Wyjazdowa wygrana. Hetman Zamość ? KP KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:4 (0:2)
III liga piłkarska. Grupa IV. *Hetman Zamość ? KP KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski 1:4 (0:2)
0:1 – Wojciech Trochim, 12 min. (z rzutu karnego)
0:2 – Konrad Zaklika, 30 min.
0:3 – Wojciech Trochim, 65 min. (z rzutu karnego)
1:3 – Rafał Turczyn, 70 min. (z rzutu karnego)
1:4 – Jakub Chrzanowski, 81 min.
Hetman: Rosiak ? Szatała, Jamroż, Myszka, Wolanin, Turczyn, Pupeć, Ozcifci (71.Gierowski), Pokrywka, Białousko (83.Polak), Cain. Trener: Jarosław Czarniecki.
KSZO: Lipiec ? Kraśniewski, Majewski, Mężyk (75.Dwórzyński), Chudyba (90.Szymański) ? P.Kaczmarek, Zaklika, Trochim (75.Imiołek), Chrzanowski, Głaz (88.Wasilewski) ? Stanisławski (90.Ziółkowski). Trener: Tadeusz Krawiec.
Żółte kartki: Wolanin – Chrzanowski, Kraśniewski.
Czerwona kartka: Kraśniewski (70 min., za drugą żółtą)
Sędziuje: Tomasz Tatarzyński (Kraków).
W naszej drużynie nie mógł wystąpić kontuzjowany na treningu Michał Paluch. Za to w zespole zamojskim zadebiutował środkowy obrońca, Belg tureckiego pochodzenia, Okan Ozcifci.
Obie jedenastki rozpoczęły śmiało i nie ograniczały się do działań defensywnych. W 12 min. ostrowczanie objęli prowadzenie. Jakub Chrzanowski szarżujący z prawej strony boiska został sfaulowany w polu karnym, a jedenastkę pewnie na bramkę zamienił kapitan KSZO, Wojciech Trochim.
Mimo, iż spotkanie nie stało na dobrym poziomie, bo oglądaliśmy wiele szarpanych i rwanych akcji, to KSZO w tej części gry przeważał i miał więcej z gry. Praktycznie każdy tzw. stały fragment gry w wykonaniu KSZO i wstrzelenie przez podopiecznych trenera Tadeusza Krawca piłki w pole karne rywali stanowiło zagrożenie. Zamojszczanie fatalnie prezentowali się w grze defensywnej, mieli problemy z rozgraniem piłki i najczęściej operowali długą piłką z pominięciem drugiej linii. Ten okres przewagi ostrowiecki zespół udokumentował celnym trafieniem zza linii pola karnego Konrada Zakliki. Naszemu defensywnemu pomocnikowi piłkę wyłożył Szymon Stanisławskiego, którego chwilę wcześniej z najwyższym trudem strzał obronił Rosiak.
Pod koniec I połowy, co ciekawe, na trybunach stadionu w Zamościu pojawiła się spora grupa kibiców KSZO.
Po zmianie stron, obraz nie ulegał zmianie. w 56 min. przed stuprocentową szansą na trzeciego gola stanął Robert Majewski, który wyłuskał piłkę w potwornym zamieszeniu w polu karnym przeciwników, ale jego strzał z kilku metrów obronił golkiper Hetmana.
W 65 min. po rozgraniu rzutu wolnego i dośrodkowaniu Konrada Zakliki jeden z defensorów Hetmana, a konkretnie Ozcifci, dotknął w polu karnym piłkę ręką. Rzut karny znów skutecznie egzekwował Wojciech Trochim, który dwie minuty później mógł zdobyć kolejnego gola. Tym razem przeniósł piłkę nad poprzeczką.
W 70 min. oglądaliśmy kolejny rzut karny. Został podyktowany przeciwko KSZO, a czerwoną kartkę, za faul na Białousko, ujrzał Maciej Kraśniewski. Strzał Turczyna z rzutu karnego wyczuł Paweł Lipiec, ale piłka wpadła do siatki tuż prze lewym słupku naszej bramki i w ten sposób Hetman zdobył bramkę.
Kończący mecz w „dziesiątkę” KSZO nie dał się zdominować Hetmanowi. W 81 min. rezultat podwyższył Jakub Chrzanowski, który otrzymał prostopadłe podanie od Szymka Stanisławskiego i w sytuacji sam na sam z golkiperem gospodarzy nie zmarnował okazji.
W sumie, wyjazdowe zwycięstwo cieszy, a zwłaszcza przywieziony przez naszą drużynę do Ostrowca komplet punktów. Było to czwarte zwycięstwo pomarańczowo-czarnych w tegorocznych rozgrywkach.