Zamknij

„Motoryzacja moją pasją życiową”

Wiesław RogalaWiesław Rogala 10:02, 19.02.2025 Aktualizacja: 10:09, 19.02.2025
Skomentuj

Ostrowiecka „Samochodówka” to dziś szkoła funkcjonująca jako Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego, mająca za sobą 100-lecie istnienia. Mimo różnych przeszkód i zawirowań przez okrągły wiek kształciła młodych ludzi zainteresowanych motoryzacją.

W dniu 11 października 2024 r. obecny dyrektor Marcin Sitarz, nauczyciele i uczniowie, podczas obchodów jubileuszu szkoły, byli świadkami odsłonięcia tablicy upamiętniającej 100–lecie szkoły zwanej przez wszystkich „Sanochodówką”.

W tym dniu dyrektor Marcin Sitarz szczególnie serdecznie powitał byłych emerytowanych dyrektorów i pracowników szkoły, którzy zaszczycili swą obecnością ten pamiętny jubileusz. W tym zacnym gronie znaleźli się: dyrektor w latach 1977 -1990 - Szymon Lada, dyrektor w latach 1990 -1992 - Grzegorz Stencel, dyrektor w latach 1992 – 2003 - Agata Traczyńska oraz dyrektor w latach 2003 –2016 - Gabriel Główka.

To, co tkwi w sercu

Marcin Sitarz jest pasjonatem motoryzacji. Miłość do samochodów i nie tylko zawładnęła jego sercem i już tam pozostała. Nie od razu jednak przyszło mu uczyć o motoryzacji i jako belfer zaszczepiać tę swoją miłość do serc swoich uczniów.

-Czasem zadaję sobie pytanie: kim chciałbym być i gdzie pracować –mówi. I jak potoczyłoby się moje życie, gdybym w młodości podjął inną decyzję i nie został nauczycielem historii? Ale dla mnie to pytanie bezprzedmiotowe, bo wyboru już dawno dokonałem. Zawsze interesowałem się motoryzacją, od najmłodszych lat czytałem dostępne publikacje związane z samochodami, interesowałem się techniką, szukałem nowinek związanych z branżą motoryzacyjną. Wielkim wydarzeniem w moim życiu było zdobycie, w pierwszym możliwym czasie, prawa jazdy kategorii A i B.

Marcin Sitarz dorastał w środowisku nauczycielskim. Jego domem rodzinnym – jak mówi - było środowisko nauczycieli, w którym spotkania rodzinne i święta przypominały często rady pedagogiczne.

-Tata to znany ostrowiecki nauczyciel języka polskiego, a mama, także polonistka, pracowała w Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Staszica –mówi dyrektor Sitarz. Z kolei dziadek był dyrektorem ostrowieckiego „Ekonomika”, natomiast siostra mamy to nauczycielka historii w liceum Staszica. Ale to nie wszyscy, mógłbym bowiem jeszcze wymienić kilku innych pedagogów w mojej rodzinie. Dlatego, kiedy przyszedł dla mnie czas wyboru, wszystko wydawało się jasne. Powiedziałem sobie: chcę i będę kontynuował tradycje rodzinne i zostanę belfrem. Wybór padł na historię, która była drugą po motoryzacji, moją wielką pasją.

Marcin Sitarz ukończył studia magisterskie na kierunku historia uczęszczając do świętokrzyskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej. Następnie kontynuował naukę na studiach podyplomowych z historii na Uniwersytecie Marii Curie –Skłodowskiej w Lublinie. Skończył też studia podyplomowe z wiedzy o społeczeństwie na WSP w Kielcach.

-Swoją karierę nauczycielską rozpocząłem ponad 30 lat temu w Szkole Podstawowej Nr 8 w Częstocicach, a następnie, przez kilka lat, pracowałem w Publicznym Gimnazjum Nr 5 w Ostrowcu Świętokrzyskim –mówi pan dyrektor. Dalsza moja praca pedagogiczna związana była ze szkolnictwem średnim. Przez wiele lat pracowałem jako nauczyciel i wychowawca w I Liceum Ogólnokształcącym im. Stanisława Staszica w Ostrowcu Świętokrzyskim. Przez kilka lat prowadziłem także zajęcia ze studentami w Wyższej Szkole Biznesu i Przedsiębiorczości w Ostrowcu Świętokrzyskim.

W 2009 roku przeniósł się wraz z rodziną do Warszawy, gdzie rozpoczął pracę w stołecznych szkołach średnich: liceum zawodowym oraz Zespole Szkół Gastronomicznych i Hotelarskich. Tam poznał specyfikę i warunki pracy w szkołach typu zawodowego. Jednak po wielu latach mieszkania i pracy w stolicy podjął decyzję o powrocie do swego rodzinnego miasta - Ostrowca Świętokrzyskiego. Dalej chciał pracować w zawodzie, ale gdy nadarzyła się świetna okazja powiązania jego odwiecznej pasji motoryzacyjnej z pracą nauczyciela, to skrzętnie z tej szansy skorzystał.

-Zdecydowałem się wystartować w konkursie na dyrektora Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Ostrowcu Świętokrzyskim – naszej popularnej „Samochodówki” -mówi. Moją wybraną szkołą zacząłem kierować w 2017 roku.

100 lat minęło

Historia ostrowieckiej „Samochodówki” sięga września 1924 roku, kiedy to powołano do życia Męską Szkołę Dokształcającą Zawodowo, założoną przez Chrześcijański Związek Cechu Rzemieślniczych w Ostrowcu Świętokrzyskim.

-Wówczas mało kto mógł przypuszczać, że nasza szkoła, która początkowo nie miała nawet własnego budynku, stanie się prężnie rozwijającym się ośrodkiem kształcenia technicznego i zawodowego –mówi dyrektor Marcin Sitarz. Kiedy w 1939 roku wybuchła II Wojna Światowa, działalność szkoły została przerwana na dwa lata. Jednak już w 1941 roku wznowiono w placówce naukę, tym razem pod nazwą Obowiązkowa Szkoła Zawodowa. Po zakończeniu działań wojennych w 1945 roku szkoła ponownie rozpoczęła swoją działalność, dostosowując się do nowych realiów i potrzeb powojennej Polski.

W latach powojennych szkoła zaczęła intensywnie się rozwijać. W 1949 roku otwarto warsztaty rzemieślnicze, a rok później warsztat metalowy przy ulicy Bałtowskiej. Z biegiem lat pojawiły się kolejne kierunki kształcenia odpowiadając na zapotrzebowanie lokalnego przemysłu.

W roku 1960 do użytku oddano nowoczesne warsztaty, które mogły pomieścić aż 240 stanowisk roboczych. To był moment przełomowy – szkoła zyskała renomę jako ośrodek kształcący wykwalifikowanych mechaników samochodowych, którzy stali się wysokiej klasy specjalistami na lokalnym rynku pracy.

-Chcę tutaj podkreślić znaczenie działalności warsztatowej naszej szkoły, która od lat była istotnym elementem kształcenia praktycznego –mówi dyrektor Sitarz. Produkcja w warsztatach przynosiła znaczące zyski, a wyroby takie jak smarownice pneumatyczne, zaczepy samochodowe czy elementy do maszyn rolniczych były szeroko wykorzystywane w przemyśle. Współpraca z takimi firmami jak PKS czy Fabryka Maszyn Rolniczych „Agromet” to dowód na wysoką jakość naszych usług i przygotowania zawodowego uczniów.

Szkoła to nie tylko budynki, ale przede wszystkim kadra. Nie można tu zapominać o osobach, które przez lata kierowały szkołą, dbając o jej rozwój i prestiż. W tym gronie byli szanowani dyrektorzy placówki, którzy swoim zaangażowaniem i wizją wytyczali ścieżki, którymi szkoła podążała.

-Chciałbym wspomnieć o pierwszym powojennym dyrektorze, Antonim Żółciaku, który pełnił tę funkcję w latach 1952 –1977 –mówi dyrektor Marcin Sitarz. To właśnie za jego kadencji szkoła zaczęła prężnie się rozwijać, a inwestycje w infrastrukturę, szczególnie w warsztaty, dały naszej szkole solidne fundamenty do dalszego wzrostu.

Jego następca, Szymon Lada, kierował szkołą w latach 1977 –1990. Był to czas dalszego rozwoju, szczególnie w zakresie poszerzenia oferty kształcenia oraz modernizacji bazy dydaktycznej. W tym czasie szkoła zmieniła swój profil kształcenia ze szkoły typowo zawodowej na szkołę kształcącą także kadrę techniczną.

Grzegorz Stencel, który piastował stanowisko dyrektora w latach 1990 –1992 oraz Agata Traczyńska, która przejęła stery szkoły w latach 1992 –2003, kontynuowali procesy modernizacyjne, dostosowując szkołę do zmieniających się wymagań rynku pracy.

Z kolei Gabriel Główka, dyrektor w latach 2003 –2016, wniósł istotny wkład w rozwój placówki, modernizując warsztaty szkolne i wprowadzając nowoczesne metody kształcenia.

W 2024 roku, po 100 latach istnienia, szkoła jest miejscem, które łączy tradycję z nowoczesnością. Dzięki modernizacjom, które przeprowadzono w ostatnich latach, szczególnie w zakresie zaplecza technicznego i warsztatowego, ostrowiecka „Samochodówka” jest w stanie kształcić uczniów na najwyższym poziomie, przygotowując ich do pracy w branży motoryzacyjnej, mechanicznej i fryzjerskiej.

Dyrektor Sitarz dodaje, że z perspektywy kilku ostatnich lat, pełniąc zaszczytną funkcję dyrektora Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego jest pewien, że decyzja którą podjął w 2017 roku o powrocie do Ostrowca Świętokrzyskiego i rozpoczęciu pracy w ostrowieckiej „Samochodówce” była ze wszech miar trafna.

-Praca, w której można połączyć zawód z pasją i zamiłowaniem do motoryzacji jest dla mnie przyjemnością, nie męczy mnie, lecz stwarza nieustannie nowe wyzwania, które wraz ze świetną kadrą techniczną i pedagogiczną podejmuję i realizuję każdego dnia –mówi dyrektor.

Najlepsza i najważniejsza

Marcin Sitarz już drugą kadencję pracuje jako dyrektor swojej ukochanej placówki oświatowej. Jest dumny ze swojej szkoły, jej kadry pedagogicznej oraz uczniów.

-Mogę śmiało powiedzieć, że decyzja o starcie w konkursie na dyrektora ostrowieckiej „Samochodówki” była moją najlepszą i najważniejszą decyzją zawodową –mówi dyrektor. Ostrowiecka „Samochodówka” to szkoła wyjątkowa, która łączy w sobie 100-letnią tradycję ze współczesną nowoczesnością. Szkołę tworzą ludzie pochłonięci pasją swojej pracy, wysokiej klasy nauczyciele przedmiotów ogólnokształcących i zawodowych. Początkowo, oczywiście, miałem obawy czy ja, człowiek z zewnątrz, historyk, zostanę dobrze przyjęty w tej bardzo technicznej i specjalistycznej placówce. Wiedziałem, że swoją karierę zawodową w tej szkole wiele lat temu rozpoczynał mój tata, dlatego pomny tradycji podjąłem wyzwanie i rozpocząłem pracę na stanowisku dyrektora i nauczyciela.

Kierowanie tak dużą placówką to skomplikowana i odpowiedzialna praca. Dzisiaj wie z całą pewnością, że możliwa jest tylko przy wsparciu i zaangażowaniu całej kadry kierowniczej i nauczycieli.

-Od samego początku czułem to wsparcie i pomoc –podkreśla dyrektor. W szkole panuje dobra, często przyjacielska atmosfera, a drzwi mojego gabinetu są zawsze otwarte dla nauczycieli, którzy codziennie przychodzą z nowymi pomysłami, jak rozwijać naszą szkołę, jak uczynić ją atrakcyjniejszą dla uczniów, co poprawić i co zmodernizować. Ja staram się te wszystkie pomysły wspierać, ale także dawać nauczycielom możliwość samorealizacji w pracy pedagogicznej i wychowawczej.

Ogromne wsparcie dyrektor ma od moich bezpośrednich współpracowników – wicedyrektora Waldemara Szymoniaka, specjalisty od nauczania zawodowego, świetnego organizatora i Urszuli Jop – kierownika szkolenia praktycznego, odpowiedzialnej za organizację prywatnych praktyk naszych uczniów, która zna większość ostrowieckich przedsiębiorców, jest zawsze gotowa do pomocy i współpracy.

Szkoła zawodowa to także kadra techniczna, na czele której stoi kierownik szkolnych warsztatów Robert Dydo, człowiek dla którego samochody nie mają żadnych tajemnic.

