23 miliony złotych dla Ostrowca Świętokrzyskiego
Blisko 440 mln zł wyniesie wsparcie dla świętokrzyskich samorządów. Wszystko dzięki nowelizacji ustawy budżetowej. Teraz samorządy same zdecydują, na co przeznaczyć dodatkowe środki finansowe. Gminy, powiaty i miasta mogą je wykorzystać na wydatki bieżące lub dalsze inwestycje dla swoich mieszkańców.
Najwięcej, bo aż 46 milionów zł otrzymało miasto Kielce. Starachowice i Ostrowiec otrzymają po 23 miliony, a Skarżysko-Kamienna ponad 14 milionów zł.
W skali całego kraju wsparcie dla samorządów wynosi 14 miliardów zł. W ciągu 8 lat rządowe wsparcie dla samorządów wzrosło o blisko 250 miliardów rocznie.
Ponadto wprowadzono szereg programów rządowych, które wspierają samorządy. Są to między innymi:
*Rządowy Program Inwestycji Strategicznych. Jest to bezzwrotne dofinansowanie inwestycji realizowanych przez gminy, powiaty, miasta, województwa i ich związki w całym kraju. Dotychczas odbyło się pięć edycji, w ramach których dofinansowanie otrzymały m.in. miejsca, na obszarze których funkcjonowały zlikwidowane państwowe przedsiębiorstwa gospodarki rolnej (PGR-y). Dwie ostatnie edycje były przeznaczone na rozwój stref przemysłowych oraz polskich uzdrowisk. Łącznie na program przeznaczono w kraju 63,4 mld zł.
*Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg, który został utworzony w 2019 r. Od tego czasu samorządy zrealizowały inwestycje drogowe o długości ponad 18 tys. km. na łączną sumę blisko 13 mld zł w całej Polsce. Ze wsparciem przeznaczonym na 2023 r. kwota ta wyniesie 15,3 mld zł.
*Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych. To środki dla gmin, powiatów i miast w całej Polsce na inwestycje bliskie ludziom – m.in. budowę żłobków, przedszkoli czy dróg. Na ten cel przeznaczono ponad 13,2 mld zł.
*Rządowy Program Odbudowy Zabytków to dodatkowe środki, które przeznaczane są na remont lub odbudowę zabytków w całej Polsce. Dzięki temu, przywracamy komfort życia mieszkańcom, dla których zabytki to często budynki użyteczności publicznej. W ramach I naboru wybrano 4800 projektów, na które wsparcie finansowe wynosi 2,51 mld zł. Do 16 sierpnia samorządy mogą składać wnioski w ramach II naboru.
Inne programy, dzięki którym zyskują lokalne społeczności, to Fundusz Dróg Samorządowych, Maluch+ czy Senior+.
To raptem 24 złote monety 🙂
No i co tam folksdojcze. PiS jest nie dobry? Oprocz tego PiS chce bic po lapach za dobieranie sie do koryta? Ale przeciwko temu to juz cala Europa sie sprzeciwia. Bo jak tu sie zacznie to i tam wolna amerykanke ktos zauwazy. Dobrze bylo tak jak bylo? Tylko trzeba zapytac komu. Tak obcych jak i swoich Pisiaki pare razy zrobili rzad z paroma spryciarzami z posrod swoich. A obcy cwani w pierdlu to nawet by mogli zalozyc jakas partie. Troche sie ich na rynku przerzedzilo. Na powietrzu jak to mowia. Jesli chodzi o wydawanie naszych budrzetowych pieniedzy to raczej rydwanow nie kupuja jako pierwszej potrzeby. Lepkie lapki raczej gonia. Ja wiem, wiekszosc to moze nie sa swiatowcy obyci i raczej rydwanow nie potrzebuja, moze jakies spinacze biurowe niechcacy sie wczepia im w mocher. Ale wiecie co? Ja wole to. Nie ma sie jeszcze z czego cieszyc, z ta kasa ze wsparcia, bo w skali miasta i potrzeb to nie sa jakies wielkie pieniadze, z latwoscia mozna by je wydac na np. remont fontanny. Jesli juz nie rydwan, czy pomnik bohaterskich radnych. Nie ma co kaszki dmuchac, jeszcze poczekajmy na Macka. Nie wiadomo jeszcze jak to bedzie wydane. Wladze moga nam bezkarnie zafundowac np takie uzyteczne zeczy jak odkupienie wspomnianego rydwanu od Dulkiewicz, laweczek ze strefy relaksu Trzaskowskiego, czy cos jak jajo pisanka, ostatni krzyk warszawskiej sztuki, moga zrobic kapitalny remont Miga i przywrocic go do lotow, postawic kolejny rowniez wspomniany, pomnik jeszcze bardziej bohaterskich radnych, czy wesprzec jakas inna gmine po jakichs nawalnicach. A jak zostanie drobnych to wypolerowac