obchodzić urodziny pewnej szumowiny, ale zostali zdemaskowani. A u nas, czerwonobrzuche wieprze 1maja wciąż jeszcze składają hołdy do miejsca po pomniku. Pewnie liczą jeszcze na jakieś zlewki. Dwieście tysięcy ludzi w powstaniu oddało życie, bez namysłu i strachu o samego siebie. Jak zwykle zdradzonych, przez sojuszników i sajuszników, bez pomocy z nikąd, zdani sami na siebie, zerwali sie aby walczyć o ten kraj. Walczący własnoręcznie zdobyczną na niemcach bronią i chałupniczo produkowaną w piwnicznych manufaktórach. Choć na sześćdziesiąt trzy dni wywalczyli sobie wolność. Wszyscy, starzy, młodzi, kobiety i dzieci. Przegrali, w nierównej walce, ale choć przez chwile byli wolni, w okupowanej europie. W europie w której nikt oprócz polaków nie miał odwagi nawet głośno *%#)!& Poza nielicznymi przypadkami. Które też zasługują na szacunek. Bo to jest właśnie torzsamość narodowa. O której zdajesz się niemieć zielonego pojęcia. Ten heroizm, nie tylko wzrusza, ale też jest warty tak wielkiego szacunku dla poświęcenia, wiary, siły bycia wolnym Polakiem. Wolnym Polakiem, nawet za cene życia. Tylko oszołomy uważają że powstanie było błędem. Nie powiodło sie, to fakt, ale gineli z Polską na ustach. Jeśłi nie mieli broni to z Polską flagą. W świat poszła wieść że Polska nigdy się nie podda. Byli wtedy wolni i wiedzieli o co walczą. Nie bali się. A za to że kacapy mieli w planach zastąpić okupacje niemiecką kacapską i nie pomogli, tylko dogadali sie z niemcami i dali im czas na wykończenie powstańców, to już winić ich nie można, tak samo nie można ich winić za to że anglicy udławili się flegmom gdy trzeba było pomóc, a tych pare zrzutówi tak lądowało po ruskiej lub niemieckiej stronie. Już wtedy znali plany kacapów, więc żuli flegme udając że są zajęci. To osobna historia, równierz warta pamiętania. Sami na placu boju, wolność albo śmierć. Powstańców cieszyła choć chwila tej wolności. Byli dumni do końca. Byli wolnymi Polakami. Pewnie można to było lepiej zorganizować, ale nikt nie chciał czekać. Pewnie można było się lepiej zabezpieczyć i przygotować, ale obawiano się folksdojczów i utrate elementu zaskoczenia. Co przy nierównych proporcjach sił przyniosło by jeszcze pewniejszą klęske i represje. Folksdojczów których również nie brakuje dzisiaj. Marnych miałkich du-po włazów. Tak odpowiadam Ci obchodzi się również inne zrywy o wolność. Gdybyś zerwał się z łóżka i zrobił coś, to może poczuł byś jakąś siłe tworzenia, zamiast tak dziubać u folksdojczów. Jeśli kpisz z ludzi którzy walczyli rowież o twoją wolnoś jako polak jesteś dla mnie zerem. Zmień sobie ksywke na polaczek gdybaczek. Cieszy to że młodzież chce pamiętać i celebrować naszych bohaterów. To znak że wróg darmo nas nie weżmie. Niestety znależli nowy sposób, wykorzystując sprzedajne świnie i karmienie propagandą oszołomów. Gratuluje popisałeś się, już wszyscy wiemy kim jesteś.
Dla mnie są wielcy.
17:00, 2025-08-06
Kibice KSZO przeciw imigrantom (zdjęcia)
Uderz w stół a nożyce sie odewią. Słuchajcie pedziachy; Spodziewacie sie po nich united colour of baleton, a może sìę okazać że będą Was kastrować jak barany. Czy tam coś innego co się zwykłe zapobiegawczo kastruje. Przyjeżdżają tu sami młodzi męszczyżni w sile wieku, nie po to żeby pracować tylko po zasiłki, które chojną ręką oferuje im chora władza Uni z naszych wypracowanych pieniędzy. Mamy wystarczająco swoich potrzebujących, których ten równie chory Rząd jak ten unijny nie traktuje jak ludzi, wręcz dyskwalifikuje z życia społecznego. Pokażcie mi choć jeden powód dla którego mam pomagać karpetrajderom, czy innym śniadeckim, pokazującym mi na granicy że mnie zarżna i głoszą na swoich transparentach, że nasze córki będą już nedługo musiały nosić chusty, a nie dawnemu sąiadowi. Który zlapał cuga, bo stracił prace i z tego wszystkiego stracił również zdrowy rozsądek, a jego dzieci wpadają z wolna w ćpańsko, bo stary na rauszu nie zauważa dzieci na haju. Gdyby tu przyjeżdżały wyłacznie ich kobiety, uznać by można że im sie pomaga bo, bo w tym kraju mogły by sie czuć i były by traktowane godnie, lepiej niż osły,czy kozy. A przynajmnien nikt by ich za to nie wymieniał żeby zrobić rodzinny biznes. Mogły by pracować, zrobić prawo jazdy, chodzić do szkoły, ubierać się jak lubią i być traktowane godnie, a nie jako urzyreczność domowa. Mogły by nawet wierzyć w to co im się wydaje bliższe. Mogły by planować roziny zamiast słuzyć swemu panu jako urzywki, usłużki, lub zarodowe nie powiem co bo nie chce nikogo obrazić. Co kraj to obyczaj i to chyba możemy zrozumieć. Jednak ich obyczaje nie pasują do naszego kraju i przyjeżdżanie tu z okrzykiem na ustach że będą tu zasiewać własne porządki moga powodować sprzeciw młodych chłopców, którzy nie chcą konkurować z ichnią mętalnością, która zatrzymała się w rozwoju trzysta lat temu. Bo coś takiego wczesniej, czy pózniej, może skończyć się rozróbą. Nikt w tych protestach nie jest przeciwny emigracji. To naturalne zjawisko od tysiecy lat, a nasz kraj był zawsze pod tym względem wzorem tolerancji dla innych. Nawet nie asymilowanie sie, ..tylko próby narzucania nam w tym nowym dla nich kraju swoich prawideł życiowych, zawsze powodowało rozruby, a nawet wojny. Jesteśmy lużmi fajnymi, tak fajnymi że poezja, gościnnymi, spokojnego usposobienia, życzliwymi dla innych, zwłaszcza tych w potrzebie, ale gdy nas ktoś dobrze wk--wi, to niech go lepiej ma w opoiece ten do którego się modlą. Bo to do kogo się modlą również nam nie wadzi. A bardzo nie lubimy gdy nam ktoś próbuje mówic jak mamy żyć. Wystarczy nam nasz chory Rząd, który zreszta już nie długo się doigra. Ale to czego sie po nie których z tych tzw biednych ludzi można spodziewać, to dla ich własnego bezpieczeństwa, lepiej niech tutaj przyjeżdzaja z paszportem i gotowością zaakceptowania panujących tu obyczajów. Nawet jeśli nasi ambasadowi spryciaże bedą z pośród nich selekcjonować i wydawać im te tak zwane sprzedawane na bazarze wizy, to też to jest lepiej chyba niż nielegalnie. Czy wtłaczanych nam przez, dojrzałych już do tego stanu doświadczeniami Niemców, między sztachetami. Bo to też lepiej gdy pieniądze trafiają do polskich kieszeni, nawet cwaniaczków, a nie jakichś niewiadomego pochodzenia przemytników. Loluś taki jesteś tolerancyjny, to zaoferuj tu wszem i wobec ilu z nich jesteś gotowy przyjąć pod własny dach. I będzìesz im zapewniał: dach nad głową, utrzymanie w zdrowiu i chorobie, pomożesz znależć im prace i będziesz odpowiedzialny za ich wybryki. A zpewniam Cie, że nikt nie powie ci zlego słowa. Wręcz bedą Cię wszyscy chwalić że pomagasz. A nie siej tu propagandy sukcesu tej skorumpowanej Uni. Tak własnie polacy wjeżdżali za granice, na zaproszenia, bo widze że bodzie cię że ktoś miał ochote zmienić sobie życie, klimat, kraj, czy warunki życia, w których swego czasu nawet wykwalifikowani, czy nawet wysoko wykształceni nie mogli znaleźć u nas pracy. Miej pretensje do Balcerowicza i tamtej kryminalnej Śmietanki w Rządach, a nie do ludzi, którzy mieli dość tamtego matactwa i postanowili szukać sobie czegoś normalniejszego, czegoś na swoim poziomie. Boli cie że zostałeś w d-pie i jeszcze jesteś gotowy ją wystawiać dalej pod pręgież nowych obcych nam obyczajów? Które z okrzykami tego, nawet już nie skrywanymi, stoją u naszych granić, bo Niemcy już z wolna zaczynają wracać do zdrowia psychicznego i zaczynają kontrolować przepływ emigrantów? Odsyłając selekcyjnie po sąiadach tych którzy nie są zdolni do asymilacji z ich społeczeństwem? Czy nie nadają się nawet do trzęsienia gruszek. W ich przypadku do zbierania szparagow. Czekamy na deklaracje przyjmowania do własnych domów z zagwarantowaniem świadczeń z własnej kieszeni, nie naszej, tylko waszej własnej. Pomóżcie tym biednym ludziom jesli chcecie, a nie siejcie tu jakiejś chorej propagandy.
Ech, oszołomstwo
12:28, 2025-08-06
Kibice KSZO przeciw imigrantom (zdjęcia)
....brunatne gówniarstwo...., ruskie zielone "brązowe" ludziki....
woland
16:30, 2025-08-05
Kibice KSZO przeciw imigrantom (zdjęcia)
Oglądałem fotki i muszę powiedzieć że rozpoznałem kilka osób …ale to nie są inteligentni ludzie , a conajmniej jeden z tych patriotów jest ,, delikatnie” upośledzony . Żenada komuś pomylił się patriotyzm ze skrajnym nacjonalizmem . Żeby było jasne - to sam jestem przeciwny nielegalnej imigracji oraz sprzedawaniu polskich wiz na bazarach w Azji i Afryce .
Maxx
08:10, 2025-08-05