Służby drogowe w ataku na zimę!

Padający śnieg postawił służby drogowe powiatu w stan najwyższej gotowości. Przybywający biały puch nie napawał optymizmem ani drogowców, ani kierowców, a służby nie nadążały z odśnieżaniem. Dwie pługopiaskarki, które zakupił powiat, pracowały i w dzień i w nocy.

Jak mówi Tomasz Mroczek, naczelnik Wydziału Infrastruktury i Rozwoju Powiatu, zimowe utrzymanie dróg odbywa się w trzech schematach. W gminie Kunów i Waśniów usługi te, na drogach powiatowych, realizuje firma wyłoniona w ramach postępowania, która ma siedzibę w gminie Waśniów i tam też utrzymuje drogi gminne. W sumie w obu gminach wykonawca ma do utrzymania zimowego 148 km dróg.

W gminie Ostrowiec Świętokrzyski i w gminie Bodzechów usługi te realizowane są w ramach porozumienie zawartego przez powiat w 2019 r. W gminie Bodzechów usługi te wykonuje Zakład Gospodarki Komunalnej, zaś w Ostrowcu Świętokrzyskim – Miejskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych, w konsorcjum z firmą „Remondis”.

W ramach zasobów powiatowych do utrzymania dróg w gminie Bałtów i Ćmielów zostały zadysponowane dwie pługopiaskarki oraz zestaw ciągnikowy, składający się z pługa oraz posypywarki. I choć praca odbywała się pełną parą, to padający nieustannie śnieg utrudniał oczekiwany efekt. Newralgiczna, weekendowa sytuacja w wielu miejscach powodowała, że kierowcy z trudem mogli się przemieszczać. Drogowcy w pierwszej kolejności skupili się na głównych traktach, potem docierali drogi boczne, jednak szybko musieli z powrotem odśnieżać główne przejazdy.

Jak wyjaśnia naczelnik Tomasz Mroczek, nie ma nigdzie wytycznych, co do zimowego utrzymania dróg.

– Trudno mówić o obiektywnych opiniach. Uwagi zawsze były, są i będą, i nigdy nie jesteśmy w stanie zagwarantować, że w okresie zimowym wszystkie jezdnie będą czarne i suche. Nie ma w Polsce obowiązujących standardów utrzymania dróg. Niegdyś, dawno temu była uchwała z wytycznymi dla Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad, jednak one już nie obowiązują, jednak w przypadku tych wytycznych droga miała być przejezdna i po ustaniu opadów był określony czas na jej odśnieżanie. Działamy w zależności od warunków atmosferycznych i angażujemy wszystkie siły i sprzęt. Oczekiwania mieszkańców są różne, lecz też dzisiaj samochody wyposażone są w różne systemy umożliwiające jazdę w okresie zimowym. Trzeba się liczyć z tym, że jest zima. Staramy się, aby w zależności od intensywności opadów te drogi były jak najlepiej odśnieżone, by nie było drogi powiatowej, która w tym newralgicznym czasie byłaby nieprzejezdna przez chociażby 30 minut – wyjaśnia naczelnik Tomasz Mroczek.

W miniony weekend sytuacja wszędzie byłą trudna. Jednak w miarę zmniejszania się opadów, na drogach nieco poprawiała się sytuacja. Do odśnieżania zaangażowano wszystkie służby drogowe, zarówno powiatu, jak i firm wykonujących te usługi na podstawie porozumień i umów. Dzięki utworzonej w 2020 roku powiatowej bazie służb drogowych i sukcesywnym zakupie profesjonalnego sprzętu, praca ta odbywa się sprawniej, a drogowcy mają warunki ku temu by składować potrzebne materiały i reagować najszybciej jak się da, tam gdzie jest taka potrzeba i konieczność. Koszt odśnieżania 1 km drogi to 110 zł. W tym roku powiat ostrowiecki na zimowe utrzymanie dróg zabezpieczył około 800 tysięcy złotych. I jak zapewnia naczelnik T. Mroczek zarząd powiatu nie będzie oszczędzał na odśnieżaniu. Przed nami jeszcze co najmniej dwa miesiące zimy. Miejmy nadzieję, że nie będzie taka sroga.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *