55 lat z Kołem Przewodników PTTK

W sali Ostrowieckiego Browaru Kultury, Koło Przewodników Świętokrzyskich PTTK w Ostrowcu Świętokrzyskim świętowało jubileusz 55-lecia swego istnienia.
Zaproszonych gości, w tym starostę Marzenę Dębniak, prezydenta miasta Jarosława Górczyńskiego, a także radnych i zaprzyjaźnionych przedstawicieli oddziałów przewodników z naszego regionu oraz sympatyków, powitała prezes koła, Dorota Szczałuba. Historię koła w prezentacji fotograficznej przypomniał Włodzimierz Szczałuba, który zabrał uczestników w retrospektywną podróż śladami najważniejszych wydarzeń. Natomiast dr Cezary Jastrzębski z UJK w Kielcach wygłosił jubileuszowy wykład pt. ?Oleśniccy w regionie świętokrzyskim?, ukazując silne powiązania polskiej rodziny magnackiej z ziemiami naszego regionu.
-Rodzina Oleśnickich w regionie świętokrzyskim zapisała się przez stulecia złotymi zgłoskami. Nie był to wyłącznie nasz region. Trzy pokolenia tej rodziny, które grupujemy wokół osoby pierwszego polskiego kardynała Zbigniewa Oleśnickiego, stworzyły magnackie latyfundium, jedno z najważniejszych w naszym kraju. Była to rzeczywiście potężna fortuna, a rodzina miała wielkie wpływy. Poszczególni przedstawiciele tej rodziny, mówiąc o linii po mieczu, składała się z jedenastu pokoleń, czyli było to jedenastu mężczyzn. Jeśli zaś sięgniemy do poszczególnych postaci i przy okazji przypomnimy sobie ich żony czy córki, to okazuje się, że za każdą z nich kryje się wspaniała historia, którą umocowujemy w regionie świętokrzyskim dlatego, że niektóre ich fundacje przetrwały do dziś. Jesteśmy dumni z tego, że nasi przodkowie w naszym regionie mieli wpływ na sprawy dotyczące całego kraju. A rodzina miała taki plan, aby budować karierę na dawnej ziemi sandomierskiej. Stąd też brat kardynała Z. Oleśnickiego, Jan Głowacz w szczytowym momencie potęgi rodziny posiadał ponad 70 wsi w naszym regionie, w tym Pińczów, Iłżę, ważnym kluczem majątkowym rodziny były też wsie w okolicach Iwanisk i oczywiście gniazdo rodziny – Oleśnica i okolice. W różnych okresach miały one różną rangę, jednak to właśnie w naszym regionie budowali gniazda rodzinne -mówił dr C. Jastrzębski.
Nie przypadkowo zwieńczeniem jubileuszowej gali była wycieczka krajoznawcza do pobliskiego Sienna, związanego z rodziną Oleśnickich. Choć jak przyznaje dr C. Jastrzębski, Sienno i okolice to jeden z kluczy majątkowych, który dość szybko odszedł od rodziny. -Dlatego, że Dobiesław z Sienna i Oleśnicy, który tak się pisał, był założycielem oddzielnej linii – linii Siennieńskich. Podobnie jak Piotr Krzyżanowski był założycielem rodu Krzyżanowskich z Krzyżanowic koło Lipska, zaś Jaśko z Oleśnicy był założycielem rodu Oleśnickich. Owszem były te powiązania, ale już nie tak silne. Oleśniccy odgrywali role w innych miejscach regionu świętokrzyskiego, ale sentyment do Sienna pozostał. Chociażby z racji tego, że Dobiesław budował kościół, a konsekrował go Zbigniew Oleśnicki, gdzie do dziś zachowała się tablica erekcyjna, więc ten sentyment w rodzie był i oni często odwoływali się do powiązań z Siennem -wyjaśniał dr C. Jastrzębski.

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *