Ostrowczanin Michał Sokół o planach jego postapokalitycznej grupy „Killsorrow”. Muzyka, która „kopie tyłki i nie bierze jeńców…” (zdjęcia, wideo)

Postapokaliptyczna grupa Killsorrow, w składzie z grającym na gitarze z ostrowczaninem Michałem Sokołem, rozpoczęła współpracę ze szwedzkim producentem takich tuzów gatunku melodic death metal, jak In Flames, Arch Enemy i Opeth. Nasz zespół z Krakowa właśnie rozpoczął nagrania swojej trzeciej płyty długogrającej! Pierwszym etapem były nagrania bębnów w Heinrich House Studio.
-Efekty są świetne, bębny brzmią soczyście i potężnie. Spodziewajcie się więcej walcowatych i groove’iących beatów!- informuje nas Michał Sokół. – Ale to nie koniec, wybijający się ponad gruzowiska riff ów i głębin basów etap właśnie trwa! Gitary i basy wkraczają na arenę – każdy dźwięk buduje niezłomną mozaikę muzycznej zagłady. Budujemy monumentalne, niszczycielskie riffy, które rozsadzą wasze umysły. Już niedługo odczujecie w pełni siłę naszego nowego materiału.
Jak podkreśla Michał Sokół, pod koniec sierpnia Piotrek, wokalista Killsorrow, zanurzy się w świecie nagrań, by przelać tam swoje emocje, siłę i pasję do śpiewania. Wokale będą mocne, ale również czyste, z mniejszą dawką growlu, a więcej emocjonalnego wokalu. Teksty utworów będą opowiadać historie o przetrwaniu, walce i niezłomności w zniszczonej przez wojny rzeczywistości.
-A teraz najważniejsza informacja, która zapiera dech w piersiach! Naszym partnerem w tworzeniu tego muzycznego magnum opus będzie nikt inny jak legenda dźwięku, Fredrik Nordström – mówi Michał. -To właśnie on będzie odpowiedzialny za miksy, mastering i produkcję tej płyty! Jego umiejętności były kluczowe dla takich sław jak In Flames, Arch Enemy, Opeth, Soilwork, Septicflesh, Architects czy Dimmu Borgir. To oznacza, że nasza muzyka otrzyma potężną, apokaliptyczną jakość dźwięku, która – mamy nadzieję – podbije wasze serca i uszy!
Michał Sokół mówi, że to będzie najbardziej niesamowita muzyczna podróż naszego życia!


-Wraz z nami przekroczycie granice tego, co znacie, i wkroczycie w postapokaliptyczne piekło dźwięków – komentuje Michał. -Na płycie czekają was chwile niezapomniane, pełne mroku, siły i chwytających za serce melodii. Nowego materiału spodziewajcie się na przełomie jesieni i zimy 2023! Bądźcie czujni! Śledźcie naszą podróż i przygotujcie się na absolutną muzyczną eksplozję!
Zespół Killsorrow powstał w 2008 roku w Krakowie z inicjatywy gitarzysty, pochodzącego z naszego miasta Michała Sokoła. Każdy z członków zespołu jest doświadczonym muzykiem, mającym na swoim koncie ponad sto koncertów oraz suportów przed gwiazdami swiatowego formatu (Vader, Electric Light Orchestra, Focus, Paradise Lost, Hate, Hunter, Kat, Acid Drinkers, TSA i inni).
W 2016 roku nakładem wytwórni Art of the Night Productions ukazała sie debiutancka płyta długograjaca “Little Something For You To Choke”, która spotkała sie z bardzo wysokimi ocenami recenzentów oraz świetnym odbiorem medialnym w kraju i za granica. Płyta została zarejestrowana pod okiem Adama Drzewieckiego (Pudelsi), a zmiksowana i zmasterowana przez Tomasza Zalewskiego w Zed Studio (Coma, Decapitated, Frontside). “Revolution” – singiel promujący album trafił na listy przebojów takich stacji radiowych jak Radio Rocktime, ProRadio, Radio Rzeszów. Oprócz płyty długogrającej zespół wydał dwie płyty-dema: Angel’s Kiss oraz The Demo (2012).

Zespół zagrał dotąd ponad 150 koncertów i supportów. Występował w największych miastach Polski (m.in. Krakowie, Rzeszowie, Warszawie, Łodzi, Wrocławiu, Lublinie, Częstochowie), w tym w prestiżowych klubach muzycznych (Klub Stodoła, Kwadrat, Studio, Wiatrak, Rude Boy). Zespół ma na swoim koncie ogólnopolskie trasy koncertowe z zespołem KAT & Roman Kostrzewski oraz Hunter (2017 i 2019), a także występy poza granicami kraju (Czechy, Rumunia, Słowacja) oraz finały programu “Mam talent” w osobie wokalisty zespołu. W listopadzie 2016 roku w ramach koncertu pod hasłem „Midnight Madness” na scenie ostrowieckich „Perspektyw” Killsorrow promował wydawnictwo oraz „The Devil’s Swing”. We wrześniu 2021 roku ukazał sie nowy singiel grupy pod tytułem “Atom Heart”.
Michał żartuje, że połowa składu Killsorrow wywodzi się ze świętokrzyskiego, bo wokalista Piotr Ogonowski urodził się w Radoszycach. Nam wypada tylko trzymać kciuki za kolejne sukcesy naszej grupy, bo -chociażby zgodnie z opinią Magazynu „Gitarzysta” – Killsorrow to jedna z tych kapel, które udowadniają ponad wszelką wątpliwość, że w Kraju nad Wisłą można stworzyć muzę na światowym poziomie. W ich wykonaniu, współczesny trash, czy jak kto woli „melodic death metal” ma się nie tylko dobrze, ale wręcz kopie tyłki i nie bierze jeńców, a sama kapela mogłaby z powodzeniem występować u boku światowych gwiazd typu Gojira czy Lamb of God. Jeśli jeszcze nie znacie ich twórczości to najwyższy czas nadrobić zalęgłości.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *