Zamknij

W życiu liczy się motyw

Wiesław RogalaWiesław Rogala 10:41, 25.09.2024 Aktualizacja: 10:41, 25.09.2024
Skomentuj

-W moim zawodzie efekt z wykonanej pracy i satysfakcja przychodzi wtedy, kiedy człowiek się napracuje za tym biurkiem i nad tymi papierami, a na koniec coś fajnego powstanie –mówi naczelnik Wydziału Infrastruktury i Rozwoju Powiatu w Starostwie Powiatowym w Ostrowcu Świętokrzyskim, Tomasz Mroczek. A jak człowiek się tylko urobi przy papierach, a nie przyjdą za tym żadne pieniądze na realizację zaplanowanych przedsięwzięć, to ani ja, ani pracownicy nie czujemy satysfakcji z wykonanej pracy.

Tomasz Mroczek urodził się w dniu 14 października 1978 roku w Iłży. Po ukończeniu Szkoły Podstawowej w Bałtowie uczył się w technikum o specjalności rolnictwo ekologicznew Zespole Szkół w Bałtowie. Nauka była ukierunkowana na rolnictwo, ochronę środowiska i przyrody oraz zagadnienia związane z szeroko rozumianą ekologią. Potem studiował ochronę środowiska na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie. Kolejną uczelnią, na której kontynuował swą edukację, był Uniwersytet Rolniczy w Krakowie. Wybrał kierunek typowo inżynierski – inżynieria środowiska. W rezultacie ukończył dwa kierunki studiów magisterskich – może się więc pochwalić tytułem magistra inżyniera ochrony środowiska oraz magistra inżyniera inżynierii środowiska.

-To są studia interdyscyplinarne, które w niektórych miejscach łączą się, ale nie są tożsame –mówi Tomasz Mroczek. Absolwent obu uczelni uzyskuje szeroki obraz na inżynierię, ale w połączeniu z ochroną środowiska. Jest ekspertem od oczyszczalni ścieków, kanalizacji sanitarnej, zaopatrzenia w wodę i w pewnym zakresie budownictwa ogólnego. Na studiach przyrodniczych w Lublinie brakowało mi komponentu technicznego, a ja mam podejście techniczne. Studia w Krakowie pozwoliły mi na uzupełnienie wiedzy, na poszerzenie horyzontów związanych z projektowaniem i nadzorowaniem zagadnień budowlanych.

Studia w Lublinie były studiami dziennymi w systemie pięcioletnim, skończył je w 2003 roku. Natomiast w Krakowie w systemie zaocznym. W tym czasie pracował bowiem w Urzędzie Gminy w Bałtowie.

Tomasz Mroczek może również pochwalić się ukończeniem studiów podyplomowych. Były to studia związane z pozyskiwaniem i zarządzaniem funduszami Unii Europejskiej. Ukończył je w Wyższej Szkole Ekonomii i Administracji w Kielcach.Po tych studiach podyplomowych ukończył jeszcze zarządzanie zasobami ludzkimi w Wyższej Szkole Handlowej w Kielcach.

Podejmując pracę w Bałtowiemógł łączyć swoją wiedzę techniczną z pozyskiwaniem funduszy. A to ostatnie nigdy nie było łatwym zadaniem, nawet już po wejściu Polski w struktury Unii Europejskiej.

-W Urzędzie Gminy w Bałtowie pracowałem w latach 2003 -2018 -mówi.Gmina Bałtów to gmina typowo rolnicza, najmniejsza w powiecie ostrowieckim. Wejście Polski do Unii Europejskiej spowodowało, że pojawiły się nowe możliwości rozwoju nawet dla tak małych samorządów. Należało też nadrabiać zapóźnienia związane z rozwojem infrastruktury. Gmina nie posiadała kanalizacji. Nie było nawet 1 metra kanalizacji sanitarnej na jej terenie. Nie było oczyszczalni ścieków, a woda nie była doprowadzona do wszystkich miejscowości w gminie.W ciągu 15 latmojej pracy udało się doprowadzić wodę do wszystkich miejscowości. Zostały zmodernizowane dwa ujęcia wody, które obecnie obsługują całą gminę.Ogółem w tamtym czasie wybudowano około trzydziestu kilometrów sieci wodociągowej.

Mając sieć wodociągową, zaczęto projektować sieć kanalizacyjną obejmującą kilka sołectw. Następnie opracowano projekt oczyszczalni ścieków. Pozyskane zostały bardzo duże środki zewnętrzne. Oczyszczalnia ścieków powstała w Skarbce. Jej zadaniem było obsługiwanie całej gminy, przewidziano również możliwość zwiększenia przepustowości. W pierwszym etapie sieć kanalizacyjnabyła budowana w miejscowościach położonych najbliżej oczyszczalni ścieków. W kolejnych etapachsieć była rozbudowywana. Ogółem powstało około 40 kilometrów sieci kanalizacyjnej, a dla kolejnych miejscowości została przygotowana dokumentacja projektowa z pozwoleniami na budowę.Działania inwestycyjne gminy w tym zakresie pozwoliły między innymi na rozbudowę tego wszystkiego, co kojarzymy z Bałtowskim Kompleksem Turystycznym. Cały ten teren jest zwodociągowany i skanalizowany.

-Obecnie cały ten system wodociągowo –kanalizacyjny funkcjonuje i jest rozbudowywanyw oparciu o przygotowaną uprzednio dokumentację projektową –mówi Tomasz Mroczek. Rozbudowywana jest także oczyszczalnia ścieków. Została wybudowana na 200 metrów sześciennych, jest rozbudowywana na 600 metrów, zgodnie z obecnymi potrzebami.

Stworzenie tych podstaw było bardzo ważne, gdyż funkcjonowanie samorządów pokazuje, że są lata, kiedy pieniędzy jest więcej i takie, kiedy tych pieniędzy jest mniej. Wcześniej było to uzależnione od perspektyw finansowych UE. Były to perspektywy sześcioletnie. Pierwsze dwa, trzy lata przeznaczano na prace, których nie widać. Opracowywano wówczas dokumentacje projektowe dla przyszłych inwestycji. W chwili, gdy środki stawały się dostępne, można było wystartować z realizacją konkretnych zadań.

Ostatnim, bardzo dużym projektem, który został zrealizowany w Bałtowie, był remont, przebudowa i rozbudowa budynku po byłym Zespole Szkół Rolniczych.

-Zarządzana przez powiat ostrowiecki szkoła została zlikwidowana -mówi. Obiekt ten przejęła Gmina Bałtów. Szkoły na terenie gminy Bałtów nie spełniały żadnych wymogów, gdyż budynki były stare i nie nadawały się do wykorzystania. Pomysł był taki, aby w centrum gminy utworzyć nowoczesną i dobrze wyposażoną placówkę edukacyjną.W momencie, kiedy odchodziłem z pracy w UrzędzieGminy, ten kompleks był już na ukończeniu. Wcześniej zostały pozyskane środki z Unii Europejskiej w ramach dwóch projektów. Około 12 mln złotych zostało zainwestowanych w ten obiekt. Moim zdaniem ten projekt zabezpieczył gminę Bałtów na kolejne trzydzieści, czterdzieści lat. Inwestycja obejmowała rozbudowę, przebudowę i wyposażenie szkoły w nowoczesne pracownie fizyczne, chemiczne, biologiczne, przyrodnicze.

Tomasz Mroczek przeszedł z Urzędu Gminy w Bałtowie do pracy w Starostwie Powiatowym w Ostrowcu Świętokrzyskim.

-Zasadniczym powodem zmiany miejsca pracy, był fakt kandydowania przeze mnie w wyborach na wójta Gminy Bałtów -mówi. Przypomnę, że po pierwszym głosowaniu odnotowano remis - jedyny taki przypadek w skali kraju, gdy obaj kandydaci uzyskali po tyle samo głosów. W drugiej turze nie udało mi się uzyskać większości głosów. W tej sytuacji stało się dla mnie rzeczą naturalną, że odszedłem z pracy w urzędzie. Drugim powodem podjęcia tej decyzji była bardzo dobra współpraca z obecnym wicestarostą Andrzejem Jabłońskim oraz perspektywa współpracy z nowo wybranym Zarządem Powiatu. Wcześniej wspólnie z wójtem Bałtowa, Andrzejem Jabłońskim, realizowaliśmynakreślone cele rozwojowe gminy. Nie ukrywam, że taka forma współpracy bardzo mi odpowiadała. Jestem inżynierem zadaniowcem – gdy mam przed sobą postawione zadanie, to konsekwentnie je realizuję od początku do końca.

W Starostwie Powiatowym w Ostrowcu Świętokrzyskim Tomasz Mroczek pełni funkcje Naczelnika Wydziału Infrastruktury i Rozwoju Powiatu. Wydział ten powstał z połączenia dwóch oddzielnych wydziałów kierowanych przez zupełnie inne osoby. Z połączenia Wydziału Dróg oraz Wydziału Inwestycji powstał jeden duży, nowy wydział pod jego kierownictwem.

- Zajmuję się infrastrukturą drogową w skali całego powiatu –mówi naczelnik Tomasz Mroczek. A to jest 353 kilometry dróg powiatowych. Druga część, związana z infrastrukturą kubaturową, to szkoły, obiekty sportowe. Potrzeby inwestycyjne, szczególnie w zakresie dróg i mostów są ogromne. W wydziale działa też komórka, która zajmuje się zamówieniami publicznymi oraz transportem. To są samodzielne stanowiska. Do tego trzeba dodać projekty organizacji ruchu drogowego, zatwierdzanedla dróg gminnych i powiatowych. Wartością tego wydziału są przede wszystkim pracownicy, którzy wykazują bardzo duże zaangażowanie w wykonywane zadania.

Jak widać,Wydział Infrastruktury i Rozwoju Powiatu jest generalnie wydziałem o charakterze inwestycyjnym.

Praca społeczna

Tomasz Mroczek jest mocno związany z organizacjami pozarządowymi.

-Od początku uczestniczyłem w pracach Lokalnej Grupie Działania „Krzemienny Krąg”, gdzie byłem wiceprezesem -mówi. Obecnie jest to stowarzyszenie, poprzednio była to Fundacja LGD „Krzemienny Krąg”. Prezesem był Jarosław Kuba, ja byłem jego zastępcą.Naszym celem było umożliwienie dobrej współpracy wszystkich gmin, które tworzyły „Krzemienny Krąg” oraz poprawa warunków życia mieszkańców wsi. W sumie było to dziesięć gmin z powiatu ostrowieckiego, lipskiego oraz opatowskiego.

Tomasz Mroczek zrezygnował ze stanowiska wiceprezesa, ale tylko ze względów czasowych. Nie był w stanie łączyć swojej pracy zawodowej z obowiązkami w stowarzyszeniu. Oprócz pracy zawodowej w Urzędzie Gminy czy Starostwie Powiatowym, wykonuję także prace związaną z pełnieniem samodzielnych funkcji w budownictwie, jak pełnienie nadzorów inwestorskich na różnych budowach.

-Od początku byłem również w Stowarzyszeniu Na Rzecz Rozwoju Gminy Bałtów „Bałt” -mówi. Stowarzyszenie to zainicjowało rozwój turystyczny Bałtowa. Energia szeregu osób skupionych wokół stowarzyszenia, ukierunkowała rozwój Bałtowa na kolejne lata. Bardzo istotny w tych działaniach był udział lokalnego biznesu, który sukcesywnie wprowadzał nowe atrakcje turystyczne, przez co Bałtów stał się marką rozpoznawalną w całej Polsce.

Kilkanaście lat temu z udziałem aktywnych osób skupionych przy samorządzie gminnym, zakładał również Stowarzyszenie Wspierania Aktywności Lokalnej „Motyw”, którego przez wiele lat był prezesem. Organizacja ta działa na terenie gminy Bałtów, azajmuje się tematami związanymi z turystyką i edukacją.

-Złożyliśmy wnioski o dofinansowanie na prowadzenie dwóch przedszkoli w Bałtowie i Okole –mówi Tomasz Mroczek. Oba przedszkola zaspokajały w stu procentach potrzeby mieszkańców. Około pięćdziesięcioro, sześćdziesięcioro dzieci uczestniczyło w różnych zajęciach. To osobiście sprawiało mi bardzo dużą satysfakcję, gdyż dzieci z terenów wiejskich, zwłaszcza małych miejscowości, miały utrudniony dostęp do przedszkoli. Chcieliśmy, żeby te dzieci, które rozpoczynają edukację, od samego początku miały duże wsparcie. Począwszy od logopedy, zajęć ruchowych, rytmiki, zajęć językowych, wycieczek w czasie roku szkolnego, a na kupowaniu paczek z prezentami różnych okazji skończywszy.

Dzięki działalności stowarzyszenia dzieci były docenione. Warunki w jakich rozpoczynały przygodę z edukacją nieróżniły się od tych w mieście, niejednokrotnie były lepsze. Co ważne, osoby pracujące w zarządzie robiły to pro publico bono. W ramach projektu pensje pobierali jedynie pracownicy: przedszkolanki, nauczyciele.

To, co najgorsze

Tomasz Mroczek twierdzi, że polityka na poziomie samorządów to najgorsza rzecz, jaka się mogła samorządom przytrafić. Polityka w samorządzie występowała zawsze, ale nigdy nie była taka jak teraz.

-To, co przeszkadza mi w samorządzie, na styku tych dziedzin, którymi się zajmuję, to postępująca utrata przez samorządy autonomii i wprowadzanie zarządzania odgórnego. To nic innego jak centralizacja, której nasz kraj doświadczał w minionym czasie. W Warszawie zapadają decyzje o tym, czy odcinek drogi ma powstaćw takiej, czy innej miejscowości. Nie bierze się pod uwagę realnych potrzeb społeczności lokalnej, czy stanu technicznego infrastruktury.

Przeszkadza mu też odcinanie samorządów od finansowania, pozbawianie kompetencji i brak przejrzystości reguł, które są stosowane w przyznawaniu środków publicznych. Tych związanych z realizacją dużych projektów.

-Wcześniej, czy to były środki unijne, a takich była zdecydowana większość, czy środki krajowe, przejrzystość była -mówi. Funkcjonowały określone reguły opisaneregulaminami, według których należało postępować i co najważniejsze, na końcu było wiadomo, jakiego wyniku należy się spodziewać. Teraz przygotowując wniosek o dofinansowanie nigdy nie wiemy, czy te pieniądze, o które się staramy, dostaniemy, czy też nie i z jakiego powodu. W ciągu ostatnich lat systematycznie obniżał się również udział dochodów własnych, a także innych dochodów nieznaczonych, którymi samorządy mogą dowolnie dysponować w całości ich budżetów. W ten sposób zmniejsza się możliwość decydowania o tym, na co wydawać lokalnie pieniądze.

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%