3 i 9 miejsce Rafała i Oli Korulczyków w Abu Dhabi!

Aleksandra Korulczyk w triathlonie i jej mąż Rafał Korulczyk w  aquathlonie wystąpili minioną sobotę na mistrzostwach świata. Finały tych zawodów odbyły się na wyspie Yas w Abu Dhabi. Finały mistrzostw to klejnot w koronie corocznego kalendarza World Triathlon. Wielodniowy festiwal triathlonu powitał w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich ponad 5000 międzynarodowych triathlonistów, a także 2500 lokalnych triathlonistów, a mistrzowie świata zostali koronowani zarówno w kategoriach elitarnych, jak i grup wiekowych. Oprócz wyścigów o mistrzostwo świata, wydarzeniem była również organizacja wyścigów community open dla triathlonistów w każdym wieku i o różnych umiejętnościach.

Aquathlon, w którym rywalizował Rafał Korulczyk, jest nową formułą zawodów. Zawodnicy tylko płyną i odbywają jazdę na rowerze. Nasz zawodnik startował na dystansie standard czyli półtora kilometra pływania i 40 km roweru. Rafał Korulczyk wygrał w tym roku mistrzostwa Polski w aquabike na dystansie długim w Malborku. Wygrywając we wszystkich kategoriach wiekowych jest wyjątkowo mocnym kolarzem. W Abu Dhabi, w kategorii wiekowej 40-44 lat, ostrowczanin zajął wysokie, 3 miejsce.

Ola Korulczyk startowała w kategorii wiekowej 30-34 lat i ukończyła rywalizację na dystansie standardowym (1,5 km pływania, 40 km jazdy na rowerze, 10 km biegu) na 9 pozycji.

-Biorąc pod uwagę, że jeszcze trzy miesiące temu nie podnosiłam ręki, to powinnam się cieszyć –komentuje Ola w mediach społecznościowych. Ale… To nie był dzień konia, płynęło mi się pięknie, jechało na rowerze pięknie, ale na bieganiu był zgon. Wiedziałam, ze mnie przeora ta pogoda, bo ja nie lubię ciepła, ale nie myślałam ze aż tak. Zabrakło wiary w siebie, w swoje możliwości i kogoś na trasie kto by krzyknął gdzie jestem i ile mi brakuje. Nogi odblokowały się na 7 km biegania. Pierwsza trójka w mojej kategorii była poza zasięgiem, ale pierwsza piątka jak najbardziej w moim zasięgu, dlatego czuję ogromny niedosyt. Z drugiej strony, przynajmniej wiem ile roboty jeszcze przede mną!

Print Friendly, PDF & Email

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *