Jedna z naszych Czytelniczek zaalarmowała nas, że na terenie Ostrowca Świętokrzyskiego zbyt często kosi się trawę, a tymczasem jest susza i wilgotna trawa stanowi swoistą warstwę ochronną. Poza tym, w wielu miastach, tylko w nie naszym, w miejsce trawników urządza się łąki kwietne.
?php>Musimy przyznać, że nasi czytelnicy potrafią nas zaskakiwać, no bo nie mamy na tak postawiony problem gotowych odpowiedzi, tym bardziej, że indagowanych przez nas w tej kwestii też dzieli różnica poglądów na to, czy kosić, czy też nie, czy mamy w mieście suszę, czy też nie, a także na to, jak powinny wyglądać nasze osiedla? Uff?
?php>Zwolennicy koszenia traw informowali nas, że to proces nie do uniknięcia, gdyż nawet w sytuacji, gdy darń jest niska, nie można dopuścić do zakwitnięcia źdźbeł trawy. Przekwitnięta darń zasycha i bardzo trudno jest ją odbudować i przywrócić do życia. Z tego powodu, nawet podczas upału, trawę należy kosić. W ten sposób unika się tworzenia na trawnikach wysuszonych, łysych plam. Oczywiście, po koszeniu trawnik należy nawodnić.
?php>Zupełnie co innego mówią przeciwnicy koszenia traw, które wywołuje unoszenie się pyłów, a więc zanieczyszczenie powietrza, no i daje ten niepożądany hałas oszalałych kosiarek z samego rana. Niskie skoszenie trawy i wystawienie na słońce pozbawia ją szans na przetrwanie, a z tego powodu mogą ucierpieć czy to owady, czy też płazy.
?php>W całym kraju mówi się o przekształceniu trawników w łąki kwietne. Ma to same zalety, bo tak często nie kosi się trawy. Są więc z tego oczywiste korzyści. Tę politykę stosuje się już w wielu miastach.
?php>Praktycy, a więc odpowiedzialni za tereny zielone wskazują, że w wielu miejscach naszego miasta doszło dopiero do pierwszego po zimie koszenia trawy i dobrze, bo w ubiegłym tygodniu spadł przecież deszcz. Ponadto, trawniki usytuowane przy pasach dróg, czy chodników nie powinny przesłaniać toru jazdy i przejścia. Zrezygnować z koszenia trawy też nie sposób ze względu na rosnące w trawnikach chwasty. Natomiast, jeśli chodzi o tworzenie łąk kwiatowych, to lepiej odnosić je do miejsc usytuowanych np. w parku lub takich, które z natury wymagają jednego lub dwóch koszeń w ciągu roku. Jak widać, racja ma wiele odcieni?
mowa trawa09:36, 22.05.2020
0 0
Nie trzeba być znawcą upraw terenów zielonych w mieście żeby nie zauważyć dewastowania naszych miejskich trawników przez ekipy przycinające trawę.Chodzi mi o nieumiejętne koszenie trawy przez panów z podkaszarkami czy jakimiś tam kosami spalinowymi - oni obcinają źdźbła tuż po samej ziemi i w większości wyrywają trawę z jej korzeniami a nie przycinają ją na wysokości 1-2 cm od gruntu - to po ich nieudolnym przycinaniu zostają placki gołej ziemi gdy zgrabi się siano.
Pochwalić trzeba koszenie trawy przez duże kosiarki - tu trawa jest równo przycięta i pięknie odrasta,jednocześnie wzmacniając swój system korzeniowy.
Też jestem zwolennikiem miejskich skwerów z roślinnością typowo łąkową i bez ingerencji służb utrzymania miasta. 09:36, 22.05.2020
Kosiarz22:36, 01.06.2020
0 0
Haa.haaa!! Wszystko można zrobić żeby było dobrze i pięknie, tylko czy jesteście gotowi za to zapłacić.? 22:36, 01.06.2020