Zamknij

Ostrowiecka prokuratura transparentna

Wiesław Rogala Wiesław Rogala 10:04, 29.07.2025 Aktualizacja: 10:08, 29.07.2025
Skomentuj

Kto nie odwiedzał ostatnio ostrowieckiej Prokuratury, nie ma czego żałować. Kiedy bowiem ja to zrobiłem, widok tylu osób skupionych na jednej, dużej sali, przedzielonej licznymi, niskimi przepierzeniami, wprawił mnie w osłupienie. Przez chwilę sądziłem, że znalazłem się w jakiejś redakcji, a nie w Prokuraturze Rejonowej w Ostrowcu Świętokrzyskim.

-Kiedy tylko znalazły się środki na kompleksowy remont budynku Prokuratury, nie mogliśmy z tej propozycji nie skorzystać –mówi Agnieszka Zarzycka, Prokurator Rejonowy w Ostrowcu Świętokrzyskim. Tak się złożyło, że propozycja ta padła zaraz po objęciu przeze mnie stanowiska pełniącej obowiązki Prokuratora Rejonowego. Mimo wielu obaw, jakie w związku z tym miałam, czy poradzę sobie z zarządzaniem Prokuraturą i równocześnie z przeprowadzaniem remontu, uznałam, że tak naprawdę nie mam wyboru. Budynek, otworzony i zagospodarowany na początku lat 90. XX wieku nie był remontowany od wielu lat, przeprowadzane zmiany miały charakter raczej kosmetyczny, zatem ani ludzie, ani budynek, nie mogli już dłużej czekać.

-Wszyscy pracownicy prokuratury podeszli do remontu w sposób bardzo entuzjastyczny, mimo że to wiązało się z wielkimi wyrzeczeniami –mówi Pani Prokurator. To przedsięwzięcie było skomplikowane nie tylko od strony budowlanej, ale również od strony logistycznej, związanej z przeprowadzką całej firmy do innego obiektu. Taki obiekt znaleźliśmy w Ostrowieckim Browarze Kultury dzięki wielkiej przychylności ze strony władz miasta. Podjęliśmy rozmowy z prezydentem Arturem Łakomcem i wiceprezydent Katarzyną Piętos, a także przedstawicielami kilku innych instytucji w mieście, które pomogły w przeprowadzce. Bez tej pomocy remont nie mógłby przebiec tak sprawnie i zakończyć się w terminie, jaki został zaplanowany.

Na czas remontu Prokuratura wynajmowała lokale od trzech instytucji: MCK, BWA i MBP. W OBK Słowa podziękowania kieruję wobec dyrekcji i wszystkich pracowników MCK, BWA i MBP za wyrozumiałość i cierpliwość, bowiem obecność Prokuratury wprowadziła wiele perturbacji do ich codziennej pracy.

Obecnie mogliśmy już powrócić do swojej siedziby. Jej nowoczesne wnętrze, stworzona jasna przestrzeń, klimatyzacja oraz nowe wyposażenie pozwalają na zapewnienie zupełnie nowych, lepszych i bardziej komfortowych warunków pracy.

Kariera prokuratorska

Agnieszka Zarzycka ukończyła Wydział Prawa i Administracji na Uniwersytecie Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie. Od początku podobało się jej prawo karne oraz procedura karna. Uznała, że to jest to coś, co mogłaby w swoim życiu zawodowym robić. Choć – trzeba to odnotować – po maturze zastanawiała się też nad innymi rzeczami.

-Zaraz po ukończeniu studiów rozpoczęłam aplikację w Prokuraturze Rejonowej w Ostrowcu Świętokrzyskim –mówi prokurator Agnieszka Zarzycka. Miałam bardzo duże szczęście do szefów, którzy wpoili we mnie pewne zasady, które w tym zawodzie uważam za niezbędne. Moim pierwszym szefem był Prokurator Rejonowy Andrzej Górnisiewicz, który okazał się dużym mentorem i który sprawił, że podobnie jak inni czułam satysfakcję z faktu, że pracuję w Ostrowcu Świętokrzyskim. Kolejny szef – Waldemar Pionka dał mi szansę – po dziecięciu latach pracy w prokuraturze – na objęcie stanowiska kierownika Działu Śledztw, które piastowałam przez okres 7 lat. Bardzo dobrym szefem był także Cezary Skalmierski, mój bezpośredni poprzednik na stanowisku Prokuratora Rejonowego.

Praca w Prokuraturze jest trudna i wymagająca. Rodzi konieczność stałego dokształcania się, bycia na bieżąco z zmieniającymi się przepisami, zapoznawania się na bieżąco z orzecznictwem. Szczególnie trudna jest praca śledczych, wymaga dużej wiedzy merytorycznej, ale również odporności na stres. W chwili, gdy podjęłam się wykonywania funkcji kierownika Działu Śledztw, dział liczył cztery osoby. Byli to, rzecz jasna, doświadczeni prokuratorzy. Możliwość organizowania pracy tej grupy, dawała mi ogromną satysfakcję. Obecnie dwoje z tych osób pracuje w Prokuraturze Okręgowej w Kielcach.

Prokurator Zarzycka przyznaje, że wielokrotnie miała satysfakcję, gdy postawiłam stan oskarżenia konkretną osobę, zwłaszcza gdy chodziło o sprawców przestępstw popełnianych na szkodę osób małoletnich, czyli osób najbardziej bezbronnych, często pochodzących z dysfunkcyjnych rodzin. Praca prokuratora wówczas ma sens, kiedy ustali sprawcę przestępstwa, jego tezę podzieli Sąd i uzna takiego sprawcę za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu, a następnie wymierzy mu karę adekwatną do stopnia winy i społecznej szkodliwości zarzuconego czynu. Wówczas można powiedzieć o dobrze wykonanym zadaniu. Nie zawsze jednak jest to możliwe i czasami nie udaje się zapewnić pokrzywdzonemu poczucia, że jego krzywda czy strata zostały należycie zrekompensowane.

Praca prokuratora to również praca zespołowa i jest uzależnioną od jego kooperantów procesowych. Bardzo dużo zatem zależy od zespołu ludzi, z którymi prokurator współpracuje, w tym od doświadczonych funkcjonariuszy policji. Tu potrzebne jest zarówno doświadczenie zawodowe, jak i życiowe. Pozwala to na dokonanie obiektywnej oceny sprawy, biorąc pod uwagę różne jej aspekty.

Pani prokurator uważa, że każdy adept tego trudnego zawodu powinien mieć do czynienia z różnymi sprawami, aby wyrobić sobie właściwy pogląd na temat tego, czym chciałby zajmować się w prokuraturze. Jest przeciwniczką zaszeregowania prokuratora do prowadzenia tylko i wyłącznie spraw z konkretnej kategorii. Pewnym wyjątkiem mogą być przestępstwa popełniane w tzw. cyberprzestrzeni, które w ostatnim czasie są stosunkowo częste. Przestępcy upodobali sobie Internet i nie boją się za pośrednictwem sieci dokonywać oszustw. W prokuraturach wyższego szczebla funkcjonują wyodrębnione wydziały, które zajmuje się scryće tego typu sprawami.

Szefowa prokuratorów

Szefowanie Prokuraturze to nowe wyzwanie, zupełnie inne od dotychczasowych obowiązków. Jako szefowa nadal ma swój referat. Jak mówi, zależy jej bardzo na tym, aby nie wypaść z rytmu prowadzenia postępowań. Uczestniczy też w rozprawach sądowych, aby mieć pogląd na dalsze losy postępowania zakończonego aktem oskarżenia.

-W mojej ocenie praca prokuratora jest naprawdę trudna i mogłabym godzinami uzasadniać, dlaczego tak jest -stwierdza. Być może większość ludzie uważa, że prokurator tylko oskarża, ale on też dokonuje oceny czy w ogóle doszło do popełnienia przestępstwa, jakiego rodzaju i jaki jest stopień winy i przyczynienia się sprawcy, wreszcie jak szkodliwy społecznie jest popełniony przez niego czyn. Ta praca wiąże się nie tylko z obciążeniami psychicznymi, ale i fizycznymi. Stres jest zawsze obecny, bo przestępstwa bywają brutalne i wyrządzają wielkie szkody w majątku oraz zdrowiu, a nawet życiu pokrzywdzonych osób. Nierzadko prokurator musi brać udział w czynnościach na miejscu zdarzenia, z dala od siedziby Prokuratury, w ciężkich warunkach atmosferycznych, także w nocy. Wiele osób nie myśli o tych rzeczach i nie kojarzą ich z pracą prokuratora, ale taka jest ta nasza rzeczywistość.

Prokuratura mimo przeprowadzanego remontu była na pełnym biegu. Dowodem na to niech będą ostatnie dwa akty oskarżenia przeciwko groźnym sprawcom.

-W dniu 25 marca 2025 r. do Sądu Rejonowego w Ostrowcu Świętokrzyskim trafił akt oskarżenia w sprawie o pobicie przed lokalem na osiedlu Ogrody w dniu 20 lipca 2024 r. –mówi Prokurator Rejonowy, Agnieszka Zarzycka. Najpierw pokrzywdzony, przebywający na ulicy wraz z innym znajomym mężczyzną, zaczepił słownie znajdujące się przed lokalem Katarzynę R. oraz Milenę P. i doszło między nimi do wymiany wulgaryzmów oraz do wzajemnego zastosowania lekkiej przemocy fizycznej, a wówczas do zdarzenia przyłączyli się 3 inni mężczyźni, tj. Dawid M., Krystian B. i Michał B. którzy stanęli po stronie kobiet i w piątkę wspólnie zadali dwóm pokrzywdzonym wiele ciosów przy użyciu rąk i nóg. Pierwszy z pokrzywdzonych, w następstwie zadanych obrażeń, utracił przytomność i zmarł pomimo podjęcia na miejscu reanimacji, w tym przez wezwane do niego pogotowie ratunkowe. Drugi z pokrzywdzonych doznał jedynie lekkich obrażeń.

Oskarżonym, z których trzech jest w dalszym ciągu tymczasowo aresztowanych, grozi kara od 2 do 15 lat pozbawienia wolności.

Druga sprawa dotyczy 65-letniego Waldemara N. podejrzanego o usiłowanie zabójstwa konkubiny.

-W dniu 27 marca 2025 r. prokurator skierował akt oskarżenia do Sądu Okręgowego w Kielcach przeciwko 65-letniemu Waldemarowi N. podejrzanemu o usiłowanie zabójstwa –mówi prokurator Agnieszka Zarzycka. Oskarżonemu, który cały czas pozostaje tymczasowo aresztowany, grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Do przestępstwa doszło w dniu 17 sierpnia 2024 r. Funkcjonariusze Policji zostali powiadomieni o ciężkim zranieniu kobiety na posesji w jednej z miejscowości położonej w gminie Kunów w powiecie ostrowieckim. Na miejsce zdarzenia wezwano także pogotowie ratunkowe. Funkcjonariusze i zespół pogotowia ratunkowego udzielili pokrzywdzonej pomocy medycznej, a następnie została ona przewieziona do szpitala w Ostrowcu Świętokrzyskim. Interweniujący funkcjonariusze szybko odnaleźli i zatrzymali Waldemara N., który ukrywał się w piwnicy domu położonego na tej samej posesji.

W oparciu o zebrany materiał dowody ustalono, że 65-latek, w trakcie wspólnego spożywania alkoholu, zaatakował swoją konkubinę przy użyciu noża i spowodował u niej liczne obrażenia na całym ciele. Zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na interwencję postronnej osoby i udzielenie pokrzywdzonej pomocy medycznej.

W oparciu o zebrany materiał dowodowy prokurator przedstawił Waldemarowi N. zarzut usiłowania zabójstwa pokrzywdzonej i spowodowania u niej licznych obrażeń ciała. W toku składania wyjaśnień podejrzany częściowo przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia, ale w dużej mierze nie były one zgodne z ustaleniami śledztwa.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu ostrowiecka.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Zapomnijmy o kompleksowym remoncie DK 9?

a gdzież są nasi parlamentarzyści co tak pięknie lansują się na różnej maści pokazówkach

bury

23:09, 2025-07-30

Nie ma dobrych wieści o obwodnicy Ostrowca

Daliśmy się wcisnąć w bańke propagandową obietnic folksdojczów i kłucimy się między sobą o *%#)!& podrzucane nam przez chcących nas kontrolować nadludzi. Ich zdaniem nadludzi. Kluczem do sensu budowy dróg w tym rejonie jest budowa CPK i dopiero potem połączenia się z tymi tzw szprychami do dróg lokalnych. W zależności od senu ich tworzenia. Czyli rozwojowego potencjału miast, lub dróg przelotowych. W Polsce brakuje dobrych dróg z południa na północ. I komunikacji z innymi krajami w tym kierunku. Niemcy nie chcą żeby nasza komunikacja organizowała się w tych kierunkach, nie chcą żeby omijać niemiecką infrastrukture, bo stracą, jesli nie kontrole to uział, lub przynajmniej zyski pośrednie. I folksdojcze robią wszystko żeby się Niemcom podobało, to co tutaj rozwijamy. To znacznie gęściejsza siatka wpływów niż nam się zdaje. Chcą mieć oko na wszystko tutaj, jak matka na dziecko w parku. Jednak nie troska o nas jest w tym motywem przewodnim, tylko ich interes. Wyobraż sobie że jesteś włascicielem wsi, ktora ma asfaltowe połączenia z sąsiednimi miastami, a sąsiednie wsie nie. I wszyscy chcą otwierać biznesy w twojej dobrze skomunikowanej wsi. Inwestujesz w sieć hoteli parkingów terenów pod inwestycje przemysłowe, czy jakie tam kolwiek inne iwestycje, a tu sie dowiadujesz że jedna z sąsiadujących wsi zamierza zrobić to samo. A w drugą mańke ma znacznie lepsze możliwości dostępu do rynków zbytu u potrzeboskich i rozwijających sie, co daje popyt. Twój rynek jest już troche zapchany i rozwija się drobnymi kroczkami, a sąsiednia wieś ma szanse rozwijać się susami. Bo wszyscy nagle zapragneli się z nimi zakolegować i widzą w nich potencjał. Cieszył byś się z tego? No. I Niemcom też się nie podoba, że chcemy się usamodzielnić komunikacyjnie. Tu nie chodzi o dwu, czy cztero, czy nawet pas starowy dla samolotów z tej drogi. Pewnie też byś wolał żeby mieszkańcy z tej sąsieadujacej wsi zbierali szparagi w Twojej wsi, a nie myśleli o własnym rozwoju i pomijaniu twojego interesu. Wysłał byś zatem swoich agentów żeby im zablokować ich budowy decyzjami środowiskowymi, bo ten skansen w którym mieszkaja ma np ładne widoki, nawet jesli nie ma. Bo to ty jesteś debeściak. I wiesz że kiedys zbudujesz sobie u nich to co nie mieści się już u ciebie, przejmując nad nimi kontrole i ich rynkiem lokalnym. Obiecując im co kolwiek, byle na twoich zasadach.Podwykonawstwo,czyli jakąś stałą robote u ciebie, czy dodatkowo ekstra robote jako pomoc domowa. Nawet otworzył byś u nich swoje sklepy czy nawet fabryki, byle to Twój interes się kręcił a nie ich własny. Żeby się czuli docenieni że dopuszczasz ich do własnego środowiska. Ze mogą przynależeć do tych lepszych poprzez prace dla nich. I z tąd mamy folksdojczów u władzy, bo też byś o swoje interesy tak zadbał. Tu nie ma złosliwości. Czysty biznes. Zieloni i decyzje środowiskowe blokują u nas wszystko co się da, nie dla tego że nie da sie tego zbudować w zgodzie ze środowiskiem. Dlatego, że folksdojcze rządzą naszym Państwem. Ich interesuje wyłącznie tu i teraz, ich własna *%#)!& a nie przyszłość tego kraju i konkurencja na rynkach światowych. Czy nawet dobrobyt polaków, bo by im sie we łbach poprzewracało i stracono by nad nimi zewnętrzną kontrole, bo poszli by za lepszym, a nie dymali przy Twoich szparagach z pocałowaniem w ręke. Wytrzeszcz gały i przyjrzyj sie ile ważnych inwestycji w tym kraju jest blokowanych bzdurnymi decyzjami środowiskowymi, które chcą widzieć u nas skansen, a nie rozwijające się Panstwo. A już napewno nie samodzielnie rozwijające sie. Chcą żebyśmy tkwili w świadomości że jesteśmy do tego nie zdolni. A my im na to pozwalamy i kłucimy się między sobą o mniej ważne żeczy, żeby odwrócić naszą uwage od możliwości konstruktywnej komunikacji między nami i wspólnego działania na żecz własnego kraju. Dlatego robią wszystko żeby nas utrzymywać w świadomości że nasze nie jest nasze tylko wspólne. Nawet dzieci. W przypadku wojny wiedzą już że potrafimy się dogadać między sobą, nawet gdy się nie lubimy, dla tego z pomocą wojny nas nie przejmują, tylko gospodarczo. Kontrola jak nad dzieckiem w parku tylko bez miłości rodzicielskiej. To wyłącznie bizness.

Mam, a jednak nie ma

11:02, 2025-07-30

Autobusy poświęcone w Dzień św. Krzysztofa

Pajace 🤣🤣🤣

SlyUK

08:36, 2025-07-30

Nie ma dobrych wieści o obwodnicy Ostrowca

Do zaklinaczy Budowę czego ktoś miałby zacząć? Pisowskiego pomysłu niezgodnego z decyzją środowiskową? Jednojezdniowej atrapy na połowie odcinka drogi, która jest w planach od lat? To PiS podsunął tę minę, której nikt nie chce kontynuować i słusznie. W projekcie jest droga dwujezdniowa od skrzyżowania DK42 z DK9 do Opatowa. Droga dwujezdniowa z Opatowa do Ostrowca już jest robiona.

zatroskany

07:05, 2025-07-30

0%