W pracy wspiera go zastępca Anna Tomaszewska - świetny organizator, administratorka dziennika elektronicznego, zawsze chętna do pomocy i zaangażowana w różne szkolne wydarzenia.

-Na atmosferę w szkole wpływają bardzo dobre wzajemne relacje nauczycieli i naszych uczniów –dodaje M. Sitarz. Ci ostatni mają możliwość podejmowania szeregu inicjatyw i realizacji własnych pomysłów. Jesteśmy zawsze otwarci na ich potrzeby i staramy się je wspierać. Samorząd uczniowski jest moim partnerem i działając pod przewodnictwem Marty Krutiny realizuje swoje pomysły.

Kiedy nadchodzi Święto Niepodległości uczniowie „Samochodówki” organizują konkurs pieśni patriotycznych, w którym z własnej inicjatywy biorą udział wszystkie klasy w szkole począwszy od klas pierwszych po piąte, uczniowie szkoły branżowej i technikum. Na pierwszego listopada uczniowie porządkują cmentarze i palą świece, ale także w szkole organizują zabawę halloweenową i konkurs na najlepsze przebranie oraz kiermasz ciast i wypieków. Tradycją szkoły stają się także konkursy i pokazy fryzur halloweenowych, które organizują nauczycielki praktycznej nauki zawodu - Joanna Serafin i Agnieszka Mazur. Kiedy zbliżają się święta to w szkole słychać uczniów, którzy z własnej inicjatywy wspólnie śpiewają kolędy i pastorałki.

-W naszej szkole staramy się zaszczepić w młodzieży empatię i chęć pomocy innym, często chorym i potrzebującym ludziom, dlatego w mieście utarła się opinia, że „Samochodówka” wolontariatem stoi –stwierdza dyrektor Marcin Sitarsz. A nasi uczniowie, zrzeszeni w kole wolontariatu pod kierownictwem naszej pedagog Anny Gębury i innych nauczycieli, uczestniczą w szeregu akcji charytatywnych niosąc pomoc i wsparcie: organizują biegi w piżamach wspierając małych pacjentów oddziałów onkologicznych, poszukują dawców szpiku kostnego w ramach DKMS, organizują tydzień profilaktyki zdrowotnej, propagują zdrowy styl życia i racjonalne żywienie, uczestniczą w warsztatach profilaktyki samobójstw i zachowań ryzykownych.

Bardzo ważną tradycją w ostrowieckiej „Samochodówce” są także akcje honorowego krwiodawstwa, którymi kieruje Magdalena Rafalska, dzięki której co roku uczniowie oddają krew.

Wielu naszych uczniów uczestniczy w konkursach szkolnych, powiatowych i wojewódzkich. Organizowany jest Szkolny Konkurs Ortograficzny, Tydzień Kultury Języka Ojczystego, Olimpiada Promocji Zdrowia, międzyklasowe konkursy fryzjerskie. Od wielu lat uczniowie odnoszą sukcesy w wojewódzkim Konkursie Wiedzy Normalizacyjnej, a ostatnio byli wyróżnieni w XII Ogólnopolskich Mistrzostwach Mechaników. Corocznie też zdobywają zaszczytny tytuł „Caruso kierownicy” w powiatowym Turnieju Samochodowym.

Kolejni dyrektorzy i kadry nauczycielskie rozwijali potencjał ostrowieckiej „Samochodówki” - szkoły, która miała ogromny wpływ na rozwój miasta poprzez kształcenie specjalistów, przyczyniających się do rozwoju lokalnego przemysłu oraz do modernizacji całego regionu. Wielu absolwentów osiągnęło sukcesy zawodowe, stając się liderami w swoich branżach, a szkoła była przykładem tego, jak edukacja może zmieniać rzeczywistość.

-Dziś, po stu latach istnienia, nasza szkoła jest miejscem, które łączy tradycję z nowoczesnością –mówi dyrektor Marcin Sitarz. Dzięki modernizacji, jakie poczyniono w ostatnich latach szczególnie w zakresie zaplecza technicznego i warsztatowego, jesteśmy w stanie kształcić uczniów na najwyższym poziomie, przygotowując ich do pracy w branży motoryzacyjnej, mechanicznej i fryzjerskiej.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%