35 lekarzy w szpitalu na wypowiedzeniach

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, 35 lekarzy wypowiedziało ponownie klauzulę opt – out, pozwalającą pracować im na dodatkowych dyżurach powyżej 40 godzin tygodniowo.
Przypomnijmy, że podobna sytuacja miała miejsce na początku roku, kiedy to lekarze domagali się podwyżek i zwracali uwagę na ogromne dysproporcje w wynagrodzeniach pomiędzy lekarzami zatrudnionymi w szpitalu, a lekarzami kontraktowymi i rezydentami, o czym mówił przewodniczący Związku Zawodowego Lekarzy, Piotr Walasik. Zarząd szpitala odmawiał wówczas podwyżek z uwagi na trudną sytuację ekonomiczną lecznicy. Po kolejnych spotkaniach i rundach rozmów z udziałem starosty ostrowieckiego zostało zawarte czasowe porozumienia, a protest został zawieszony.
Jak mówili wówczas przedstawiciele związku zawodowego lekarzy, porozumienie miało obowiązywać do czasu przedstawienia regulacji proponowanych przez Ministerstwo Zdrowia, dotyczących finansowania szpitali. I choć wówczas żadna ze stron nie była w pełni zadowolona z efektów rozmów, to widziano chęć współpracy.
Żadna ze stron nie chciała także mówić o szczegółach zawartego porozumienia. Lekarze proponowali podwyżki do ok. 10 tys. zł brutto miesięcznie, dyrekcja szpitala – 6,5 tys. zł. Wówczas lekarze otrzymali dodatki za pełnione dyżury. Kolejne rozmowy w sprawie porozumienia zostały wyznaczone na czerwiec br. Jednak do nich nie doszło. Jak mówią lekarze, wyznaczone spotkania we wrześniu, przedstawicieli związku zawodowego oraz kierowników oddziałów, dwukrotnie zostały odwołane przez dyrekcję szpitala. Przesłanką wznowienia protestu ostrowieckich lekarzy jest ich niejednakowe traktowanie przez pracodawcę, gdyż – jak mówią – w tym czasie zostali zatrudnieni lekarze bez żadnych warunków, a niektórzy otrzymali podwyżki.
Obecne rozwiązanie proponowane przez rząd, którego efektem byłoby zwiększenie płacy dla lekarzy, wiąże się z podpisaniem przez lekarzy zobowiązania dotyczącego pracy tylko w jednym szpitalu. Oznacza to, że lekarz zatrudniony w jednej lecznicy nie będzie mógł pełnić dyżurów w innych placówkach. Takie rozwiązanie rodzi zagrożenie braku lekarzy na oddziałach, które do pełnej, koniecznej obsady posiłkują się lekarzami z ościennych szpitali lub innych placówek medycznych.
W ostrowieckiej lecznicy na trzech oddziałach dyżury pełnią lekarze kontraktowi. Ich brak postawi pod znakiem zapytania prawidłowe funkcjonowanie oddziału ratunkowego, neurologicznego czy też ginekologiczno -położniczego.
Obecnie w województwie ponad 600 lekarzy podpisało tego typu zobowiązania. Nie wiadomo, czy ostrowieccy lekarze przyjmą taką formułę. Tymczasem wypowiedzenie klauzuli opt -out i brak reakcji dyrekcji ostrowieckiej lecznicy oraz organu prowadzącego, spowoduje, że od 1 listopada br. lekarze nie będą brać dyżurów i będzie brakowało obsady medycznej w szpitalu.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *