Oszustwo „na wnuczka” nadal groźne

Od początku roku na terenie naszego województwa doszło do popełnienia 212 oszustw metodą „na wnuczka”  oszustw.  W 50 przypadkach były to usiłowania, gdzie – głównie dzięki czujności ofiar – nie doszło do utraty środków. Łączne straty poniesione przez pokrzywdzonych w pozostałych 162 przypadkach przekroczyły natomiast 3.500.000 zł.

-Metoda „na wnuczka” nie jest jedynym typem oszustw, które doprowadzają wiele osób do utraty oszczędności Przestępcy stosują szereg odmian, a mianowicie „na policjanta”, „na prokuratora”, „na adwokata”, „na wypadek”, „na pracownika banku” itd. –mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Kielcach, Daniel Prokopowicz. Generalnie w każdym z takich przypadków oszuści, powołując się na fikcyjne zdarzenia, dotyczące zwykle osób najbliższych dla upatrzonej ofiary, wywołują u niej przekonanie o konieczności przekazania znacznych kwot pieniężnych w celu uchylenia niebezpieczeństwa grożącego rzekomo bliskiej osobie. Pokrzywdzeni koncentrują się na potrzebie pomocy, zamiast racjonalnie przemyśleć sytuację, o której są informowani. Ofiarami oszustów padają zwykle osoby starsze, mieszkające samotnie i tracą oszczędności gromadzone latami.

Czasem oszuści powołują się na rzekome niebezpieczeństwo utraty środków na rachunkach bankowych pokrzywdzonych. Proszą wówczas o przekazanie danych do logowania się do konta lub o wypłatę z konta i przekazanie pieniędzy wskazanej osobie w celu rzekomego uratowania ich przed utratą albo jako elementu pomocy organom ścigania w rzekomej akcji mającej na celu ujęcie sprawców. Ostrzegamy – organy ścigania nigdy nie wykorzystują w tego typu sytuacjach środków pochodzących od prywatnych osób.

Apelujemy do wszystkich, aby w przypadku nawiązania z nimi telefonicznie lub bezpośrednio kontaktu przez osoby składające tego rodzaju propozycje, tj. dotyczące konieczności przekazania pieniędzy, czy innych kosztowności za pomoc w jakichkolwiek sytuacjach życiowych, a w tym powołującymi się na funkcjonariuszy publicznych – odstępowali od takich kontaktów i niezwłocznie zgłaszali ten fakt na numer alarmowy 112 lub do najbliższej jednostki Policji. Takie działanie uchroni przed utratą środków finansowych i może pomóc organom ścigania w ujęciu sprawców.

Ponieważ najczęściej ofiarami oszustów padają osoby starsze, ze szczególną prośbą zwracamy się do ludzi młodych, którzy mogą wpłynąć na swoich rodziców lub dziadków, aby omówili z nimi sposób postępowania w przypadku otrzymania tego rodzaju propozycji telefonicznych. Zawsze należy bowiem skontaktować się z osobą, która rzekomo ma mieć tego rodzaju kłopoty lub z jedną z jej bliskich osób i zapytać, czy i co się rzeczywiście dzieje.