Czwarta porażka KSZO w rundzie wiosennej. Podhale wywiozło komplet punktów
III liga piłkarska. Grupa IV. *KP KSZO 1929 Ostrowiec Świętokrzyski – Podhale Nowy Targ 0:1 (0:0).
0:1 – Patryk Serafin, 50 min.
KSZO: Lipiec – Głaz (56.Kraśniewski), Zając, Dwórzyński, M.Kaczmarek (71.Paluch) – Szydłowski, Partyka (56.Mężyk), Zaklika (63.P.Kaczmarek), Persona – Chrzanowski (56.Bayramov), Stanisławski. Trener: Tadeusz Krawiec.
Podhale: Styrczula – Tonia, Dynarek, Lewiński, Tkocz – Janso, Molis (63.Palacz), Nawrot (79.Kobylarczyk), Mianowany, Serafin – Grunt (63.Lepiarz). Trener: Marcin Zubek.
Żółte kartki: Zając, M.Kaczmarek – Serafin.
Sędziował: Mariusz Myszka (Stalowa Wola). Mecz bez udziału publiczności.
Piłkarze KSZO mieli sporo szczęścia w pierwszej połowie, kiedy to dwukrotnie naszą drużynę przed utratą gola ratował słupek. Podhale prezentowało się w tej części gry znacznie lepiej od naszej drużyny.
Goście swoją przewagę udokumentowali za to na początku drugiej połowy, a było to w 50 min., kiedy Serafin zakończył celnym strzałem kolejną akcję zespołu z Nowego Targu.
Trener Tadeusz Krawiec próbował ratować sytuację zmianami, ale to raczej goście byli bliżsi podwyższenia wyniku, aniżeli ostrowczanie wyrównania. Na szczęście, w 66 min. Michał Nawrot nie wykorzystał rzutu karnego i wciąż nasza drużyna mogła jeszcze liczyć na korzystny wynik.
Wynik, mimo ambitnej gry KSZO, nie uległ jednak zmianie, a Podhale okazało się w przekroju całego meczu drużyną lepiej zorganizowaną i w sumie zasłużenie wygrało.
Piłkarze KSZO ponieśli natomiast już na wiosnę czwartą porażkę i grają zapewne poniżej swoich, jak i trenera, a przede wszystkim kibiców oczekiwań. Nie pomagają zespołowi nawet zmiany personalne w składzie.
W sobotę KSZO, który wciąż zajmuje odległe, 11 miejsce w tabeli, wyjeżdża do Wólki Pełkińskiej na mecz z Wólczanką.
wcześniej zachwyt i rozpływanie się w „umiejętnościach” drużyny a dziś wtopa DPS-u, oj festyn 10 lecia w przyszłym roku będzie potrzebny, zgłaszajcie pomysły do budżetu obywatelskiego