jaderko w sloneczku za 15000. I kto im zabroni? A moze nawet wslawili by sie sprawdzonymi znanymi juz projektami, zrobieniem takiego misia jak w filmie Barei? Ale moze jednak zrobia z tym cos porzyrecznego i urzytecznego, jeszcze tego nie wiemy. Miejmy jednak na to oko. Dla wladz najlepsza inwestycja sa tylko slomiane inwestycje. Tak naprawde, moze nie najlepsza, ale wystarczajaco dobra inwestycja dla wlodarzy i kolesiow bylo osuwisko. Trzy miliony na naprawe 20merow kwadratowych i troche gruzu na skarpe. Wydebione spore pieniadze z urzedu cyfryzacji na dotacje, tej naturalnie katasrody naturalnej, (zaniedbania wtedy byly zecza naturalna, to sie spina), 150 tysi na badania, bo czyms trzeba bylo wesprzec scieme i rozciagnac sprawe w czasie, ktore i tak nic nie wykazaly i badacze bardzo musieli sie pocic zeby nie powiedziec prawdy. (Nie gryzie sie reki ktora karmi). I na koniec przerzucenie kosztow zniszczenia garazy na garazmenow, wraz z kosztami Sadowymi. I koniecznoci dla nich, garazmenow zecz jasna, odbudowy wlasnym sumptem, a i tak musza sie cieszyc ze pozwolono im to odbudowac.Bo byla na nich zlosc ze mieli czelnosc wniesc sprawe do Sadu. Trwalo to lata, tam tez sa swojaki. A co myslicie, sciema lubi swoich. Wrecz nawet musi miec swoich. A swoi ze sciemy potrafia zrobic sprawe zycia i smierci. I włala. Sa tacy co juz nie dozyli tego szczescia, mozliwosci odbudowania garazy, czas leci, a pozostali w wielu przypadkach zaawansowali sie juz wiekowo i troche ich to juz malo cieszy. Ponad grubo dziesiec, ile to? ..jedenascie lat? ..to kawal czasu. Przeciaganie w czasie zdaniem Sadow i wlodarzy mialo sens. Prezio Szmata mogl sobie dociagnac do emeryturki z niezla odprawa, bez szwanku za bycie obzslizlym w tej sprawie i jesli juz nie za zaniedbanie, bo wszystko wtedy bylo zaniedbane, to za scieme. Jakis chocby symboliczny klaps mu sie nalezal. Ale Nie , bo przeciez dzisiaj juz oficjalnie wiemy, ze tzw ,,nasi” nie moga byc winni. (Teraz sa ,,nasi”, gdyby sie ktos pogubil, a ,,oni” to PiS i spoleczenstwo i to nawet nie, bo dzisiaj to jest plebsik, ktory zre te kielbaski i wszedzie sra). Sad w zalozenia sciemy uwiezyl, a wrecz nawet usilnie pracowal nad tym zeby uwierzyc przy wydatnej pomocy prokuratury, ze na 12-14 stopniowym mrozie bez sniegu zdarzaja sie osuwiska z przyczyn naturalnych. Na ziemi ktora na swojej powieszchni ma cos jak wylewke betonowa z powodu zamarzniecia. Na mrozie wszysto sie sciska i tuli do siebie, nie rozpada. Nawet zamarznieta szmata jest jak blacha. Chyba nie trzeba do tego geniusza aby to pojac, ale trzeba przyznac geniuszem nie wykazal sie nikt, po zadnej ze ston, z mieszkancami tego miasta wlacznie. I zostala tylko sciema. Choc byl mroz nikt nie puscil nawet pary. Moze jak by dac dyche to szlo by cos przyspieszyc, ale to raczej mzonka nawet po dysze by bylo malo. Garazneni mieli za cienkie pejsy na to. Po za tym normalni szarzy ludzie mysla ze to juz miniona epoka. Nie zalatwia sie spraw w ren sposob. A tu jednak nie i mamy na to dowody. W innej sprawie co prawda, ale jednak, widac ze to nie cnota, nie odrasta jak to powiadaja. W tej sprawie cos moze byc na zeczy biorac pod uwage koszt odbudowy i zabezpieczenia skarpki zacietrzewienia przeciwko garazmenom i wydatkow towarzyszacych. O rodzinnych priorytetach wykonawcow juz nie wspomne, bo nie wiem, a do wykonawcy mam szacun za profes. Wiec akurat to pusccie mimo uszu. Czemu o tym pisze? Bo uwielbiam patrzec jak robia pod siebie, ze ktos w koncu przyzna mi racje i nie daj Boze, co ja mowie jaki Boze i bedzie sie temu chcial przyjrzec blizej. Czego bym sobie i garazmenom zyczyl, ale na to nie licze. Za bicie piany, troche piany na ustach im nie zaszkodzi. A nam moze pomoze na przyszlosc. Dobrze wiedziec z kim ma sie okolicznosc. Choc na to tez nie licze. Nie w tym miescie.
W skali takich miast jak nasze te 23 mln to znów nie wiadomo ile nie jest. Po za tym to i tak kasa z podatków